W dzisiejszych czasach ludzie pędzą do przodu.Na nic nie mają czasu a juz co kolwiek cierpiliwie wytłumaczyc to mozna o tym tylko pomarzyć.Moze tylko jednostki się znajdą ale znów taką osobę mogą nazwać ślimak czy ciamajda i jak tu okazywać cierpliwośc i zrozumienie.Takie osoby które słuchają cierpliwego tłumaczenia ponosi ich wsciekłość,chcieliby od razu mieć na "już""teraz" poprostu np.gotwe lekcje odpisane niż słuchać tłumaczenia .
Być moze jest to wina rodziców,którzy też nie mają czasu uczyć dzieci cierpliwości,wyrozumiałości,ponieważ rodzice w dzisiejszych cięzkich czasach cięzko pracują.Niektórzy myślą jak tylko zapewnią wyżywnie rodzinie,opłacić rachunki i na tym koniec.W dawnych czasach to było nie do pomyślenia.Ludzie trzymali się praw Bożych i wypełniali polecenia z Pisma Świętego jak rodzina powinna spędzać czas razem.
Myślę ze powinien być taki przedmiot"cierpliwość" i wyrozumiałość"aby całkowicie nie zagubić tej pięknej cechy z jaką nauczał Jezus będąc na ziemi.Nigdy nie okazał zniecierpliwienia,a wręcz przeciwnie zawsze cierpliwie wykładał nauki,dawał tez przykłady opowieściami aby lepiej zrozumieli.
Współcześnie ludzie w praktycznie każdym momencie swojego życia gdzieś pędzą. Nie mają czasu dla siebie,a żeby poprostu usiąść wyjaśnić jakieś zadanie tym bardziej. Rano dorośli ludzie w stają do pracy,dzieci do szkoły. Pełnoletnie osobniki pracują min. 8godz. dziennie po czym są nie zmiernie zmęczeni - nie mają siły na nic,a juz tym bardziej na to,żeby cierpliwie poczekać na swoja kolej do np. łazienki czy wytłumaczyć coś dziecku.
Poza tym np. nauczyciele w szkole... czy oni są wyrozumiali ? Nie ważne z jakich powodów nie masz pracy domowej - poprostu jej nie masz i tyle.
Czyli ogólnie: współcześnie ludzie nie są cierpliwi i wyrozumiali.
Sory za błędy stylistyczne,ale mam nadzieje,że zrozumiesz sens tej wypowiedzi ;)))
W dzisiejszych czasach ludzie pędzą do przodu.Na nic nie mają czasu a juz co kolwiek cierpiliwie wytłumaczyc to mozna o tym tylko pomarzyć.Moze tylko jednostki się znajdą ale znów taką osobę mogą nazwać ślimak czy ciamajda i jak tu okazywać cierpliwośc i zrozumienie.Takie osoby które słuchają cierpliwego tłumaczenia ponosi ich wsciekłość,chcieliby od razu mieć na "już""teraz" poprostu np.gotwe lekcje odpisane niż słuchać tłumaczenia .
Być moze jest to wina rodziców,którzy też nie mają czasu uczyć dzieci cierpliwości,wyrozumiałości,ponieważ rodzice w dzisiejszych cięzkich czasach cięzko pracują.Niektórzy myślą jak tylko zapewnią wyżywnie rodzinie,opłacić rachunki i na tym koniec.W dawnych czasach to było nie do pomyślenia.Ludzie trzymali się praw Bożych i wypełniali polecenia z Pisma Świętego jak rodzina powinna spędzać czas razem.
Myślę ze powinien być taki przedmiot"cierpliwość" i wyrozumiałość"aby całkowicie nie zagubić tej pięknej cechy z jaką nauczał Jezus będąc na ziemi.Nigdy nie okazał zniecierpliwienia,a wręcz przeciwnie zawsze cierpliwie wykładał nauki,dawał tez przykłady opowieściami aby lepiej zrozumieli.
Współcześnie ludzie w praktycznie każdym momencie swojego życia gdzieś pędzą. Nie mają czasu dla siebie,a żeby poprostu usiąść wyjaśnić jakieś zadanie tym bardziej. Rano dorośli ludzie w stają do pracy,dzieci do szkoły. Pełnoletnie osobniki pracują min. 8godz. dziennie po czym są nie zmiernie zmęczeni - nie mają siły na nic,a juz tym bardziej na to,żeby cierpliwie poczekać na swoja kolej do np. łazienki czy wytłumaczyć coś dziecku.
Poza tym np. nauczyciele w szkole... czy oni są wyrozumiali ? Nie ważne z jakich powodów nie masz pracy domowej - poprostu jej nie masz i tyle.
Czyli ogólnie: współcześnie ludzie nie są cierpliwi i wyrozumiali.
Sory za błędy stylistyczne,ale mam nadzieje,że zrozumiesz sens tej wypowiedzi ;)))