Jak rozumiesz słowa, które wypowiedział przed smiercią św. Tomasz More: " Nic nie może się zdarzyć jesli nie chciałby tego Bóg, a wszystko czego On chce, chociaż mogłoby wydawać się nam najgorsze jest dla nas najlepsze."
Proszę o szybka odpowiedź. Pilne!!!
madzia8
Powinniśmy zawsze zgadzać się z wolą Pana Boga, tylko On wie co jest dla nas najlepsze
0 votes Thanks 0
klematyzja
Te słowa rozumiem tak ze: Boga nie nalezy obwiniac za śmierc bliskich! Bo jeśli nawet nam wydaje sie to nagrorsze to bóg robi dla nas tak aby była dla nas najlepiej (np. Aby umierajaca osoba nie musiała już cierpiec, bo chce ją już zabrac do nieba, gdzie tam osiągnie królestwo niebieskie :)
0 votes Thanks 0
klaudia711
Według mnie te słowa oznaczały to, że to Bóg decyduje, kiedy ktoś opuści ten świat i przyjdzie do Niego, do Nieba. Obojętnie czy ktoś jest dobry, czy zły, Bóg i tak Go kocha i to On tak naprawdę, tylko On wie co dana osoba myśli, czuje, przeżywa.
Proszę o najjj... Z góry dziękuję... Pozdrawiam...
Proszę o najjj... Z góry dziękuję... Pozdrawiam...