"... bo życie objawiło się. Myśmy je widzieli, o nim świadczymy i głosimy wam życie wieczne, które było w Ojcu, a nam zostało objawione - oznajmiamy wam, cośmy ujrzeli i usłyszeli, abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami. A mieć z nami współuczestnictwo znaczy: mieć je z Ojcem i z Jego Synem Jezusem Chrystusem." 1J 1,2-3
Kościół a Objawienie Boże - ten związek różnie można ujmować na tle naszej sytuacji. I tak sprawa Objawienia, jego granic, źródeł i następstw jest bądź zasadniczym punktem dialogu ze światem współczesnym, bądź też kapitalnym środkiem duszpasterskiego działania Kościoła. Zarówno bowiem ruch biblijny i liturgiczny, jak i wzmagający się ruch ekumeniczny - wszystkie one, choć nie w jednakowej mierze, dotyczą Słowa Bożego, które wciąż rozlega się w Kościele.
Objawiający się Bóg i Jego Objawienie są źródłem wiary chrześcijańskiej. Objawienie jest Objawieniem historycznym, zrealizowanym we Wcielonym Synu Bożym Jezusie Chrystusie. Ujawnia nam nie tylko kim jest Bóg, ale kim człowiek. Objawienie Boże zostało spisane w Piśmie św. i jest przekazywane w Tradycji Kościoła, czyli w żywej świadomości i wierze ludu Bożego z Urzędem Nauczycielskim na czele. Jeśli mówimy o poznaniu, spotkaniu doświadczeniu Boga, oznacza to, że człowiek poznaje Boga dlatego i na tyle na ile Bóg dał i daje się poznać. Człowiek spotyka i doświadcza Boga, ponieważ On sam Objawił się człowiekowi.
Czym zatem jest owo Objawienie i jak je rozumieć? Otóż Objawienie Boże to bezpośrednie lub pośrednie ujawnienie przez Boga Jego istoty zbawczej i woli, wzywającej człowieka do nawiązania z nim zbawczego dialogu w celu uczestnictwa w wiekuistym życiu miłości Boga. Współczesna teologia fundamentalna Objawienie Boże pojmuje w sposób personalistyczny i historiozbawczy: Bóg w objawieniu nie tyle poucza człowieka o innym świecie, ile ujawnia się jako Osoba wychodząca naprzeciw człowiekowi i zapraszająca go do uczestnictwa w swoim życiu. Zatem Bóg objawia się zawsze w celach zbawczych.
Objawienie Boże ma charakter międzyosobowy, to znaczy, że realizuje się ono wówczas, gdy człowiek rzeczywiście rozpoznaje ujawniającego się w znakach Boga, przyjmuje go i nawiązuje z Nim łączność.
Na obecnym etapie historii zbawienia spotykamy trzy podstawowe rodzaje Objawienia Bożego.
Pierwsze z nich to objawienie kosmiczne czyli objawienie się Boga w znaku kosmosu. Cała istniejąca rzeczywistość jawi się jako skutek stwórczego działania Boga czyli jako stworzenie w którym manifestuje się stwórcza moc, mądrość, dobroć i miłość Boga. Ten sposób poznania Boga znany jest w Piśmie św., czego przykładem może być fragment z Księgi Mądrości. "Głupi (już) z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga: z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego który jest, patrząc na dzieła nie poznali Twórcy, lecz ogień, wiatr, powietrze chyże, gwiazdy dokoła, wodę burzliwą lub światła niebieskie uznali za bóstwa które rządzą światem. Jeśli urzeczeni ich pięknem wzięli je za bóstwa - winni byli poznać, o ile wspanialszy jest ich Władca, stworzył je bowiem Twórca piękności; a jeśli ich moc i działanie wprawiły ich w podziw - winni byli z nich poznać o ile potężniejszy Ten kto je uczynił. Bo z wielkości i piękna stworzeń poznaje się przez podobieństwo ich Stwórcę." Mdr 13,1-5 Prawdę tę potwierdził także Sobór Watykański I i II.
Drugi sposób ujawnienia się Boga to objawienie historyczne. Dokonuje się ono przez ingerencję Pana w historię człowieka i otaczającą go rzeczywistość. Najlepiej widać je na przykładzie historii Izraela - narodu wybranego przez Boga, aby przygotować świat na przyjęcie Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Bóg otaczał naród wybrany szczególną opieką; chronił go przed unicestwieniem, wyrywał z kataklizmów dziejowych, karcił za przewinienia i ukazywał jego godność. Naród wybrany zastanawiając się nad swymi dziejami, coraz wyraźniej uświadamiał sobie, że z jego historią Bóg jest związany w sposób szczególny.
Ostatnie z rodzajów objawienia - objawienie eschatologiczne nastąpi po zakończeniu się ziemskiej historii, kiedy zbawieni będą przebywać z Bogiem w niebiańskiej rzeczywistości.
