Benia49
Nie mając doświadczenia trudno Wam mówić, jak ratować małżeństwo,ale obserwujecie otoczenie i widzicie co Wam się nie podoba. Możesz o tym napisać, a ja coś dołożę ze swej strony. Na początku jest wszystko dobrze, jest fascynacja drugą osobą, ale kiedy przychodzi żyć ze sobą na co dzień, to pojawiają się rysy. Trzeba wtedy trochę ustąpić, nie walczyć za wszelką cenę o swoje i rozmawiać, nie tłamsić w duszy czegoś, co mi się nie podoba, wyjaśniać, dzielić się obowiązkami i szukać w drugiej osobie zalet, nie tylko wad. Znaleźć czas dla Boga i to wspólny czas, nie mówię o niedzielnej mszy (to normalne), ale może w rocznicę poznania się pójdziemy też do kościoła wspólnie podziękować Bogu za to, że jesteśmy razem mimo wszystko.
0 votes Thanks 1
antosiak076
Poprzez spędzanie więcej czasu razem, rozmowę, wykonywaniu czynności różnych razem, np. gotowanie, sprzątanie, wspólne wakacje