Jezus Chrystus zostaje nazwany „ofiarą przebłagalną” za grzechy, „wspomożycielem u Ojca”. Jeżeli ktoś twierdzi, że zna Boga, a nie przestrzega Jego przykazań, jest kłamcą. Kto miłuje swego brata, ten pozostaje w świetle, ale kto go nienawidzi, ten chodzi w ciemności. Jan napisał, żeby nie miłować świata ani tego, co na świecie, bo — jak mówi — „jeżeli ktoś miłuje świat, nie ma w nim miłości do Ojca”. Wystąpiło wielu antychrystów, o których Jan wyjaśnia: „Wyszli z nas, ale nie byli naszego pokroju”. Antychrystem jest ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Chrystusem. Taki zapiera się Ojca i Syna. Niech „dziateczki” pozostaną przy tym, czego się dowiedziały na początku, aby „trwać w jedności z Synem i w jedności z Ojcem” stosownie do prawdziwego namaszczenia, które od Niego otrzymali.
Dzieci Boga okazujące miłość przestrzegają Jego przykazań, a to prowadzi do odniesienia nad światem zwycięstwa dzięki wierze. O wierzących w Jego Syna Bóg składa świadectwo, że dał im „życie wieczne, a życie to jest w jego Synu”. Mogą więc żywić ufność, iż wysłuchuje ich, o cokolwiek proszą zgodnie z Jego wolą. Wszelka nieprawość jest grzechem, lecz istnieje grzech, który nie sprowadza śmierci. Nikt, kto się narodził z Boga, nie trwa w grzechu. Chociaż „cały świat podlega mocy niegodziwca (...) Syn Boży przyszedł” i obdarzył swych uczniów „zdolnością umysłu” potrzebną do poznania prawdziwego Boga, z którym teraz są w jedności „poprzez jego Syna, Jezusa Chrystusa”. Należy też strzec się bożków!
Jezus Chrystus zostaje nazwany „ofiarą przebłagalną” za grzechy, „wspomożycielem u Ojca”. Jeżeli ktoś twierdzi, że zna Boga, a nie przestrzega Jego przykazań, jest kłamcą. Kto miłuje swego brata, ten pozostaje w świetle, ale kto go nienawidzi, ten chodzi w ciemności. Jan napisał, żeby nie miłować świata ani tego, co na świecie, bo — jak mówi — „jeżeli ktoś miłuje świat, nie ma w nim miłości do Ojca”. Wystąpiło wielu antychrystów, o których Jan wyjaśnia: „Wyszli z nas, ale nie byli naszego pokroju”. Antychrystem jest ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Chrystusem. Taki zapiera się Ojca i Syna. Niech „dziateczki” pozostaną przy tym, czego się dowiedziały na początku, aby „trwać w jedności z Synem i w jedności z Ojcem” stosownie do prawdziwego namaszczenia, które od Niego otrzymali.
Dzieci Boga okazujące miłość przestrzegają Jego przykazań, a to prowadzi do odniesienia nad światem zwycięstwa dzięki wierze. O wierzących w Jego Syna Bóg składa świadectwo, że dał im „życie wieczne, a życie to jest w jego Synu”. Mogą więc żywić ufność, iż wysłuchuje ich, o cokolwiek proszą zgodnie z Jego wolą. Wszelka nieprawość jest grzechem, lecz istnieje grzech, który nie sprowadza śmierci. Nikt, kto się narodził z Boga, nie trwa w grzechu. Chociaż „cały świat podlega mocy niegodziwca (...) Syn Boży przyszedł” i obdarzył swych uczniów „zdolnością umysłu” potrzebną do poznania prawdziwego Boga, z którym teraz są w jedności „poprzez jego Syna, Jezusa Chrystusa”. Należy też strzec się bożków!