Bóg jest potrzebny wczoraj, dziś i jutro. Zasadnicze potanie winnismy zacząc od potania, czy wierzysz w Boga? ten człowiek, który był wychowywany w duchu ateistycznym zawsze odpowie, że to jest wyimaginowany twór ludzi, którzy uciekają przed twierdzeniem, że wszystko w życiu zależy tylko i wyłącznie od nich samych. Wiara, to jest to, co nas uduchawia, daje nam nie tylko poczucie opieki i wspierania nas w trudnych chwilach, ale niejako kontoli za złe uczynki. Człowiek wierzący, zawsze zastanowi się, kim jest dla niego drugi człowiek? Każda osoba posiada ocziwiście wolną wolę, ale zawsze przed każdą trudną decyzją przyświecać mu będzie maksyma<< nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe" oraz <Kochaj bliźniego, jak siebie samego". To drugie motto, nawet dla bardzo wierzących ludzi jest trudne do zrealizowania. W dzisiejszym świecie czyha na nas tak wiele różnych pokus, że czasami dajemy się zwieźć z obranej przez nas drogi. Bóg i wiara jest bardzo potrzebna, bo czyni człowieka lepszym. Dekalog, którego chrześcijanin powinien przestrzegać to drogowskaz w codziennym życiu. Pomimo swoich niedoskonałości staramy się iść drogą Chrystusa. Matka Boża jest opiekunką rodzin i do niej zwracamy się w troskach, kłopotach i życiowych trudnościach. Nie staramy się przyjmowac postawy siłowego rozwiązywania problemów. Nie pędzimy za karierą w typowym "wyścigu szczurów". Człowiek wierzący jest bardziej uduchowiony, nastawiony na czynienie dobra, pomoc innym, wspieranie w trudnych chwilach. Jestem przekonana, zę każda wiara czyni człowieka lepszym. Żadna nie namawia do krzywdzenia bliźniego, do odbierania mu jego dóbr, czy życia. Egzystwoania bez Boga i wiary jest nam znana. Spotykamy się z tym w życiu codziennym. Wiele jest osób, które kradną, biją, zabijają, podpalają, gwałcą, kaleczą innych. Do tego prowadzi życie bez Boga, gdyż taki człowiek czuje się bezkarny, bo cóż, póki go nie złapie policja i nie ukarze wymiar sprawiedliwości czuje się on panem sytuacji.
Podsumowując moje argumenty, uważam, że Bój jest bardzo potrzebny. Bez Niego nasze zycie jest puste, jałowe, bez celu, bo człowiek żyjący bez wiary żyje chwilą. Nie ma on wiary w zycie pośmiertne, nie ma w sobie bojaźni Bożej, jest pusty i skupiony tylko na życiu doczesnym i na tym, jak sobie je uprzyjemnić, nieważne czy krzywdząc drugą istotę, czy nie.
Bóg jest potrzebny wczoraj, dziś i jutro. Zasadnicze potanie winnismy zacząc od potania, czy wierzysz w Boga? ten człowiek, który był wychowywany w duchu ateistycznym zawsze odpowie, że to jest wyimaginowany twór ludzi, którzy uciekają przed twierdzeniem, że wszystko w życiu zależy tylko i wyłącznie od nich samych. Wiara, to jest to, co nas uduchawia, daje nam nie tylko poczucie opieki i wspierania nas w trudnych chwilach, ale niejako kontoli za złe uczynki. Człowiek wierzący, zawsze zastanowi się, kim jest dla niego drugi człowiek? Każda osoba posiada ocziwiście wolną wolę, ale zawsze przed każdą trudną decyzją przyświecać mu będzie maksyma<< nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe" oraz <Kochaj bliźniego, jak siebie samego". To drugie motto, nawet dla bardzo wierzących ludzi jest trudne do zrealizowania. W dzisiejszym świecie czyha na nas tak wiele różnych pokus, że czasami dajemy się zwieźć z obranej przez nas drogi. Bóg i wiara jest bardzo potrzebna, bo czyni człowieka lepszym. Dekalog, którego chrześcijanin powinien przestrzegać to drogowskaz w codziennym życiu. Pomimo swoich niedoskonałości staramy się iść drogą Chrystusa. Matka Boża jest opiekunką rodzin i do niej zwracamy się w troskach, kłopotach i życiowych trudnościach. Nie staramy się przyjmowac postawy siłowego rozwiązywania problemów. Nie pędzimy za karierą w typowym "wyścigu szczurów". Człowiek wierzący jest bardziej uduchowiony, nastawiony na czynienie dobra, pomoc innym, wspieranie w trudnych chwilach. Jestem przekonana, zę każda wiara czyni człowieka lepszym. Żadna nie namawia do krzywdzenia bliźniego, do odbierania mu jego dóbr, czy życia. Egzystwoania bez Boga i wiary jest nam znana. Spotykamy się z tym w życiu codziennym. Wiele jest osób, które kradną, biją, zabijają, podpalają, gwałcą, kaleczą innych. Do tego prowadzi życie bez Boga, gdyż taki człowiek czuje się bezkarny, bo cóż, póki go nie złapie policja i nie ukarze wymiar sprawiedliwości czuje się on panem sytuacji.
Podsumowując moje argumenty, uważam, że Bój jest bardzo potrzebny. Bez Niego nasze zycie jest puste, jałowe, bez celu, bo człowiek żyjący bez wiary żyje chwilą. Nie ma on wiary w zycie pośmiertne, nie ma w sobie bojaźni Bożej, jest pusty i skupiony tylko na życiu doczesnym i na tym, jak sobie je uprzyjemnić, nieważne czy krzywdząc drugą istotę, czy nie.