Grzech nie służy zdrowiu ciała ani duszy . Będąc w grzechu nasza dusza powoli ' umiera'. Stajemy się obojętni na zło, które nas otacza. Jesteśmy osowiali i czujemy się źle , wręcz potwornie. Kiedy jesteśmy w grzechu i nasze ciało i dusza są 'splamione' , nieczyste co nie ułatwia nam zmagań z trudną codziennością .
Grzech nie służy zdrowiu ciała i duszy człowieka, ponieważ człowiekowi niejest w tedy dobrze. Gdy wie że ma grzech nie jest mu łatwo coś robić. Ciągle myśli o tym co zrobił. Ciężko mu przyznać się do winy. Dlatego też grzech nie służy zdrowiu ciłu i duszy człowieka.
Grzech nie służy zdrowiu ciała ani duszy .
Będąc w grzechu nasza dusza powoli ' umiera'.
Stajemy się obojętni na zło, które nas otacza.
Jesteśmy osowiali i czujemy się źle , wręcz potwornie.
Kiedy jesteśmy w grzechu i nasze ciało i dusza są 'splamione' , nieczyste co nie ułatwia nam zmagań z trudną codziennością .
Grzech nie służy zdrowiu ciała i duszy człowieka, ponieważ człowiekowi niejest w tedy dobrze. Gdy wie że ma grzech nie jest mu łatwo coś robić. Ciągle myśli o tym co zrobił. Ciężko mu przyznać się do winy. Dlatego też grzech nie służy zdrowiu ciłu i duszy człowieka.