Miłość nie jest ani tolerancją ani akceptacją dlatego, że ona pochodzi od Boga, więc jest darem. Tolerancja oznacza przyzwolenie na wszystko mimo, że może coś mi się nie podobać. Miłoć jest wymagająca, więc tolerancja odpada. Akceptując kogoś też go nie kochamy, bo akceptacja to nic innego jak wyznanie "jesteś dla mnie nikim". Akceptuję wady osoby którą kocham, nie chcę, żeby się rozwijała. Postawa typu "akceptuję cię taką jaka jesteś. Możesz pić, palić, ćpać.. ja to akceptuję" - czyli nie kocham.
Miłość to nie tolerancja ponieważ torerancja odnosi się do gustów, samaków, upodobań, hobby a nie uczyć oraz sposobu życia ktore decyduje o moim życiu i wieczności.
Miłość to nie akceptacja ponieważ kochać to mówić : "Stawaj się większym od samego siebie, rozwijaj się ".
Brak akceptacja oraz toterancji zobowiązują do ciągłego rozwijania się i ulepszania po to by nasza miłość była czystsza i prawdziwsza
Miłość nie jest ani tolerancją ani akceptacją dlatego, że ona pochodzi od Boga, więc jest darem. Tolerancja oznacza przyzwolenie na wszystko mimo, że może coś mi się nie podobać. Miłoć jest wymagająca, więc tolerancja odpada. Akceptując kogoś też go nie kochamy, bo akceptacja to nic innego jak wyznanie "jesteś dla mnie nikim". Akceptuję wady osoby którą kocham, nie chcę, żeby się rozwijała. Postawa typu "akceptuję cię taką jaka jesteś. Możesz pić, palić, ćpać.. ja to akceptuję" - czyli nie kocham.
Miłość to nie tolerancja ponieważ torerancja odnosi się do gustów, samaków, upodobań, hobby a nie uczyć oraz sposobu życia ktore decyduje o moim życiu i wieczności.
Miłość to nie akceptacja ponieważ kochać to mówić : "Stawaj się większym od samego siebie, rozwijaj się ".
Brak akceptacja oraz toterancji zobowiązują do ciągłego rozwijania się i ulepszania po to by nasza miłość była czystsza i prawdziwsza