eżeli do samogwałtu dochodzi pod pełną świadomością i chęcią podjęcia tego, to jest to grzech ciężki i to każdy powinien wiedzieć... Natomiast, jeżeli to jest nałóg i bronimy się przed tym, ale i tak to robimy, to jest inna para kaloszy... Chociaż tak, czy owak masturbacja jest grzechem i powinno się z tego wyspowiadać i najlepiej jeszcze porozmawiać o tym z księdzem/spowiednikiem, który Cię zna i wie jak można Ci pomóc.
Tak jest grzechem ( ciężkim )
eżeli do samogwałtu dochodzi pod pełną świadomością i chęcią podjęcia tego, to jest to grzech ciężki i to każdy powinien wiedzieć... Natomiast, jeżeli to jest nałóg i bronimy się przed tym, ale i tak to robimy, to jest inna para kaloszy... Chociaż tak, czy owak masturbacja jest grzechem i powinno się z tego wyspowiadać i najlepiej jeszcze porozmawiać o tym z księdzem/spowiednikiem, który Cię zna i wie jak można Ci pomóc.