Erytrocyty mają w błonie pompę sodowo-potasową, która stale wypompowuje jony Na⁺ na zewnątrz komórki --> stężenie Na⁺ w środowisku otaczającym kom. (osocze) jest bardzo wysokie, a w jej wnętrzu bardzo niskie. Do probówki z erytrocytami dodano roztwór cyjanku, który hamuje ATP. W ciągu kilku minut od tego zabiegu wszystkie komórki w probówce napęczniały i popękały. Wyjaśnij, jaki wpływ miał cyjanek na pompę Na-K.
PILNE!!! DAM NAJ!
More Questions From This User See All
Aby wypychać Na z erytrocytów, gdzie stężenie Na jego jest mniejsze, do osocza gdzie stężenie Na jest większe - musimy mieć energię (ATP) która będzie transportować jon Na wbrew gradientowi stężeń.
Cyjanek hamuje ATP - pompa przestaje działać bo nie ma ATP. Sód nie jest transportowany na zewnątrz. Powoduje to wzrost sodu w komórce ---> wzrasta ciśnienie, bo woda przechodzi do erytrocytu (bo jest tam coraz większe stężenie Na). Dzieje się to zgodnie z gradientem stężeń. Wzrost wody, a co za tym idzie i ciśnienia powoduje pęcznienie i pękanie erytrocytów.