"Czy człowiek jest kowalem własnego losu?" posłuż się przykładami z literatury, historii i życia codziennego. (UWAGA - MINIMUM 2 STR ZESZYTU A5 I NIE KOPIA Z NETA!)
szaronis521
Powiedzenie, że człowiek jest kowalem swojego losu często pojawia się w naszym życiu. Mamy z nim do czynienia podczas podejmowania ważnych decyzji, które zmienią nasze życie. Chociaż człowiek nie ma wpływu na wszystko,ale też bardzo wiele zależy od niego. To od nas zależy wybór nowej szkoły, ścieżki kariery i drogi życia. My wybieramy nową pracę,chociaż nie zawsze uda się nam ją dostać i my wybieramy partnera życiowego. Podejmujemy bardzo ważne decyzje ok których zależy reszta naszego życia. To od nas zależy jaki kupimy samochód i kto będzie matką chrzestną naszego dziecka. My decydujemy o tym jak nam pójdzie sprawdzian. Chociaż nie zawsze mamy na to wpływ, ale nie ucząc się zwiększamy swoje szanse na złą oceną. Do czynienia z tym sławnym przysłowiem mamy do czynienia również w literaturze. Za pierwszy przykład posłuży mi "Opowieść Wigilijna". To główny bohater swym zachowaniem i skąpstwem izoluje się od społeczeństwa. Przez swą jakże wielką chytrość nie ma przyjaciół i nie cieszy się ze świąt, podczas gdy na twarzach innych gości uśmiech na samą myśl o nich. Kolejnym przykładem niech będzie ksiądz Robak z "Pana Tadeusza". Z własnej woli żyje w ubóstwie. Sam wyznaczył sobie karę za swój haniebny czyn. Nie wiadomo co by było gdyby wyjawił swą tożsamość wcześniej. Ta decyzja należała jednak do niego. Kowalem własnego losu był też Prometeusz, który narażając się bogom starał się poprawić warunki ludzi. Za swą szlachetność został surowo ukarany. Z tej opresji wybawił go Herakles. Pierwsza kobieta- Ewa sama podjęła decyzję o zjedzeniu zakazanego owocu. Fakt. Mamił ją wąż, ale ostateczna decyzja należała do niej. Przypowieść " O synu marnotrawnym" mówi o tym, że człowiek trzyma los w swoich rękach. Syn sam podjął decyzję o opuszczeniu domu rodzinnego. Jego decyzją było wydanie całego majątku , a potem powrót do domu. " Stary człowiek i morze" to kolejna lektura, która mówi o tym, że człowiek jest kowalem swojego losu. Od Santiago zależał jak długo będzie wypływał w morze i jak długo będzie walczył z ryba. To powiedzenie można dopasować także do wielu postaci historycznych, ale nie zawsze byli oni kowalami swojego losu. Często mieli w rękach losy całego narodu. Na przykład Franciszek Ksawerym, Seweryn Rzewuskim i Stanisław Szczęsny Potocki. To od nich zależało czy zdradzą Polskę i pomogą Rosji. To od Tadeusza Kościuszko zależało to, czy odbędzie się powstanie kościuszkowskie. Jurek Biczan zadecydował o tym, że stanie w obronie Lwowa.Podobnie jak wielu innych orląt lwowskich. Oni podjęli decyzję i praktycznie zgodzili się na śmierć. Na podstawie tych przykładów mogę stwierdzić, że ludzie są kowalami własnego losu. Chociaż nie zawsze wszystko od nas zależy to jednak ważne decyzje podejmujemy sami.
Mam nadzieję, że wystarczy.
