Słowa C.K. Norwida: " praca może stać się życia pacierzem i kluczem do nieba " są rozumiane przez chrześcijanina jako zachęta to porządnej i rzetelnej pracy. Dlaczego? Otóż modlitwa postrzegana jest jako rozmowa z Bogiem- płynie wprost z serca, a w związku z tym łatwo znaleźć w tym momencie powiązanie pracy z pacierzem, a więc jednocześnie kluczem do nieba. Poprzez dokładną pracę, w której nie oszukujemy pracodawcy i współpracowników, wtedy kiedy praca jest jak najbardziej legalna a przede wszystkim fakt jej istnienia służy pomocom innym ludziom- tak jest w przypadku np. lekarzy - to niewątpliwie zbliża ona do królestwa Bożego i nie podlega to większej dyskusji. Wyznawca Chrystusa tłumacząc te znaczenie tych słów na pewno sięgnie umysłem do pracy, którą wykonują duszpasterze. W ich przypadku modlitwa, dążenie do zbawienia [czyt. zdobycie klucza do nieba] jest ściśle związane z posługą kapłańską. Nawiązując do sformułowania " praca może stać się życia pacierzem" - można się jej poświęcić, oddać w całości co jeszcze bardziej obrazuje prawdziwość słów Norwida dla chrześcijanina. Po dłuższym zastanowieniu można dojść do wniosku, że chrześcijanin poprzez pracę może się modlić- może okazywać swoją miłość do Boga i pozyskiwać siłę do codziennych problemów a tym samym szykować sobie miejsce w niebie. Wynika to z tego, że dzięki porządnie wykonanej pracy otrzymujemy klucz do nieba" a dodatkowo może być ona "życia pacierzem".
Słowa C.K. Norwida: " praca może stać się życia pacierzem i kluczem do nieba " są rozumiane przez chrześcijanina jako zachęta to porządnej i rzetelnej pracy. Dlaczego? Otóż modlitwa postrzegana jest jako rozmowa z Bogiem- płynie wprost z serca, a w związku z tym łatwo znaleźć w tym momencie powiązanie pracy z pacierzem, a więc jednocześnie kluczem do nieba. Poprzez dokładną pracę, w której nie oszukujemy pracodawcy i współpracowników, wtedy kiedy praca jest jak najbardziej legalna a przede wszystkim fakt jej istnienia służy pomocom innym ludziom- tak jest w przypadku np. lekarzy - to niewątpliwie zbliża ona do królestwa Bożego i nie podlega to większej dyskusji.
Wyznawca Chrystusa tłumacząc te znaczenie tych słów na pewno sięgnie umysłem do pracy, którą wykonują duszpasterze. W ich przypadku modlitwa, dążenie do zbawienia [czyt. zdobycie klucza do nieba] jest ściśle związane z posługą kapłańską. Nawiązując do sformułowania " praca może stać się życia pacierzem" - można się jej poświęcić, oddać w całości co jeszcze bardziej obrazuje prawdziwość słów Norwida dla chrześcijanina.
Po dłuższym zastanowieniu można dojść do wniosku, że chrześcijanin poprzez pracę może się modlić- może okazywać swoją miłość do Boga i pozyskiwać siłę do codziennych problemów a tym samym szykować sobie miejsce w niebie. Wynika to z tego, że dzięki porządnie wykonanej pracy otrzymujemy klucz do nieba" a dodatkowo może być ona "życia pacierzem".
Pozdrawiam, kate66 ;)