Niechaj czterdzieści tysięcy Braci połączy serca - suma uczuć Wciąż będzie mniejsza od mojej miłości. Cóż ty chcesz dla niej zrobić ?"
"Miłość, na oko łagodna, w istocie bywa jak pantera głodna ! I chociaż ślepa, drogi przyjacielu, najkrótszą drogą podąża do celu." charakterystyka: Romeo był synem Montekich. Zakochał się w córce Kapuletów. Niestety pomiędzy tymi dwiema najbogatszymi rodzinami od dawna kwitła zawiść. Synowie ojców rodziny oraz ich przyjaciele toczyli ze sobą nieustanne walki. Jak wiadomo od nienawiści do miłości blisko. Piękna miłość połączyła dzieci ojców zwaśnionych rodów. Romantyczna miłość napotkała na swej drodze wiele przeszkód, które tylko podniosły jej wartość i uszlachetniły ją. Niemożność pokonania ich stała się przyczyną tragicznego jej zakończenia.
Romea można określić jako niepoprawnego romantyka. Nie należał do osób skorych do zwierzeń: „ On jedyny powiernik swych smutków. Tak im jest wierny, tak zamknięty w sobie, od otwartości wszelkiej tak daleki.” Niedoświadczony młodzieniec kochał tak, jak sądził, że powinno się kochać. Początkowo kochał nie tyle Rozalinę, co uczucie do niej. Cierpiał, kiedy ona była daleko. Przeobraziła go miłość do Julii. Widząc ją wypowiedział te słowa: „Kochałemże dotąd? O! Zaprzecz, mój wzroku! Boś jeszcze nie znał równego uroku.” Pokochał on Julie, nie znając jej nawet. Od tej pory pragnął być z nią na zawsze. Nie przeszkadzało mu to, że ich rody się wzajemnie zwalczają. Za wszelka cenę unikał konfliktów z rodziną Julii. Wierzył, że kiedyś uda im się być razem nie ukrywając się. „Na skrzydłach miłości lekko, bezpiecznie mur ten przesadziłem, bo miłość nie zna żadnych tam i granic; a co potrafi na to się i waży.” Szanował krewnych swojej ukochanej. Był wierny i oddany w miłości. Starał się być zaradnym i spokojnym, ale udawało mu się to tylko w chwilach powodzenia i szczęścia. W sytuacjach trudnych emocjonalnie nie potrafił się znaleźć. Okazywał się bezsilny. Trudno było mu trzeźwo myśleć. Łatwo podporządkowywał się cudzym działaniom i planom. Cenił przyjaźń ponad wszystko. Kiedy jego przyjaciel Merkucjo zginął z rąk Tybalta nie potrafił się już opanować. W odwecie zabił Tybalta. Za karę został wygnany z Werony. Romeowi trudno było się odnaleźć w tej sytuacji. „Zewnątrz Werony nie ma, świata, tylko tortury, czyściec, piekło samo! Stąd być wygnanym, jest to być wygnanym ze świata; być zaś wygnanym ze świata, jest to śmierć ponieść, wygnanie jest, zatem śmiercią barwioną.” Przechodził okropne męki i katusze, kiedy nie mógł się widywać z Julią. Jego uczucie do niej nie było tak kruche i nietrwałe, jak uczucie do Rozaliny. Z dnia na dzień pielęgnował je coraz bardziej. Kochał Julię prawdziwie, głęboko, do szaleństwa. Dlatego, gdy dowiedział się o jej śmierci doznał wstrząsu. W jednej chwili jego świat się zawalił. Zdesperowany pragnął zrobić wszystko, aby znaleźć się obok Julii. Niemiłe było mu żyć na tym świecie. „Czarna pieczaro, o! Ty wnętrze śmierci tuczne najdroższym na tej ziemi szczątkiem, otwórz mi swoją zardzewiałą paszczę, a ja ci nową żertwę rzucę za to.” Spełnił swój ostatni zamiar, zapadł w wieczny sen.
cytaty:
Niechaj czterdzieści tysięcyBraci połączy serca - suma uczuć
Wciąż będzie mniejsza od mojej miłości.
