Jak ludzie sądzą siebie, a jak czyni to Chrystus? Jakie jest kryterium sądzenia? Proszę aby było w miarę dużo , z góry dziękuję ; )
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Ludzie nie zawsze sadza siebie sprawiedliwie Chrystus wie wszystko i zawsze sadzi sprawiedliwie chociaż nie którym się wydaje że nie.Kryterium sądzenia nie zawsze jest sprawiedliwe i bardzo trzymane się swoich zasad .
Myslę że jeżeli jest krótko zwięźle i na temat zawszę którkie odpowiedzi będą dobre..
Jezus powiedział, żebyśmy nie sądzili, abyśmy nie byli sądzeni, a także "czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata a belki w swoim oku nie dostrzegasz"? Słowa te najlepiej podsumowują dlaczego my ludzie nie powinniśmy pokuszać się na sądzenie drugiego człowieka.NIe powinniśmy osądzać drugiego człowieka na podstawie jego czynu, ponieważ nie znamy jego przeszłości, tego co go do danego czynu skłoniło, a także nie wiemy czy my w podobnej sytuacji nie zrobilibyśmy tak samo "tyle bowiem wiemy o sobie ile nas sprawdzono". Człowiek zazwyczaj osądzając drugiego człowieka kieruje się własną korzyścią, często nawet nie zdając sobie z tego sprawy- oczerniając brata oczyszcza siebie, stawia siebie jako tego lepszego i zapomina często o tym że sam zrobił kiedyś tak samo czy podobnie. NIe znamy wszystkich czynników które złożyły się na postępowanie tego człowieka, a po drugie jeden czyn nie czyni z człowieka złodzieja, czy kłamcę, jesteśmy tylko ludźmi i czasem upadamy, sztuką jest zrozumieć błąd i starać się już tak nie robić. Jeśli nawet mamy do czynienia np. z alkoholikiem który notorycznie się upija, cierpi na tym żona, dzieci i cała rodzina, to nie możemy go potępiać i oczerniać, ponieważ nie wiemy co takiego wydarzyło się w jego życiu, nie wiemy przez co czy przez kogo zaczął pić , i nie wiemy wreszczcie czy mu gdybyśmy to przeżyli, nie popadlibysmy także w uzależnienie. Człowiek ma ograniczone poznanie, nie jest w stanie poznać drugiej osoby do końca z jego przeszłością i cała teraźniejszością, nie wie co kryje się w jego sercu, dlatego zawsze jak sądzi to sądzi subiektywnie i co za tym idzie może się myslić. Tylko Jezus sądzi nas właściwie ponieważ nas zna. Zna całe nasze wnętrze, całe nasze życie i co najlepsze mimo całej nędzy naszej, Jezus sądzi nas miłosiernie jeśli tylko wyrazimy skruchę i chcemy się nawrócić (a nie tylko wyspowiadać). Tak jak osądził cudzołożnicę- nie potępił jej tak jak wszyscy, ale dał jej szansę, przebaczył jej. Takie sądzenie, sądzenie miłosierne jest godne naśladowania. Najlepiej sobie poradzić z pokusą sądzenia w ten sposób, że traktujemy drugiego człowieka jak byśmy sami chcieli być potraktowani.