15 votes Thanks 19
majulka8765
Człowiek jest kowalem swojego losu , hasło to jest nam znane nie od dziś. To właśnie od nas zależy jak będzie wyglądało nasze życie , jaki nabierze przebieg . Ludzie mogą być wytrwali, lub polec w efekcie nietrafnych decyzji, lub wskutek działań innych złych ludzi. Tak na prawdę to my mamy władzę nad swoim życiem , możemy je budować krok po kroku , ale różnojako oceniać . Czy jest tak na prawdę , czy nie są to tylko puste słowa ? W swoim wywyodzie postaram się udowodnić słuszność powyższej tezy . Pierwszym argumentem przemawiającym za słusznością tej tezy jest to iż ludzie sami szkodzą sobie w zyciu . Np. przez to iż pragną się zbogacać za wszelką cene ,nie patrzac na to ,że nie wszystkim w życoiu jest łatwo. Takie osoby tracą uznanie w oczach innych i sa uwazani za egoistów ,materialistów , o "zimnej" duszy . Jako przykład przytoczę komedię Moliera „Skąpiec”. Główny bohater- Harpagon , jest przedstawiony w negatywnym świetle jako bezduszny ,zimny człowiek ,dla którego licza się tylko bogactwa, nie zwraca uwagi na innych . Jednakże na to wszystko sam sobie zasłużył, gdyż dla niego najważniejsze to bogactwo ,a nie uczucia innych ludzi . Tak więc nawet jego własne dzieci znienawidziły go . Mężczyzna mógłby cieszyć się innym wizerunkeim , wystarczyłoby trochę uśmiechu , ciepłego i dobrego serca , lecz neistety tak się nei stało. Kolejnym dowodem na prawdziwość tej tezy są sytuacje kiedy ludzie mogą wybierać pomiędzy dobrem a złem . Często dla nich liczy się własne "ja " ,są egoistami ,chcą zdobywać coraz wiecej kosztem innych . Takim przykladem z litelatury jest ksiązka pt" Balladyna" . Głowna bohaterka tytułowa wyrządziłą wiele krzywdy swoim najbliższym oraz innym ludziom . Najpierw zabiła swą siostrę , która zebrała wiecej malin i miala szancse lepszego zycia , w pozneijszym czasei dowiadujemy sie ze jej msciwosc trwała długo . Chciala jak najwiecej dla siebie . Nawet własną matkę traktowała okrutnie ,nie chcac przyjac jej do siebie . Tak wiec Balladyna zostala porazona piorunem , którego sama na siebie zarządziła . Nastepnym argumentem jest "kamizelka" B. Prusa gdzie dwojga kochajacych sie ludzi , ukrywa przed soba prawde by wzajemnie się nie zamartwiac chorobą Pana . Oczywiscie Pani mogła odejśc od meza , mogla zostawić go z tym samym , jednak chciala byc przy nim , chciala go podtrzymywac i na pewno w pozniejszym czasie zostala przez los wynagrodzona. Mam nadzieję ,że udało mi się udowodnić słusznośc powyzszej tezy . Tak na prawdę jak my kreować bedziemy własne zycie , tak ono bedzie wyglądało.
Napisałam w formie rozprawki , bo nie uwzględniles jaką forme ma to przyjac , jesli masz jakies zastrzezenia napisz na gadu 12957154
Chociaż człowiek nie ma wpływu na wszystko,ale też bardzo wiele zależy od niego. To od nas zależy wybór nowej szkoły, ścieżki kariery i drogi życia. My wybieramy nową pracę,chociaż nie zawsze uda się nam ją dostać i my wybieramy partnera życiowego. Podejmujemy bardzo ważne decyzje ok których zależy reszta naszego życia. To od nas zależy jaki kupimy samochód i kto będzie matką chrzestną naszego dziecka. My decydujemy o tym jak nam pójdzie sprawdzian. Chociaż nie zawsze mamy na to wpływ, ale nie ucząc się zwiększamy swoje szanse na złą oceną.
Do czynienia z tym sławnym przysłowiem mamy do czynienia również w literaturze.
Za pierwszy przykład posłuży mi "Opowieść Wigilijna". To główny bohater swym zachowaniem i skąpstwem izoluje się od społeczeństwa. Przez swą jakże wielką chytrość nie ma przyjaciół i nie cieszy się ze świąt, podczas gdy na twarzach innych gości uśmiech na samą myśl o nich.
Kolejnym przykładem niech będzie ksiądz Robak z "Pana Tadeusza". Z własnej woli żyje w ubóstwie. Sam wyznaczył sobie karę za swój haniebny czyn. Nie wiadomo co by było gdyby wyjawił swą tożsamość wcześniej. Ta decyzja należała jednak do niego.
Kowalem własnego losu był też Prometeusz, który narażając się bogom starał się poprawić warunki ludzi. Za swą szlachetność
został surowo ukarany. Z tej opresji wybawił go Herakles.
Pierwsza kobieta- Ewa sama podjęła decyzję o zjedzeniu zakazanego owocu. Fakt. Mamił ją wąż, ale ostateczna decyzja należała do niej.
Przypowieść " O synu marnotrawnym" mówi o tym, że człowiek trzyma los w swoich rękach. Syn sam podjął decyzję o opuszczeniu domu rodzinnego. Jego decyzją było wydanie całego majątku , a potem powrót do domu.
