Jak rozumiesz słowa ,,więcej jest szczęścia w dawaniu niż w braniu" . ? ;d
Elwirkap
Ja rozumiem to tak, że człowiek ma większe szczeście jak coś komuś daje niż jak bierze. Tylko, że w dzisiejszych czasach to raczej jest na odwrót.
12 votes Thanks 2
abukainak
Rozumiem to iz jezeli mam cos to trzeba sie tym dzielic nie zaleznie ile tego mam a nie byc skapcem czy samolubem i miec wszystko dla siebie. Nalezy sie dzielicz wszystkim tak jak Jezus
17 votes Thanks 1
Karolllla
Jesli dasz cos potrzebujacej osobie bedziesz sie cieszyl z tego ze mogles jej pomoc w trudnej sytuacji. bedziesz mial rowniez poczucie pewnosci ze jak ty bedziesz w podobnej sytuacji mozesz liczyc na pomoc, lecz to nie bedzie wystarczajaco satysfakcjonujace. nie przyniesie ci tyle radosci jakbys ty mial komus uzyczyc tej pomocy.(( Np.: jak spotkasz w parku na spacerze glodnego bezdomnego czlowieka to dasz mu kanapke swoja, bo ty nie jestes glodny. ale ty mu nie powiesz: - Stary, to moj adres [...]. jak wyrzebrzesz od kogos troche kasy to mi oddaj 2,50 zl... oczywiscie ze tak nie ppowiesz poniewaz ci bedzie zal )) - tego w dwoch nawiasach nie musisz pisac, to jest dla ciebie abys zrozumial tego sens ;) licze na naj. <33
;) licze na naj. <33