Jan Paweł II Wielki- nie bez powodów tak właśnie okrzyknięto Ojca Świętego. Aby uargumentować to określenie wystarczy zgłębić swą wiedzę na temat Jego pontyfikatu. Przez ponad 26 lat zrobił dla chrześcijaństwa, Polski i Świata tyle, co nikt inny przed nim. Dzięki Jego pontyfikatowi ponad 300 milionów ludzi przeszło na katolicyzm! Na pewno znaczącą rolę odegrała w tym charyzma i łatwość przemawiania do ludzi, jaką posiadał.. Umiał trafiać zarówno do osób młodych jak i do tych starszych. Dla części młodzieży był On największym autorytetem. Na jego pielgrzymkach widać było tłumy nastolatków, zasłuchanych i głęboko przeżywających słowa i mądrość, które głosił na kazaniach. JPII kochał młodzież - często było widać jaką energię i radość dają mu spotkania z nimi. Jan Paweł Wielki kochał zresztą wszystkich ludzi. Bez względu na to, kim dany człowiek był, jakie miał stanowisko, ile miał pieniędzy- Papież otaczał go modlitwą. Każdy człowiek był dla Niego kimś wyjątkowym. Nie pogardzał żadnym z nas. Otaczał szczególną opieką chorych, współczuł im i poświęcał wiele uwagi. Duchowo jednoczył się z nimi, sam wiedział przecież najlepiej czym jest ból i cierpienie. Dla Ojca Świętego ekumenizm był nie tylko pojęciem teologicznym. Wcielając w życie słowa „przekażcie sobie znak pokoju” próbował zjednoczyć chrześcijan-katolików z prawosławnymi. Był otwarty na problemy świata, prowadził dialog z islamem oraz innymi religiami niechrześcijańskimi. Przeprosił świat za błędy Kościoła z przeszłości. W czasie swego pontyfikatu Jan Paweł II odbył tyle pielgrzymek, ile żaden inny biskup Watykanu przed Nim. Odwiedzał kraje biedne i bogate, odległe i bliskie. Odbywał pielgrzymki do krajów, w których przed nim żaden papież wcześniej nie gościł. Mimo wielu zabiegów nie udało mu się jednak odbyć pielgrzymki marzeń, pielgrzymki do Rosji, prawdopodobnie ze względu na niechęć ze strony patriarchatu moskiewskiego… Jan Paweł Drugi posiadał niecodzienną, jakże wartościową cechę- potrafił wybaczać. Zamachowcowi- Ali’emu Agcie, przez którego to prawie stracił życie, odpuścił winy i rozstał się z nim w pokoju. Ojciec Święty był człowiekiem takim samym jak każdy z nas- człowiekiem z krwi i kości. Dotykało go wiele ciężkich chorób, z roku na rok był coraz schorowany i coraz bardziej cierpiał.. Mimo to, do końca swych dni, prowadził kościół katolicki, modlił się za cały świat i powierzał jego i swój własny los Panu Bogu. Uważam, że swoim życiem, postawą, miłością do bliźnich i Boga, Ojciec Święty- Jan Paweł Drugi w pełni zasłużył na miano Świętego. Jestem też przekonana, że niedługo też zostanie nim ogłoszony.
Jan Paweł II Wielki- nie bez powodów tak właśnie okrzyknięto Ojca Świętego. Aby uargumentować to określenie wystarczy zgłębić swą wiedzę na temat Jego pontyfikatu. Przez ponad 26 lat zrobił dla chrześcijaństwa, Polski i Świata tyle, co nikt inny przed nim.
Dzięki Jego pontyfikatowi ponad 300 milionów ludzi przeszło na katolicyzm! Na pewno znaczącą rolę odegrała w tym charyzma i łatwość przemawiania do ludzi, jaką posiadał.. Umiał trafiać zarówno do osób młodych jak i do tych starszych. Dla części młodzieży był On największym autorytetem. Na jego pielgrzymkach widać było tłumy nastolatków, zasłuchanych i głęboko przeżywających słowa i mądrość, które głosił na kazaniach. JPII kochał młodzież - często było widać jaką energię i radość dają mu spotkania z nimi.
Jan Paweł Wielki kochał zresztą wszystkich ludzi. Bez względu na to, kim dany człowiek był, jakie miał stanowisko, ile miał pieniędzy- Papież otaczał go modlitwą. Każdy człowiek był dla Niego kimś wyjątkowym. Nie pogardzał żadnym z nas. Otaczał szczególną opieką chorych, współczuł im i poświęcał wiele uwagi. Duchowo jednoczył się z nimi, sam wiedział przecież najlepiej czym jest ból i cierpienie.
Dla Ojca Świętego ekumenizm był nie tylko pojęciem teologicznym. Wcielając w życie słowa „przekażcie sobie znak pokoju” próbował zjednoczyć chrześcijan-katolików z prawosławnymi. Był otwarty na problemy świata, prowadził dialog z islamem oraz innymi religiami niechrześcijańskimi. Przeprosił świat za błędy Kościoła z przeszłości.
W czasie swego pontyfikatu Jan Paweł II odbył tyle pielgrzymek, ile żaden inny biskup Watykanu przed Nim. Odwiedzał kraje biedne i bogate, odległe i bliskie. Odbywał pielgrzymki do krajów, w których przed nim żaden papież wcześniej nie gościł. Mimo wielu zabiegów nie udało mu się jednak odbyć pielgrzymki marzeń, pielgrzymki do Rosji, prawdopodobnie ze względu na niechęć ze strony patriarchatu moskiewskiego…
Jan Paweł Drugi posiadał niecodzienną, jakże wartościową cechę- potrafił wybaczać. Zamachowcowi- Ali’emu Agcie, przez którego to prawie stracił życie, odpuścił winy i rozstał się z nim w pokoju.
Ojciec Święty był człowiekiem takim samym jak każdy z nas- człowiekiem z krwi i kości. Dotykało go wiele ciężkich chorób, z roku na rok był coraz schorowany i coraz bardziej cierpiał.. Mimo to, do końca swych dni, prowadził kościół katolicki, modlił się za cały świat i powierzał jego i swój własny los Panu Bogu.
Uważam, że swoim życiem, postawą, miłością do bliźnich i Boga, Ojciec Święty- Jan Paweł Drugi w pełni zasłużył na miano Świętego. Jestem też przekonana, że niedługo też zostanie nim ogłoszony.
powinien zostać świętym ponieważ:
- 300 milionów ludzi przeszło dzęki niemu na katolicyzm
- kochał wszystkich ludzi bezwglednie
- potrafił przebaczać i nie gniewać sę na ludzi(ali agcza postrzelił go)
- próbował zjednoczyć katolików i prawosławnych
- odwedził dużo państw i te biedne i te bogate