Podmiot w wierszu „ Modlitwa” Bolesława Leśmiana zastanawia się czy właściwie modlitwa cos daje
Podmiot przekazuje nam jak od wczesnych lat młodości rzewnie modlił się do stwórcy świata. Tą kulturę przekazali mu rodzice, dlatego rzewnie ją pielęgnował i wierzył że Bóg wszechmocny, tam w górze wysoko, spojrzy na niego i go wysłucha. Dlatego w chwilach gdy było najciężej, gdzie zło niszczyć chciało jego rozum i duszę, on woła o pomoc do niego, wszechpotężnego Boga o ratunek, Lecz ten talizman- którym miała być modlitwa nie przynosił pozbycia się problemu. Musi sobie sam radzić, nawet gdy strach i panika przeszywa go na wskroś. Szuka pomocy u Boga, bez echa nadziei. Bóg wie że jest na tyle silny , że sobie da rady. Narzuca nam się pytanie czy Bóg nie chciał go poddać próbie?.Podmiot chciałby żeby zawsze Bóg go oddalił od chwil grozy którą może być wojna, kataklizmy, wątpi w końcu czy słowa modlitwy coś dają, bo mimo to ze się modli , jest tyle zła i okrucieństw i jeden drugiego niszczy.
Podmiot w wierszu „ Modlitwa” Bolesława Leśmiana zastanawia się czy właściwie modlitwa cos daje
Podmiot przekazuje nam jak od wczesnych lat młodości rzewnie modlił się do stwórcy świata. Tą kulturę przekazali mu rodzice, dlatego rzewnie ją pielęgnował i wierzył że Bóg wszechmocny, tam w górze wysoko, spojrzy na niego i go wysłucha. Dlatego w chwilach gdy było najciężej, gdzie zło niszczyć chciało jego rozum i duszę, on woła o pomoc do niego, wszechpotężnego Boga o ratunek, Lecz ten talizman- którym miała być modlitwa nie przynosił pozbycia się problemu. Musi sobie sam radzić, nawet gdy strach i panika przeszywa go na wskroś. Szuka pomocy u Boga, bez echa nadziei. Bóg wie że jest na tyle silny , że sobie da rady. Narzuca nam się pytanie czy Bóg nie chciał go poddać próbie?.Podmiot chciałby żeby zawsze Bóg go oddalił od chwil grozy którą może być wojna, kataklizmy, wątpi w końcu czy słowa modlitwy coś dają, bo mimo to ze się modli , jest tyle zła i okrucieństw i jeden drugiego niszczy.