Człowiek romantyczny jest obdarzony niezwykłą wrażliwością, uczuciem i wyobraźnią. Posiada nie tylko zdolność kształtowania świata i siebie, ale i zdolność współodczuwania ze światem i innymi. Marzenia pozwalają mu wkroczyć w inną, wyższą rzeczywistość lub osiągnąć stan jedności z naturą. Romantycy ukazywali człowieka jako skonfliktowanego z otoczeniem i w efekcie wycofującego się ze świata bądź usiłującego go zmienić (bunt romantyczny, czego przykładem może być Kordian z dramatu Słowackiego, reprezentujący obie te postawy). Z drugiej strony dowodzili, że człowiek jest bytem zakorzenionym w porządku jedności kosmosu (miał też być zakorzeniony w tradycji narodowej), musi jednak dostrzec ten fakt. Człowiek romantyczny jest istotą stającą się. Początkiem jego wędrówki jest doświadczenie wewnętrznego rozbicia i obcości w świecie (stąd tragizm jego egzystencji), celem winno być natomiast poczucie jedności z universum (koncepcję taką sformułował w XVIII w. F. Schiller). Najdoskonalszą drogą do takiego celu miała stać się sztuka – poezja. Takim wędrowcem jest np. Konrad z III części Dziadów Mickiewicza. Traktowanie człowieka jako bytu stającego się sprawia, że w romantyzmie ogromne znaczenie ma temat podróży – dosłownej, ale i pojmowanej metaforycznie: jako droga rozwoju, kształtowania się osobowości (w taką podróż wyrusza np. Kordian – tytułowy bohater dramatu Słowackiego).
Człowiek romantyczny jest obdarzony niezwykłą wrażliwością, uczuciem i wyobraźnią. Posiada nie tylko zdolność kształtowania świata i siebie, ale i zdolność współodczuwania ze światem i innymi. Marzenia pozwalają mu wkroczyć w inną, wyższą rzeczywistość lub osiągnąć stan jedności z naturą. Romantycy ukazywali człowieka jako skonfliktowanego z otoczeniem i w efekcie wycofującego się ze świata bądź usiłującego go zmienić (bunt romantyczny, czego przykładem może być Kordian z dramatu Słowackiego, reprezentujący obie te postawy). Z drugiej strony dowodzili, że człowiek jest bytem zakorzenionym w porządku jedności kosmosu (miał też być zakorzeniony w tradycji narodowej), musi jednak dostrzec ten fakt. Człowiek romantyczny jest istotą stającą się. Początkiem jego wędrówki jest doświadczenie wewnętrznego rozbicia i obcości w świecie (stąd tragizm jego egzystencji), celem winno być natomiast poczucie jedności z universum (koncepcję taką sformułował w XVIII w. F. Schiller). Najdoskonalszą drogą do takiego celu miała stać się sztuka – poezja. Takim wędrowcem jest np. Konrad z III części Dziadów Mickiewicza. Traktowanie człowieka jako bytu stającego się sprawia, że w romantyzmie ogromne znaczenie ma temat podróży – dosłownej, ale i pojmowanej metaforycznie: jako droga rozwoju, kształtowania się osobowości (w taką podróż wyrusza np. Kordian – tytułowy bohater dramatu Słowackiego).