Hej mógłby mi ktoś pomóc mam do napisania prace pt. moja wizja kapłanstwa w zestawieniu z postacią św Jana Mari Vianney'a. prosze o w miare szybka odpowiedz
wawa3
„Jedynie dzięki Eucharystii jest możliwe heroiczne praktykowanie cnót chrześcijaństwa:
miłości aż do przebaczenia wrogom,
aż do kochania tych, którzy zadają nam ból,
aż do daru z własnego życia za bliźniego;
czystości w każdym czasie i w każdej sytuacji życia;
cierpliwości, zwłaszcza w cierpieniu
i kiedy jest się zaskoczonym milczeniem Boga
w dramatach historii lub własnej egzystencji.”
Zaskoczyły mnie te słowa. Wypowiedział je Jan Paweł II w homilii 30 lat temu (19.08.1979). Przytoczyłem je w wieczornym kazaniu, ale później uświadomiłem sobie, że są mieczem obosiecznym. Skoro tylko dzięki Eucharystii jest możliwe heroiczne praktykowanie „cierpliwości, zwłaszcza w cierpieniu i kiedy jest się zaskoczonym milczeniem Boga w dramatach historii lub własnej egzystencji”, to rodzi się pytanie jaki los czeka przez wieki 4/5 ludzkości, zakładając, iż wszyscy katolicy stale umacniają się Komunią. Co ma począć człowiek zaskoczony milczeniem Boga w dramacie własnej egzystencji? Papież mimo woli dotknął tragicznego doświadczenia ludzkiego, ale zrelacjonował je tak, jakby nie stanowiło żadnego problemu, ponieważ mamy niezawodny „środek”, rozwiązujący nasze dramaty.
Słowa Papieża cytuję z rozważań Francisco F. Carvajala pt. Rozmowy z Bogiem. Sam autor zaś puentuje myśl następująco: „życie bez Chrystusa zamienia się w uciążliwą pustynię, na której jest się coraz dalej od celu.” (t. IV, 315). To piękne zdanie również zacytowałem, ale teraz zawahałem się. Komu można je przytoczyć? Czy my nie zapominamy kto jest naszym sąsiadem (na naszym globie, oczywiście) np. w Malezji lub w Arabii Saudyjskiej? Co te słowa znaczą dla nas a co dla tamtych ludzi? Czy zbyt łatwo nie wypowiadamy tez, których sami nie potrafimy zinterpretować a nawet za które nie bierzemy odpowiedzialności?
I wreszcie, słowa Jana Pawła II o cierpliwości, gdy jest się zaskoczonym milczeniem Boga, nawiązują do podstawowej tezy ks. Tomasza Halika z jego książki „Cierpliwość wobec Boga”
miłości aż do przebaczenia wrogom,
aż do kochania tych, którzy zadają nam ból,
aż do daru z własnego życia za bliźniego;
czystości w każdym czasie i w każdej sytuacji życia;
cierpliwości, zwłaszcza w cierpieniu
i kiedy jest się zaskoczonym milczeniem Boga
w dramatach historii lub własnej egzystencji.”
Zaskoczyły mnie te słowa. Wypowiedział je Jan Paweł II w homilii 30 lat temu (19.08.1979). Przytoczyłem je w wieczornym kazaniu, ale później uświadomiłem sobie, że są mieczem obosiecznym. Skoro tylko dzięki Eucharystii jest możliwe heroiczne praktykowanie „cierpliwości, zwłaszcza w cierpieniu i kiedy jest się zaskoczonym milczeniem Boga w dramatach historii lub własnej egzystencji”, to rodzi się pytanie jaki los czeka przez wieki 4/5 ludzkości, zakładając, iż wszyscy katolicy stale umacniają się Komunią. Co ma począć człowiek zaskoczony milczeniem Boga w dramacie własnej egzystencji? Papież mimo woli dotknął tragicznego doświadczenia ludzkiego, ale zrelacjonował je tak, jakby nie stanowiło żadnego problemu, ponieważ mamy niezawodny „środek”, rozwiązujący nasze dramaty.
Słowa Papieża cytuję z rozważań Francisco F. Carvajala pt. Rozmowy z Bogiem. Sam autor zaś puentuje myśl następująco: „życie bez Chrystusa zamienia się w uciążliwą pustynię, na której jest się coraz dalej od celu.” (t. IV, 315). To piękne zdanie również zacytowałem, ale teraz zawahałem się. Komu można je przytoczyć? Czy my nie zapominamy kto jest naszym sąsiadem (na naszym globie, oczywiście) np. w Malezji lub w Arabii Saudyjskiej? Co te słowa znaczą dla nas a co dla tamtych ludzi? Czy zbyt łatwo nie wypowiadamy tez, których sami nie potrafimy zinterpretować a nawet za które nie bierzemy odpowiedzialności?
I wreszcie, słowa Jana Pawła II o cierpliwości, gdy jest się zaskoczonym milczeniem Boga, nawiązują do podstawowej tezy ks. Tomasza Halika z jego książki „Cierpliwość wobec Boga”