Czy zastanawiałeś się nad argumentami jakimi wierzący starają usprawiedliwić swą nieobecność na niedzielnej eucharystii ?co o nich sądzisz?
anastazja1997
Często to argumenty podobne do tych; samochód mi nie chciał odpalić, pogoda była zła, był fajny program w telewizji, byłem u rodziny, byłem tydzień temu. oczywiscie, gdy na dworze jest mróz a drogi są zasypane śniegiem, wdydy nie mammy możliwości dojechać do kościo9ła i wtedy jest to zrozumiałe, bo nie zależało to od naszej woli. Gdy mówi się, że samochód nie chciał odpalić, to myślę, że wtedy pozostaje jeszcze jedna możliwość. jeśli mieszkamy blisko kościoła, to możemy tam dojść czy dojechać rowerem lub poprosić sąsiada o pomoc, żeby dowiózł. A tłumaczenie, że byłm fajny program w telewizji, czy byliśmy u gości jest po prostu śmieszne. Przecież rodzian też należy do jakiegoś koscioła parafialnego i tam również mogliśmy iść na Maszę Św. A to, żę byliśmy w kościele tydzień temu, nie znaczy, że już nie musimy iść w tym tygodniu.
1 votes Thanks 0
Kaczątko
Tak gdy nie ma wierzących na eucharystii zawsze mają jakąś wymówkę! na przykład byłam chora, miałam gości itp. Myślę że gdybym miała ich ocenić to powiedziała bym że to nie są chrześcijanie. Osoby które wierzą w pana Jezusa znajdą dla niego choćby 10 minut czasu ale znajdą ponadto nie usprawiedliwiają ich te argumenty!
myślę żę pomogłam