Reasumując - Autorem objawienia jest zawsze Bóg. On jest Tym, który wychodzi naprzeciw człowiekowi i wzywa go do dialogu z sobą. Treścią natomiast jest to, kim jest sam Bóg, czyli Jego życie w miłości udzielającej się człowiekowi. Rozważania te potwierdza Sobór Watykański II w konstytucji dogmatycznej o Objawieniu: "Spodobało się Bogu w swej dobroci i mądrości objawić siebie samego i ujawnić nam tajemnicę woli swojej (...). Przez to zatem Objawienie Bóg niewidzialny (Por. Kol 1,15; 1 Tm 1,17) w nadmiarze swej miłości zwraca się do ludzi jak do przyjaciół (Por. Wj 33,11; J 15,14-15) i obcuje z nimi, aby ich zaprosić do współpracy z sobą i przyjąć ich do niej. (...) plan objawienia urzeczywistnia się przez czyny i słowa wewnętrznie z sobą powiązane".
Bóg objawia nam nie tylko swe istnienie, lecz także tajemnice swego Trójosobowego bytu: że jest Ojcem, Synem i Duchem Świętym. Jest to ścisła tajemnica wiary, której nie mogliśmy poznać rozumowo. Bóg bowiem pozwala poznać się tym, których wyróżnił. Im objawia swoje imię. Warunkiem prawdziwego poznania Boga, czyli takiego, które przenika aż do serca, jest wewnętrzna przemiana, do której uzdalnia człowieka sam Stwórca: "I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała". Ez 26,36 Celem objawienia nie jest udzielenie wyższego poznania, ale ujawnienie fundamentalnej tajemnicy. Objawienie prowadzi do spotkania z tajemnicą Boga, która polega na dobroci, mądrości oraz samoudzielaniu się Boga po to, aby człowiek dostąpił uczestnictwa w życiu Bożym.
Bóg nasz jest zatem Bogiem miłości. Owa nieskończona miłość w pełni uwidoczniła się w osobie Jezusa Chrystusa, w Jego służebnej postawie wobec ludzi, a zwłaszcza w wydarzeniu Krzyża, na którym oddał swoje życie dla naszego zbawienia.
Najgłębsza prawda o Bogu i o zbawieniu człowieka jaśniej nam przez Objawienie w osobie Chrystusa, który jest zarazem pośrednikiem i pełnią całego Objawienia. Poucza nas o tym Sobór Watykański II w wspomnianej już konstytucji. "Skoro zaś już wielokrotnie wielu sposobami Bóg mówił przez proroków, na koniec w tych czasach przemówił do nas przez Syna. Zesłał bowiem Syna swego, czyli Słowo odwieczne, oświecającego wszystkich ludzi, by zamieszkał wśród ludzi i opowiedział im tajemnice Boże. (...) Dlatego Ten, którego gdy ktoś widzi, widzi też i Ojca (Por. J 5,36), przez całą swoją obecność i okazanie się przez słowa i czyny, przez znaki i cuda, zwłaszcza zaś przez śmierć swoją i pełne chwały zmartwychwstanie, a wreszcie przez zesłanie Ducha Prawdy, objawienie doprowadził do końca i do doskonałości oraz świadectwem Bożym potwierdza, że Bóg jest z nami, by nas z mroków grzechu i śmierci wybawić i wskrzesić do życia wiecznego". KO
Objawienie Boże zrealizowane w Jezusie Chrystusie i Jego zbawcze dzieło znajdują się w Kościele ustanowionym przez wcielonego Syna Bożego. W nim człowiek wierzący ma dostęp do zbawienia, gdyż Kościół aktualizuje Objawienia i zbawcze dzieło Chrystusa, co więcej nadal Chrystus jest w nim obecny, chociaż w sposób niewidzialny.
Z woli Bożej objawienie chrześcijańskie ma być przekazywane wszystkim pokoleniom aż do skończenia świata. W tym celu Chrystus założył Kościół, który ma je realizować w swoim życiu, zgłębiać jego treść i głosić. Ten sposób postępowania widać już u Apostołów. Tajemnica Chrystusa i Jego dzieło, będące treścią nauczania Apostołów i pierwotnego Kościoła zostały spisane w Piśmie św. W ten sposób Objawienie było przekazywane po pierwsze w żywej Tradycji Kościoła, czyli w jego wierze i życiu chrześcijańskim zgodnym z wiarą, po drugie w Piśmie św. W KO czytamy: "Dlatego Chrystus Pan (...) polecił Apostołom, by Ewangelię przyobiecaną przedtem przez Proroków, którą sam wypełnił i ustami własnymi obwieścił, głosili wszystkim jako źródło wszelkiej prawdy zbawiennej i normy moralnej, przekazując im dary Boże. (...) A co przez Apostołów zostało przekazane obejmuje wszystko to, co przyczyniło się do prowadzenia świętego życia przez Lud Boży i pomnożenia w nim wiary. I tak Kościół w swej nauce w swym życiu i kulcie uwiecznia i przekazuje wszystkim pokoleniom to wszystko, czym on jest, i to wszystko, w co wierzy".
