Dziś dowiem się czy cywilizacja może zagrozić rodzinie. Na początku przytoczę fragment,, słownika współczesnego języka polskiego?, który mówi nam, czym jest rodzina i cywilizacja Rodzina - wspólnota składająca się z małżonków ich dzieci Cywilizacja ? stopień rozwoju osiągnięty przez społeczeństwo w danej epoce historycznej, mierzony poziomem kultury materialnej, poziomem opanowania przyrody i wyzyskiwanie jej bogactw.
Po pierwsze zanieczyszczenie środowiska i związany z tym problem. Jednym z takich problemów jest prokreacja. Czy chcielibyście, aby za kilka lat ludzie wyginęli? Z cala pewnością nie. Z kolei wszelkiego rodzaju rozrywki, jakie daje współczesna cywilizacja: telewizor, Internet itp. Odwraca zainteresowani rodzina. Reasumując człowiek goni za pieniądzem, aby móc nabywać wyroby współczesnej cywilizacji. Wiec dochodzi do tego ze obaj małżonkowie idą do pracy i wydłużają jaj godziny. Przejdę do omówienia nisko cywilizowanych krajach. Charakteryzują się wysokimi walorami rodzinnymi, nie tracą czasu na telefon, komórkę oraz Internet. Z rozważań wynika, że współczesna cywilizacja zmusza nas do uczenia się wielu rzeczy, aby móc żyć wśród tych wszystkich gadżetów. Jest to kolejny brak czasu, dodatkowy stres wyładowywany w domu wśród rodziny. Dawniej wiedza przychodziła głownie od starszych członków rodziny. Byli oni szanowani, obecnie uczymy się rzeczy z zewnątrz, często dzisiejsze pokolenie jest po prostu niedoświadczone.
Z cala pewnością, tak cywilizacja może zagrozić rodzinie. Podałam moim zdaniem wystarczająco kontrargumentów.
Zdecydowanie, uważam że tak. Cywilizacja, istotnie wpływa niekorzystnie dla kontaktów pomiędzy domownikami. Właśnie to, postaram się udowodnić. Pierwszym argumentem potwierdzającym moją tezę jest fakt, wynikający z pogoni człowieka za karierą. Dla śmiertelnika posiadającego małżonka lub dzieci jest to szczególnie kłopotliwe. By osiągnąć sukces zawodowy jest on w stanie zrobić wszystko. Wydłużone godziny pracy powodują brak czasu na sen, na obowiązki domowe i rodzinne. Ciągły zły humor, negatywne emocje, dodatkowy stres powodują jeszcze większe pogorszenie jego kontaktów z domownikami. Najgorsze jednak z tego wszystkiego jest to, że ludzie często postanawiają najpierw zrobić karierę dopiero założyć rodzinę. A co, jeżeli nie starczy na to drugie czasu? Wydaje się wtedy , że rodzina jest nie potrzebna. Człowiek, świetnie daje sobie radę sam. Przecież ma wielu przyjaciół, jest wolny, nie ma żadnych zobowiązań. Tak więc na co mu ?kłopot?? Dopiero w pewnym wieku zdaje sobie sprawę co stracił. Zwykle, bywa już za późno? Cywilizacja, powoduje więc zapomnienie o priorytetach życia, czyli m.in. założeniu rodziny. Drugim argumentem, niech będzie jej szkodliwość na rozwój umysłowy. Dawniej, wiedza przychodziła głównie od starszych członków rodziny. Dowiadywaliśmy się wtedy o tamtych czasach, o wojnie. Uczyliśmy się szacunku dla starszych, kultury, wyrozumiałości. Coraz częściej młodsze pokolenia szukają wzorców w starszych kolegach, koleżankach. Ale czy naprawdę w ludziach którzy piją, palą lub zażywają mogą znaleźć autorytet? Z pewnością nie . Ale, to przecież cywilizacja, pokazuje takie wzorce wartościowe. Któż teraz ma czas jeździć do dziadków? Zapewne niewielu młodych ludzi. Nie dość, że posiadają słaby kontakt z rodzicami to prawie żadnego z dziadkami. Więzy rodzinne coraz bardziej ulegają przerwaniu, aż w końcu dochodzi do faktu, że członkowie rodziny stają się dla siebie zupełnie obcymi ludźmi. Kolejnym argumentem jest problem związany z wszelkiego rodzaju rozrywkami, jakie daje współczesna cywilizacja - telewizja, Internet, komórka. Coraz częstszą uwagę kierujemy na nie, przez co stopniowo odwracamy się od właściwego czyli rodziny. Zapewne można by postawić jeszcze wiele argumentów ukazujących zagrożenie familii przez cywilizację, jednakże uważam że przedstawione powyżej rozważania i argumenty są wystarczające do potwierdzenia tezy, że ludzkość może zagrozić rodzinie.