" Stary człowiek i morze" to kolejna lektura, która mówi o tym, że człowiek jest kowalem swojego losu. Od Santiago zależał jak długo będzie wypływał w morze i jak długo będzie walczył z ryba.
To powiedzenie można dopasować także do wielu postaci historycznych, ale nie zawsze byli oni kowalami swojego losu. Często mieli w rękach losy całego narodu. Na przykład Franciszek Ksawerym, Seweryn Rzewuskim i Stanisław Szczęsny Potocki. To od nich zależało czy zdradzą Polskę i pomogą Rosji. To od Tadeusza Kościuszko zależało to, czy odbędzie się powstanie kościuszkowskie. Jurek Biczan zadecydował o tym, że stanie w obronie Lwowa.Podobnie jak wielu innych orląt lwowskich. Oni podjęli decyzję i praktycznie zgodzili się na śmierć.
Na podstawie tych przykładów mogę stwierdzić, że ludzie są kowalami własnego losu. Chociaż nie zawsze wszystko od nas zależy to jednak ważne decyzje podejmujemy sami.
Mam nadzieję, że wystarczy.
To właśnie od nas zależy jak będzie wyglądało nasze życie , jaki nabierze przebieg . Ludzie mogą być wytrwali, lub polec w efekcie nietrafnych decyzji, lub wskutek działań innych złych ludzi.
Tak na prawdę to my mamy władzę nad swoim życiem , możemy je budować krok po kroku , ale różnojako oceniać .
Czy jest tak na prawdę , czy nie są to tylko puste słowa ?
W swoim wywyodzie postaram się udowodnić słuszność powyższej tezy .
Pierwszym argumentem przemawiającym za słusznością tej tezy jest to iż ludzie sami szkodzą sobie w zyciu . Np. przez to iż pragną się zbogacać za wszelką cene ,nie patrzac na to ,że nie wszystkim w życoiu jest łatwo.
Takie osoby tracą uznanie w oczach innych i sa uwazani za egoistów ,materialistów , o "zimnej" duszy .
Jako przykład przytoczę komedię Moliera „Skąpiec”.
Główny bohater- Harpagon , jest przedstawiony w negatywnym świetle jako bezduszny ,zimny człowiek ,dla którego licza się tylko bogactwa, nie zwraca uwagi na innych . Jednakże na to wszystko sam sobie zasłużył, gdyż dla niego najważniejsze to bogactwo ,a nie uczucia innych ludzi . Tak więc nawet jego własne dzieci znienawidziły go .
Mężczyzna mógłby cieszyć się innym wizerunkeim , wystarczyłoby trochę uśmiechu , ciepłego i dobrego serca , lecz neistety tak się nei stało.
Kolejnym dowodem na prawdziwość tej tezy są sytuacje kiedy ludzie mogą wybierać pomiędzy dobrem a złem . Często dla nich liczy się własne "ja " ,są egoistami ,chcą zdobywać coraz wiecej kosztem innych .
Takim przykladem z litelatury jest ksiązka pt" Balladyna" .
Głowna bohaterka tytułowa wyrządziłą wiele krzywdy swoim najbliższym oraz innym ludziom . Najpierw zabiła swą siostrę , która zebrała wiecej malin i miala szancse lepszego zycia , w pozneijszym czasei dowiadujemy sie ze jej msciwosc trwała długo . Chciala jak najwiecej dla siebie . Nawet własną matkę traktowała okrutnie ,nie chcac przyjac jej do siebie .
Tak wiec Balladyna zostala porazona piorunem , którego sama na siebie zarządziła .
Nastepnym argumentem jest "kamizelka" B. Prusa gdzie dwojga kochajacych sie ludzi , ukrywa przed soba prawde by wzajemnie się nie zamartwiac chorobą Pana . Oczywiscie Pani mogła odejśc od meza , mogla zostawić go z tym samym , jednak chciala byc przy nim , chciala go podtrzymywac i na pewno w pozniejszym czasie zostala przez los wynagrodzona.
Mam nadzieję ,że udało mi się udowodnić słusznośc powyzszej tezy . Tak na prawdę jak my kreować bedziemy własne zycie , tak ono bedzie wyglądało.
Napisałam w formie rozprawki , bo nie uwzględniles jaką forme ma to przyjac , jesli masz jakies zastrzezenia napisz na gadu 12957154