Szczególne miejsce w Kościele zajmuje Pismo św. Sobór Watykański II przypomniał, że jest ono "najwyższą regułą wiary" KO 21; jest też utwierdzeniem tej wiary, pokarmem duszy i czystym źródłem życia duchowego. Uroczyście podkreślił znaczenia Pisma św. dla Kościoła w końcowym rozdziale KO i zestawił stół Słowa Bożego ze stołem Eucharystii: "Kościół miał zawsze we czci Pisma Boże, podobnie jak i samo Ciało Pańskie, skoro zwłaszcza w Liturgii świętej nie przestaje brać i podawać wiernym chleb żywota, tak ze stołu Słowa Bożego jak i Ciała Chrystusowego. Zawsze uważał i uważa owe Pisma zgodnie z Tradycją świętą za najwyższe prawidło wiary..."
Jest zatem Pismo święte regułą wiary i źródłem życia duchowego. Ukazuje, jak człowiek powinien postępować i w co wierzyć. Takie rozumienie Pisma przenika samą Biblię, Tradycję Kościoła i dokumenty Soboru Watykańskiego II.
Księgi biblijne, mimo wielu autorów i różnic co do czasu i miejsca powstania, cechuje przedziwna jedność. Jedność tę nadaje im spójność myśli i temat zbawienia, który przenika całą Biblię oraz Zbawiciel i Jego dzieje. On jest ośrodkiem obydwu Testamentów: zapowiadali Go Prorocy w Starym Przymierzu, o Jego życiu i dziele świadczą pisarze Nowego Testamentu.
Specyficzną cechą Biblii, która wyróżnia ją od innych ksiąg jest jej natchnienie. W odniesieniu do Pisma św. termin ten ma szczególne znaczenie. Natchnienie biblijne to bezpośredni, pozytywny i nadprzyrodzony wpływ Boga na umysł i wolę piszącego, dzięki czemu powstała księga dwóch autorów: autora głównego - Boga i autora podporządkowanego - człowieka.
Wszystkie Kościoły chrześcijańskie czczą i głoszą w swej liturgii Biblię jako Słowo Boże. Kościół Katolicki zdefiniował naukę o natchnieniu w licznych Soborach, a na Soborze Watykańskim II na nowo ją potwierdził: "Prawdy przez Boga objawione, które są zawarte i wyrażone w Piśmie św. spisane zostały pod natchnieniem Ducha Świętego. Albowiem święta Matka - Kościół uważa na podstawie wiary apostolskiej księgi tak Starego, jak i Nowego Testamentu w całości, ze wszystkimi ich częściami za święte i kanoniczne dlatego, że spisane pod natchnieniem Ducha Świętego (Por. J 20,31; 2 Tm 3,16; 2 P1,19-21; 3, 15-16) Boga mają za autora i jako takie zostały Kościołowi przekazane. Do sporządzenia Ksiąg świętych wybrał Bóg ludzi, którymi jako używającymi własnych zdolności i sił posłużył się, aby przy Jego działaniu w nich i przez nich, jako prawdziwi autorowie przekazali na piśmie to wszystko i tylko to, co On chciał". KO 11
Z oświadczenia tego wynika, że fakt natchnienia biblijnego jest prawdą wiary chrześcijańskiej, która opiera się na wierze samych Apostołów. Od czasów apostolskich aż do naszych dni Kościół zawsze wierzył i wierzy w natchnienie Biblii. Oznacza ono przyjęcie działania Bożego przez człowieka.
W ostatnich zdaniach cytowanego fragmentu dokument soborowy wskazuje na naturę natchnienia. Otóż ponieważ, Biblia powstała dzięki współpracy Boga z człowiekiem, zawiera w sobie właściwości obydwu autorów.
Do właściwości wynikających z Bożego autorstwa należą prawda i świętość. Warto zastanowić się co uzasadnia świętość Biblii, czym uzasadnione jest przekonanie Kościoła, że w Piśmie św. znajdujemy Słowo Boże w słowie ludzkim. W jaki sposób Kościół doszedł do rozpoznania w Piśmie kanonu? Mocą jakiego autorytetu podejmuje się on podziału na pisma kanoniczne i niekanoniczne?
