Question

Mam problem z napisaniem krótkiego opowiadania/ dyktanda ma byc smieszne i w wyrazami z rz u ó ch h proszę pomózcie siedze nad tym 3 godz i nic mi nie wychodzi

Answer 1

Wczoraj bawiłem się z moim psem "Żabą", potrafi daleko rzucać swoją różową piłką. Mama patrzyła się na nas jak na cyrkowców. Później poszedłem na mszę harcerką, śpiewaliśmy różne pieśni harcerskie i nie tylko. Lubię żyć, bo jak bym nie żył to by minęło dużo ciekawych rzeczy.

bez sensu. ale na szybko .;)

Answer 2

Siedząc na ławce w parku zauważyłem bawiącego się w oddali małego chłopca wraz ze swoim psem. Zafascynowało mnie to wydarzenie więc postanowiłem uchwycić tą scenę za pomocą aparatu cyfrowego spoczywającego w moim plecaku. Zdjęcie wyszło przepięknie a postacie na fotografii wyglądały jakby czas w ich życiu się zatrzymał. Uchwyciłem kilka przepięknych scen i udałem się do domu i odpocząłem w ogrodzie leżąc w hamaku i popijając sok z porzeczek. Gdy mama zawołała mnie na obiad poczułem że jestem bardzo głodny więc bez namysłu pobiegłem do domu kierując się zapachem unoszącym z rondelka, w którym coś wesoło bulgotało. Była to zupa jarzynowa, moja ulubiona. Cieszę się, że moja mam tak świetnie gotuje, niczym kucharz światowej sławy. Po pożywnym posiłku udałem się do swojego pokoju aby zabrać się za zadane prace domowe. Czas zleciał mi bardzo szybko więc nawet nie wiedziałem kiedy przyszedł czas na wieczorną modlitwę. Położyłem się spać w swoim ciepłym łóżku i usnąłem prawie natychmiast. Śniło mi się, że jestem królem, ale nie byle jakim królem. Byłem władcą wszechświata. Miałem wielu podwładnych, którymi byli ludzie podobni do nas, tyle, że mieli zieloną skórę i czarne bezdenne oczy...Obudziłem się rano i musiałem udać się do szkoły. W drodze do gimnazjum miałem nadzieję, że dzień dzisiejszy zaowocuje w takie same przygody jak dzień wczorajszy.

Może i kiepskie, ale obecnie nic innego mi do głowy nie przychodzi :)