Cóż ty chcesz dla niej zrobić ?"
"Miłość, na oko łagodna,
w istocie bywa jak pantera głodna !
I chociaż ślepa, drogi przyjacielu,
najkrótszą drogą podąża do celu." charakterystyka: Romeo był synem Montekich. Zakochał się w córce Kapuletów. Niestety pomiędzy tymi dwiema najbogatszymi rodzinami od dawna kwitła zawiść. Synowie ojców rodziny oraz ich przyjaciele toczyli ze sobą nieustanne walki. Jak wiadomo od nienawiści do miłości blisko. Piękna miłość połączyła dzieci ojców zwaśnionych rodów. Romantyczna miłość napotkała na swej drodze wiele przeszkód, które tylko podniosły jej wartość i uszlachetniły ją. Niemożność pokonania ich stała się przyczyną tragicznego jej zakończenia.
Romea można określić jako niepoprawnego romantyka. Nie należał do osób skorych do zwierzeń: „ On jedyny powiernik swych smutków. Tak im jest wierny, tak zamknięty w sobie, od otwartości wszelkiej tak daleki.” Niedoświadczony młodzieniec kochał tak, jak sądził, że powinno się kochać. Początkowo kochał nie tyle Rozalinę, co uczucie do niej. Cierpiał, kiedy ona była daleko. Przeobraziła go miłość do Julii. Widząc ją wypowiedział te słowa: „Kochałemże dotąd? O! Zaprzecz, mój wzroku! Boś jeszcze nie znał równego uroku.” Pokochał on Julie, nie znając jej nawet. Od tej pory pragnął być z nią na zawsze. Nie przeszkadzało mu to, że ich rody się wzajemnie zwalczają. Za wszelka cenę unikał konfliktów z rodziną Julii. Wierzył, że kiedyś uda im się być razem nie ukrywając się. „Na skrzydłach miłości lekko, bezpiecznie mur ten przesadziłem, bo miłość nie zna żadnych tam i granic; a co potrafi na to się i waży.” Szanował krewnych swojej ukochanej. Był wierny i oddany w miłości. Starał się być zaradnym i spokojnym, ale udawało mu się to tylko w chwilach powodzenia i szczęścia. W sytuacjach trudnych emocjonalnie nie potrafił się znaleźć. Okazywał się bezsilny. Trudno było mu trzeźwo myśleć. Łatwo podporządkowywał się cudzym działaniom i planom. Cenił przyjaźń ponad wszystko. Kiedy jego przyjaciel Merkucjo zginął z rąk Tybalta nie potrafił się już opanować. W odwecie zabił Tybalta. Za karę został wygnany z Werony. Romeowi trudno było się odnaleźć w tej sytuacji. „Zewnątrz Werony nie ma, świata, tylko tortury, czyściec, piekło samo! Stąd być wygnanym, jest to być wygnanym ze świata; być zaś wygnanym ze świata, jest to śmierć ponieść, wygnanie jest, zatem śmiercią barwioną.” Przechodził okropne męki i katusze, kiedy nie mógł się widywać z Julią. Jego uczucie do niej nie było tak kruche i nietrwałe, jak uczucie do Rozaliny. Z dnia na dzień pielęgnował je coraz bardziej. Kochał Julię prawdziwie, głęboko, do szaleństwa. Dlatego, gdy dowiedział się o jej śmierci doznał wstrząsu. W jednej chwili jego świat się zawalił. Zdesperowany pragnął zrobić wszystko, aby znaleźć się obok Julii. Niemiłe było mu żyć na tym świecie. „Czarna pieczaro, o! Ty wnętrze śmierci tuczne najdroższym na tej ziemi szczątkiem, otwórz mi swoją zardzewiałą paszczę, a ja ci nową żertwę rzucę za to.” Spełnił swój ostatni zamiar, zapadł w wieczny sen.