17 marca dla Irlandczyków jest dniem wolnym od pracy. Jest to święto patrona ich kraju – św. Patryka. Również w Polsce od kilkunastu lat obchodzony jest ten dzień.
Tego dnia Irlandczycy uczestniczą we Mszy świętej, a później bawią się w pubach i restauracjach. Organizują parady, huczne zabawy i pokazy tańca. Wszystko to na cześć św. Patryka, który schrystianizował Irlandię. Jak głosi legenda na przykładzie koniczyny, która stała się symbolem Zielonej Wyspy, tłumaczył istnienie Trójcy Świętej. Tego dnia króluje zieleń. Uczestnicy parad zakładają ubrania w tym kolorze. Nawet irlandzkie rzeki, nie tylko piwo, farbowane są zielono.
Obchody Dnia Św. Patryka organizowane są w wielu krajach, także w Polsce od paru lat w pubach odbywają się imprezy z tej okazji. Można podczas nich posłuchać irlandzkiej muzyki i napić się irlandzkiego, także tego zabarwionego na zielono piwa.
Kim był św. Patryk, który szybko nawrócił całą Irlandię? Był Brytyjczykiem urodził się pod koniec IV w.. Nosił celtyckie imię Sucat. Kiedy miał 16 lat, korsarze porwali go do Irlandii. Przez 6 lat był tam pasterzem owiec i wtedy nauczył się języka irlandzkiego. Nie od razu jednak został tam. Zbiegł do północnej Francji wykształcił się na misjonarza. Przez jakiś czas przebywał w Italii i w koloniach mniszych na wyspach Morza Tyrreńskiego.
Gdy zmarł w Irlandii biskup Palladiusz. Papież Celestyna I postanowił na jego miejsce wysłać Patryka. Zastał on tam małe grupy chrześcijan. Krajem rządzili naczelnicy szczepów i znakomitych rodzin. Patryk swoim umiarem i podarkami zdołał większość kapłanów pogańskich, którzy wtedy w Irlandii byli bardzo poważani. Pozyskał ich dla wiary. Obchodził poszczególne rejony Zielonej Wyspy, wstępując najpierw do ich władców i prosząc o zezwolenie na głoszenie Ewangelii.
Czasem przeszkadzano mu w jego misji, a nawet zdarzały się zamachy na jego życie. Na ogół jednak spotykał się z życzliwością tak poszczególnych władców, jak i miejscowej ludności. Aby sobie nie zrażać władających niektórymi grupami etnicznymi, dla poszczególnych szczepów ustanawiał biskupów.
Do nawrócenia całej wyspy św. Patryk potrzebował wielu ludzi. Na szczęście nie brakowało chętnych, by mu pomóc. Największą pomocą byli dla niego mnisi. W tej pracy okazał się dla Patryka mężem opatrznościowym św. Kieran. Według podania św. Patryk miał wręczyć św. Kieranowi dzwon, którym tenże zwoływał mnichów i wiernych na wspólne pacierze liturgiczne, czyli właśnie z Irlandii wyszedł zwyczaj dzwonienia na nabożeństwa i rozpowszechnił się po całej Europie.
Ostatnie dni swojego życia spędził św. Patryk w zaciszu klasztornym, oddany modlitwie i ascezie. Zmarł 17 marca 461 w Armagh (Ulster, Północna Irlandia), które to miasto stało się odtąd stolicą prymasów irlandzkich. Patryk przeżył ok. 76 lat, w tym ok. 40 lat w Irlandii, której, jak pisałam jest patronem. Ale także patronuje fryzjerom, kowalom, górnikom, upadłym na duchu oraz jest opiekunem zwierząt domowych.
Jak wygląda teraz chrześcijaństwo na Zielonej Wyspie?
Wiemy o wzajemnym zwalczaniu się protestantów i katolików. Ostatnie doniesienia na tym „froncie” to dyskryminacja katolików przy rekrutacji do policji. Irlandzki episkopat wyraził sprzeciw wobec zniesienia ustawy gwarantującej równouprawnienie protestancko-katolickie w dostępie do zawodu policjanta w północnej części wyspy.
Wiemy, że KK w Irlandii wstrząsną skandal pedofilski. Znany jest list Benedykta XVI w tej sprawie do katolików Zielonej Wyspy. Budził on kontrowersje, ale był ważnym głosem i w rezultacie trafił nawet do katolickich szkół w Irlandii. Cieszy tez wiadomość, że są nowe powołania na wyspie, a nowi kandydaci wywodzą się z kilku pokoleń. Mają od 20 do 60 lat i są „prześwietleni” pod względem obyczajowości.
To wszystkie refleksje jakie nasunęły mi się w związku z dzisiejszym świętem. Ciekawa jestem ilu, zwłaszcza młodych ludzi w Polsce, świętując dzień św. Partyka, popijając zielone piwko przy dźwiękach skocznej muzyki celtyckiej, zdaje sobie sprawę, ze tak naprawdę jest to święto chrystianizacji Irlandii?
