Nasze źródła pozabiblijne dotyczące Jezusa z Nazaretu są bardzo ubogie. A zatem, czy chcemy, czy nie chcemy, musimy budować naszą wiedzę o Nim na tekstach chrześcijańskich. Co w tej sytuacji historyk może powiedzieć o Jezusie? Niewątpliwie bardzo niewiele. Żyd palestyński, mieszkał w Nazarecie w Galilei. Zapewne w 28 r. (daty podawane bez bliższego określenia odnoszą się zawsze do czasów po narodzeniu Chrystusa) zaczął nauczać i głosić bliskość królestwa Bożego. Gromadziły się wokół Niego tłumy pełne entuzjazmu, lecz wszyscy Go opuścili, gdy tylko władze żydowskie wypowiedziały się zdecydowanie przeciw Niemu. Umarł ukrzyżowany z rozkazu rzymskiego prefekta Judei Poncjusza Piłata.
Relief Męki i Zmartwychwstania - Rzym, ok. 420-430 r./ National Gallery, London
Skąpe dane, dostarczane głównie przez Ewangelie, znajdują w tym przypadku potwierdzenie w świadectwie Tacyta, wybitnego historyka rzymskiego piszącego swe Roczniki na początku II w. Wszystko to pozwala być może na ustalenie dokładnej daty śmierci Jezusa. Według powszechnie przyjętej tradycji Jezus umarł w piątek, a jak dowiadujemy się z Ewangelii św. Jana: „był to dzień Przygotowania Paschy”, to jest dzień 14 miesiąca nisan (marzec/kwiecień). Wiemy też, iż skazał go na śmierć Poncjusz Piłat, rządzący Judeą w latach 26–36. Otóż z obliczeń astronomicznych wynika, że w tym okresie 14 nisan przypadał trzykrotnie w piątek, mianowicie w latach 27, 30 i 33. Rok 27 jest nazbyt wczesny (Jezus nie zaczął jeszcze wtedy działalności publicznej), rok 33 może zbyt odległy, choć nie można go całkowicie wykluczyć. Wydaje się zatem najprawdopodobniejsze, że Jezus umarł w 30 r., po przeliczeniu na nasz kalendarz 7 kwietnia 30 r. (raczej niż 3 kwietnia 33 r.).
Pozostali Ewangeliści komplikują nieco całą sprawę. Według nich bowiem Jezus spożywa wieczerzę paschalną w czwartek nie wieczorem, a mówiąc dokładniej: po ukazaniu się pierwszej gwiazdy, oznaczającym początek dnia 15 nisan. Umarłby w takim razie również w piątek, ale 15 nisan, najuroczystszy dzień święta Paschy. Większość biblistów przyjmuje obecnie mimo wszystko chronologię św. Jana, przede wszystkim dlatego, iż wydaje się całkiem nierealne, żeby cały proces i egzekucję można było przeprowadzić w Jerozolimie w sam dzień święta Paschy. Warto tu przy okazji może dodać, iż również Talmud Babiloński wspomina o straceniu Jezusa „w przeddzień Paschy”. Dodatkowym argumentem jest i to, że – jak wiemy dzisiaj – Ewangelia według św. Jana dokładniej niż pozostałe przestrzega na ogół chronologii. A jeśli Jan ma rację, Ostatnia Wieczerza była ucztą pożegnalną, a nie paschalną, choć niewątpliwie odbywała się tuż przed Paschą, w paschalnej atmosferze, specjalnie podkreślanej, jak się zdaje, przez samego Jezusa.
Do Jerozolimy wjechał Jezus Chrystus na osiołku. Ludzie rzucali mu palmy pod nogi a Pan Jezus ich uzdrawiał. Przepedził równiez kupców ze świątyni co nie podobało sie kapłanom.
Nasze źródła pozabiblijne dotyczące Jezusa z Nazaretu są bardzo ubogie. A zatem, czy chcemy, czy nie chcemy, musimy budować naszą wiedzę o Nim na tekstach chrześcijańskich. Co w tej sytuacji historyk może powiedzieć o Jezusie? Niewątpliwie bardzo niewiele. Żyd palestyński, mieszkał w Nazarecie w Galilei. Zapewne w 28 r. (daty podawane bez bliższego określenia odnoszą się zawsze do czasów po narodzeniu Chrystusa) zaczął nauczać i głosić bliskość królestwa Bożego. Gromadziły się wokół Niego tłumy pełne entuzjazmu, lecz wszyscy Go opuścili, gdy tylko władze żydowskie wypowiedziały się zdecydowanie przeciw Niemu. Umarł ukrzyżowany z rozkazu rzymskiego prefekta Judei Poncjusza Piłata.
Relief Męki i Zmartwychwstania - Rzym, ok. 420-430 r./ National Gallery, London
Skąpe dane, dostarczane głównie przez Ewangelie, znajdują w tym przypadku potwierdzenie w świadectwie Tacyta, wybitnego historyka rzymskiego piszącego swe Roczniki na początku II w. Wszystko to pozwala być może na ustalenie dokładnej daty śmierci Jezusa. Według powszechnie przyjętej tradycji Jezus umarł w piątek, a jak dowiadujemy się z Ewangelii św. Jana: „był to dzień Przygotowania Paschy”, to jest dzień 14 miesiąca nisan (marzec/kwiecień). Wiemy też, iż skazał go na śmierć Poncjusz Piłat, rządzący Judeą w latach 26–36. Otóż z obliczeń astronomicznych wynika, że w tym okresie 14 nisan przypadał trzykrotnie w piątek, mianowicie w latach 27, 30 i 33. Rok 27 jest nazbyt wczesny (Jezus nie zaczął jeszcze wtedy działalności publicznej), rok 33 może zbyt odległy, choć nie można go całkowicie wykluczyć. Wydaje się zatem najprawdopodobniejsze, że Jezus umarł w 30 r., po przeliczeniu na nasz kalendarz 7 kwietnia 30 r. (raczej niż 3 kwietnia 33 r.).
Pozostali Ewangeliści komplikują nieco całą sprawę. Według nich bowiem Jezus spożywa wieczerzę paschalną w czwartek nie wieczorem, a mówiąc dokładniej: po ukazaniu się pierwszej gwiazdy, oznaczającym początek dnia 15 nisan. Umarłby w takim razie również w piątek, ale 15 nisan, najuroczystszy dzień święta Paschy. Większość biblistów przyjmuje obecnie mimo wszystko chronologię św. Jana, przede wszystkim dlatego, iż wydaje się całkiem nierealne, żeby cały proces i egzekucję można było przeprowadzić w Jerozolimie w sam dzień święta Paschy. Warto tu przy okazji może dodać, iż również Talmud Babiloński wspomina o straceniu Jezusa „w przeddzień Paschy”. Dodatkowym argumentem jest i to, że – jak wiemy dzisiaj – Ewangelia według św. Jana dokładniej niż pozostałe przestrzega na ogół chronologii. A jeśli Jan ma rację, Ostatnia Wieczerza była ucztą pożegnalną, a nie paschalną, choć niewątpliwie odbywała się tuż przed Paschą, w paschalnej atmosferze, specjalnie podkreślanej, jak się zdaje, przez samego Jezusa.
Do Jerozolimy wjechał Jezus Chrystus na osiołku. Ludzie rzucali mu palmy pod nogi a Pan Jezus ich uzdrawiał. Przepedził równiez kupców ze świątyni co nie podobało sie kapłanom.