Dziś dowiem się czy cywilizacja może zagrozić rodzinie. Na początku przytoczę fragment,, słownika współczesnego języka polskiego?, który mówi nam, czym jest rodzina i cywilizacja
Rodzina - wspólnota składająca się z małżonków ich dzieci
Cywilizacja ? stopień rozwoju osiągnięty przez społeczeństwo w danej epoce historycznej, mierzony poziomem kultury materialnej, poziomem opanowania przyrody i wyzyskiwanie jej bogactw.
Po pierwsze zanieczyszczenie środowiska i związany z tym problem. Jednym z takich problemów jest prokreacja. Czy chcielibyście, aby za kilka lat ludzie wyginęli? Z cala pewnością nie.
Z kolei wszelkiego rodzaju rozrywki, jakie daje współczesna cywilizacja: telewizor, Internet itp. Odwraca zainteresowani rodzina.
Reasumując człowiek goni za pieniądzem, aby móc nabywać wyroby współczesnej cywilizacji. Wiec dochodzi do tego ze obaj małżonkowie idą do pracy i wydłużają jaj godziny.
Przejdę do omówienia nisko cywilizowanych krajach. Charakteryzują się wysokimi walorami rodzinnymi, nie tracą czasu na telefon, komórkę oraz Internet.
Z rozważań wynika, że współczesna cywilizacja zmusza nas do uczenia się wielu rzeczy, aby móc żyć wśród tych wszystkich gadżetów. Jest to kolejny brak czasu, dodatkowy stres wyładowywany w domu wśród rodziny.
Dawniej wiedza przychodziła głownie od starszych członków rodziny. Byli oni szanowani, obecnie uczymy się rzeczy z zewnątrz, często dzisiejsze pokolenie jest po prostu niedoświadczone.
Z cala pewnością, tak cywilizacja może zagrozić rodzinie. Podałam moim zdaniem wystarczająco kontrargumentów.
Zdecydowanie, uważam że tak. Cywilizacja, istotnie wpływa niekorzystnie dla kontaktów pomiędzy domownikami. Właśnie to, postaram się udowodnić.
Pierwszym argumentem potwierdzającym moją tezę jest fakt, wynikający z pogoni człowieka za karierą. Dla śmiertelnika posiadającego małżonka lub dzieci jest to szczególnie kłopotliwe. By osiągnąć sukces zawodowy jest on w stanie zrobić wszystko. Wydłużone godziny pracy powodują brak czasu na sen, na obowiązki domowe i rodzinne. Ciągły zły humor, negatywne emocje, dodatkowy stres powodują jeszcze większe pogorszenie jego kontaktów z domownikami. Najgorsze jednak z tego wszystkiego jest to, że ludzie często postanawiają najpierw zrobić karierę dopiero założyć rodzinę. A co, jeżeli nie starczy na to drugie czasu? Wydaje się wtedy , że rodzina jest nie potrzebna. Człowiek, świetnie daje sobie radę sam. Przecież ma wielu przyjaciół, jest wolny, nie ma żadnych zobowiązań. Tak więc na co mu ?kłopot?? Dopiero w pewnym wieku zdaje sobie sprawę co stracił. Zwykle, bywa już za późno? Cywilizacja, powoduje więc zapomnienie o priorytetach życia, czyli m.in. założeniu rodziny.
Drugim argumentem, niech będzie jej szkodliwość na rozwój umysłowy. Dawniej, wiedza przychodziła głównie od starszych członków rodziny. Dowiadywaliśmy się wtedy o tamtych czasach, o wojnie. Uczyliśmy się szacunku dla starszych, kultury, wyrozumiałości. Coraz częściej młodsze pokolenia szukają wzorców w starszych kolegach, koleżankach. Ale czy naprawdę w ludziach którzy piją, palą lub zażywają mogą znaleźć autorytet? Z pewnością nie . Ale, to przecież cywilizacja, pokazuje takie wzorce wartościowe. Któż teraz ma czas jeździć do dziadków? Zapewne niewielu młodych ludzi. Nie dość, że posiadają słaby kontakt z rodzicami to prawie żadnego z dziadkami. Więzy rodzinne coraz bardziej ulegają przerwaniu, aż w końcu dochodzi do faktu, że członkowie rodziny stają się dla siebie zupełnie obcymi ludźmi.
Kolejnym argumentem jest problem związany z wszelkiego rodzaju rozrywkami, jakie daje współczesna cywilizacja - telewizja, Internet, komórka. Coraz częstszą uwagę kierujemy na nie, przez co stopniowo odwracamy się od właściwego czyli rodziny.
Zapewne można by postawić jeszcze wiele argumentów ukazujących zagrożenie familii przez cywilizację, jednakże uważam że przedstawione powyżej rozważania i argumenty są wystarczające do potwierdzenia tezy, że ludzkość może zagrozić rodzinie.