17 marca dla Irlandczyków jest dniem wolnym od pracy. Jest to święto patrona ich kraju – św. Patryka. Również w Polsce od kilkunastu lat obchodzony jest ten dzień.
Tego dnia Irlandczycy uczestniczą we Mszy świętej, a później bawią się w pubach i restauracjach. Organizują parady, huczne zabawy i pokazy tańca. Wszystko to na cześć św. Patryka, który schrystianizował Irlandię. Jak głosi legenda na przykładzie koniczyny, która stała się symbolem Zielonej Wyspy, tłumaczył istnienie Trójcy Świętej. Tego dnia króluje zieleń. Uczestnicy parad zakładają ubrania w tym kolorze. Nawet irlandzkie rzeki, nie tylko piwo, farbowane są zielono.
Obchody Dnia Św. Patryka organizowane są w wielu krajach, także w Polsce od paru lat w pubach odbywają się imprezy z tej okazji. Można podczas nich posłuchać irlandzkiej muzyki i napić się irlandzkiego, także tego zabarwionego na zielono piwa.
Kim był św. Patryk, który szybko nawrócił całą Irlandię? Był Brytyjczykiem urodził się pod koniec IV w.. Nosił celtyckie imię Sucat. Kiedy miał 16 lat, korsarze porwali go do Irlandii. Przez 6 lat był tam pasterzem owiec i wtedy nauczył się języka irlandzkiego. Nie od razu jednak został tam. Zbiegł do północnej Francji wykształcił się na misjonarza. Przez jakiś czas przebywał w Italii i w koloniach mniszych na wyspach Morza Tyrreńskiego.
Gdy zmarł w Irlandii biskup Palladiusz. Papież Celestyna I postanowił na jego miejsce wysłać Patryka. Zastał on tam małe grupy chrześcijan. Krajem rządzili naczelnicy szczepów i znakomitych rodzin. Patryk swoim umiarem i podarkami zdołał większość kapłanów pogańskich, którzy wtedy w Irlandii byli bardzo poważani. Pozyskał ich dla wiary. Obchodził poszczególne rejony Zielonej Wyspy, wstępując najpierw do ich władców i prosząc o zezwolenie na głoszenie Ewangelii.
Czasem przeszkadzano mu w jego misji, a nawet zdarzały się zamachy na jego życie. Na ogół jednak spotykał się z życzliwością tak poszczególnych władców, jak i miejscowej ludności. Aby sobie nie zrażać władających niektórymi grupami etnicznymi, dla poszczególnych szczepów ustanawiał biskupów.
Do nawrócenia całej wyspy św. Patryk potrzebował wielu ludzi. Na szczęście nie brakowało chętnych, by mu pomóc. Największą pomocą byli dla niego mnisi. W tej pracy okazał się dla Patryka mężem opatrznościowym św. Kieran. Według podania św. Patryk miał wręczyć św. Kieranowi dzwon, którym tenże zwoływał mnichów i wiernych na wspólne pacierze liturgiczne, czyli właśnie z Irlandii wyszedł zwyczaj dzwonienia na nabożeństwa i rozpowszechnił się po całej Europie.
Ostatnie dni swojego życia spędził św. Patryk w zaciszu klasztornym, oddany modlitwie i ascezie. Zmarł 17 marca 461 w Armagh (Ulster, Północna Irlandia), które to miasto stało się odtąd stolicą prymasów irlandzkich. Patryk przeżył ok. 76 lat, w tym ok. 40 lat w Irlandii, której, jak pisałam jest patronem. Ale także patronuje fryzjerom, kowalom, górnikom, upadłym na duchu oraz jest opiekunem zwierząt domowych.
Jak wygląda teraz chrześcijaństwo na Zielonej Wyspie?
Wiemy o wzajemnym zwalczaniu się protestantów i katolików. Ostatnie doniesienia na tym „froncie” to dyskryminacja katolików przy rekrutacji do policji. Irlandzki episkopat wyraził sprzeciw wobec zniesienia ustawy gwarantującej równouprawnienie protestancko-katolickie w dostępie do zawodu policjanta w północnej części wyspy.
Wiemy, że KK w Irlandii wstrząsną skandal pedofilski. Znany jest list Benedykta XVI w tej sprawie do katolików Zielonej Wyspy. Budził on kontrowersje, ale był ważnym głosem i w rezultacie trafił nawet do katolickich szkół w Irlandii. Cieszy tez wiadomość, że są nowe powołania na wyspie, a nowi kandydaci wywodzą się z kilku pokoleń. Mają od 20 do 60 lat i są „prześwietleni” pod względem obyczajowości.
To wszystkie refleksje jakie nasunęły mi się w związku z dzisiejszym świętem. Ciekawa jestem ilu, zwłaszcza młodych ludzi w Polsce, świętując dzień św. Partyka, popijając zielone piwko przy dźwiękach skocznej muzyki celtyckiej, zdaje sobie sprawę, ze tak naprawdę jest to święto chrystianizacji Irlandii?
Św. Patryk może nauczyć nas
- pokory w każdej sytuacji, w jakiej postawi nas Bóg,
- miłości do Boga bez względu na wszystko,
- posłuszeństwa Bogu.