Dlaczego Józefa nazywamy Ojcem przebaczenia.? Pilnee. Proszę o długą wypowiedź.
kasia040991
Józefa nazywamy Ojcem przebaczenia, ponieważ przebaczył on swoim braciom, którzy sprzedali go w niewole..
Jego przyrodni bracia sprzedali go ludziom, którzy wędrowali do Egiptu. Józef miał stać się niewolnikiem. Ale jak jego bracia mogli zrobić coś tak okropnego? Wszystko zaczęło się od tego, że mu zazdrościli. Ich ojciec, Jakub, bardzo kochał Józefa. Podarował mu na przykład piękną długą szatę. Gdy dziesięciu starszych braci widziało, jak Jakub kocha Józefa, bardzo mu zazdrościli i w końcu zaczęli go nienawidzić. Jednak nienawidzili go z jeszcze innego powodu. Józef miał dwa sny. Za każdym razem śniło mu się, że bracia kłaniają się przed nim. Kiedy im o tym opowiedział, poczuli do niego jeszcze większą nienawiść. Pewnego dnia starsi bracia Józefa pilnowali owiec swojego ojca. Jakub poprosił Józefa, żeby poszedł do nich i sprawdził, jak sobie radzą. Gdy bracia go zauważyli, zaczęli mówić jeden do drugiego: ‛Zabijmy go!’ Ale najstarszy, Ruben, przekonał ich, żeby tego nie robili. Złapali więc Józefa i wrzucili go do wyschniętego dołu na wodę. Potem usiedli, żeby się naradzić, co z nim zrobić. Akurat przejeżdżali tamtędy ludzie, których nazywano Ismaelitami. Wtedy Juda zaproponował: ‛Sprzedajmy go tym Ismaelitom’. Tak też zrobili. Sprzedali Józefa za 20 srebrnych pieniążków, to znaczy za 20 srebrników.
Kilkanaście lat później Józef stanął twarzą w twarz ze swymi braćmi, którzy wcześniej bezlitośnie sprzedali go do niewoli. Z łatwością mógł wykorzystać ich rozpaczliwą potrzebę zdobycia żywności i wziąć na nich odwet. Ale kto okrutnie traktuje drugich, zdradza brak zbożnej bojaźni (Kapłańska 25:43). Kiedy więc Józef uzyskał dostateczny dowód, że bracia zmienili swe nastawienie, miłosiernie im przebaczył. Również my, podobnie jak niegdyś Józef, powodowani zbożną bojaźnią, będziemy zwyciężać zło dobrem oraz opierać się pokusom (Rodzaju 45:1-11; Psalm 130:3, 4; Rzymian 12:17-21). :)
1 votes Thanks 4
kryspis11
Bracia Józefa byli zazdrośni. Nie kierowali się miłością lecz pychą i egoizmem. Gdy się spotkali doszli do wniosku, że trzeba się za wszelką cenę brata pozbyć. Padały propozycje, aby go zabić, jednak stwierdzono, że to będzie złe wyjście. Ostatecznie Józef został sprzedany za trochę marnych pieniędzy. Józef zajął ważne stanowisko u egipskiego faraona. Kiedy rozpoczęły się przygotowania i gromadzenie zapasów żywnościowych ludzie z całego Egiptu przybywali do Józef, aby wydał im trochę zboża lub innych pokarmów (pracował on w magazynie żywności). Przybyli do niego również jego bracia, którzy nie wiedzieli kogo mają przed sobą, magazynier jednak ich poznał. ... Nie można tego bardzo skrócić bo teraz występuje kolejno dużo wydarzeń, o których trzeba przeczytać w ST. ... Gdy tylko rozpoczęli rozmowę wyszło na jaw do kogo przybyli po żywność. Józef zapomniał o wyrządzonych mu krzywdach i spojrzał na braci z miłością przebaczając im wszystkie podstępy, bluźnierstwa i to, że go sprzedali.
Jego przyrodni bracia sprzedali go ludziom, którzy wędrowali do Egiptu. Józef miał stać się niewolnikiem. Ale jak jego bracia mogli zrobić coś tak okropnego? Wszystko zaczęło się od tego, że mu zazdrościli.
Ich ojciec, Jakub, bardzo kochał Józefa. Podarował mu na przykład piękną długą szatę. Gdy dziesięciu starszych braci widziało, jak Jakub kocha Józefa, bardzo mu zazdrościli i w końcu zaczęli go nienawidzić. Jednak nienawidzili go z jeszcze innego powodu.
Józef miał dwa sny. Za każdym razem śniło mu się, że bracia kłaniają się przed nim. Kiedy im o tym opowiedział, poczuli do niego jeszcze większą nienawiść.
Pewnego dnia starsi bracia Józefa pilnowali owiec swojego ojca. Jakub poprosił Józefa, żeby poszedł do nich i sprawdził, jak sobie radzą. Gdy bracia go zauważyli, zaczęli mówić jeden do drugiego: ‛Zabijmy go!’ Ale najstarszy, Ruben, przekonał ich, żeby tego nie robili. Złapali więc Józefa i wrzucili go do wyschniętego dołu na wodę. Potem usiedli, żeby się naradzić, co z nim zrobić.
Akurat przejeżdżali tamtędy ludzie, których nazywano Ismaelitami. Wtedy Juda zaproponował: ‛Sprzedajmy go tym Ismaelitom’. Tak też zrobili. Sprzedali Józefa za 20 srebrnych pieniążków, to znaczy za 20 srebrników.
Kilkanaście lat później Józef stanął twarzą w twarz ze swymi braćmi, którzy wcześniej bezlitośnie sprzedali go do niewoli. Z łatwością mógł wykorzystać ich rozpaczliwą potrzebę zdobycia żywności i wziąć na nich odwet. Ale kto okrutnie traktuje drugich, zdradza brak zbożnej bojaźni (Kapłańska 25:43). Kiedy więc Józef uzyskał dostateczny dowód, że bracia zmienili swe nastawienie, miłosiernie im przebaczył. Również my, podobnie jak niegdyś Józef, powodowani zbożną bojaźnią, będziemy zwyciężać zło dobrem oraz opierać się pokusom (Rodzaju 45:1-11; Psalm 130:3, 4; Rzymian 12:17-21). :)
Józef zajął ważne stanowisko u egipskiego faraona. Kiedy rozpoczęły się przygotowania i gromadzenie zapasów żywnościowych ludzie z całego Egiptu przybywali do Józef, aby wydał im trochę zboża lub innych pokarmów (pracował on w magazynie żywności). Przybyli do niego również jego bracia, którzy nie wiedzieli kogo mają przed sobą, magazynier jednak ich poznał. ...
Nie można tego bardzo skrócić bo teraz występuje kolejno dużo wydarzeń, o których trzeba przeczytać w ST.
... Gdy tylko rozpoczęli rozmowę wyszło na jaw do kogo przybyli po żywność. Józef zapomniał o wyrządzonych mu krzywdach i spojrzał na braci z miłością przebaczając im wszystkie podstępy, bluźnierstwa i to, że go sprzedali.