Przekonanie o istnieniu natchnienia należy do świadomości tak Nowego, jak i Starego Testamentu. Warto zatrzymać się na chwilę nad słowami św. Pawła z Drugiego Listu do Tymoteusza: "Ty natomiast trwaj w tym czego się nauczyłeś i co ci powiedziano, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. (...) Wszelkie Pismo od Boga natchnione jest pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każde dobrego czynu". 2 Tm 3, 14-17 Tekst ten mówi nade wszystko o oddziaływaniu Pisma świętego, a podstawę jego skuteczności upatruje się w tym, że jest ono natchnione od Boga - święte. Bóg jest autorem świętych ksiąg Izraela, gdyż On jest Panem jego historii, która prowadzi do Jezusa Chrystusa i znajduje w Nim swoje wypełnienie. Zatem Pismo święte jest święte, ponieważ, podobnie jak słowo prorockie powstało pod wpływem Ducha Świętego i w ten sposób jest słowem Świętego Boga.
Cechami autora - człowieka, które ujawniają się w Piśmie św. są wszystkie właściwości ludzkie: swoisty styl, sposób mówienia, wrażliwość, wyobraźnia. Księgi biblijne pisane przez konkretnych ludzi odzwierciedlają ich wiedzę, obraz świata i sposób przeżywania. Bóg nie wyrwał autorów biblijnych z ich uwarunkowań historycznych. Tutaj właśnie doświadczamy szczególnie mocno tego, że Słowo Boże ma charakter ludzki. Poucza o tym Sobór Watykański II. "W Piśmie św. więc objawia się - przy stałym zachowaniu Bożej prawdy i świętości - przedziwne �zniżanie� się wiecznej Mądrości byśmy uczyli się o niewysłowionej dobroci Boga i o tym, jak bardzo dostosował się On w mowie, okazując przezorność i troskliwość względem naszej natury. Bo słowa Boże językami ludzkimi wyrażone upodobniły się do mowy ludzkiej, jak niegdyś Słowo Ojca Przedwiecznego przyjąwszy słabe ciało ludzkie upodobniło się do ludzi". KO 13
Istotę ludzkiego pierwiastka w autorstwie Biblii doskonale obrazuje obecne w epoce patrystycznej przyrównanie ludzkiego autora do instrumentu, cytry lub liry czy w ogóle narzędzia. Autor ludzki pozostaje więc w takiej relacji do autora Boskiego, jak narzędzie w ręku tego, który się nim posługuje.
Z rozważań tych jasno wynika, że Pismo św. jest Księgą Bosko - ludzką. Aby jeszcze jaskrawiej ukazać ten Bosko - ludzki charakter Biblii teologia katolicka porównała natchnienie biblijne do wcielonego Syna Bożego. W świetle tego porównania widać jasno podwójną naturę natchnienia słowa. Bóg daje nam słowo Pisma wyrażone przez człowieka w sposób ludzki - słowa Boże utrwalone w Piśmie przyjęły właściwości ludzkiego słowa łącznie z jego niedoskonałością, ograniczeniem, z wyjątkiem formalnego błędu. Taka jest ekonomia Boga, który pragnął, aby w Jego orędziu miał także udział człowiek taki, jakim był, z jego ułomnościami i brakami.
Wspomniałem wyżej o właściwościach Bożego autorstwa w Piśmie świętym, mianowicie świętości i prawdzie. Mając pełną Bosko - ludzką wizję Biblii chciejmy krótko zatrzymać się nad drugą z jej boskich cech.
Czym jest prawda w Biblii sformułował Sobór Watykański II w znanym nam dokumencie (KO) w następujący sposób: "Ponieważ więc wszystko, co twierdzą autorowie natchnieni, czyli hagiografowie, winno być uważane, za stwierdzone przez Ducha Świętego, należy zatem uznawać, że Księgi biblijne w sposób pewny, wiernie i bez błędu uczą prawdy jaka z woli Bożej jaka miała być przez Pismo święte utrwalona dla naszego zbawienia". KO 11
Boże dzieło natchnienia nie kończy się wraz z ustanowieniem Pisma świętego, lecz jest przede wszystkim związane z jego zrozumieniem. Zagadnieniami związanymi z interpretacją Pisma świętego zajmuje się tak zwana hermeneutyka biblijna. Jest ona nauką o zasadach interpretacji Biblii.
Ponieważ Księgi biblijne powstały ze współpracy Boga i ludzi, dlatego zasady interpretacji tych Ksiąg uwzględniają dwa rodzaje zasad: literackie i teologiczne.
W chrześcijańskiej świadomości Pismo święte jest przede wszystkim księgą Kościoła. W konsekwencji powinno być rozumiane i odczytywane w kontekście Kościoła i z uwzględnieniem historii jego rozumienia w Kościele. Wszak Biblia jest przede wszystkim Słowem Bożym, to też przy jej interpretacji trzeba uwzględnić owe teologiczne reguły. Wymienia je KO: "Lecz ponieważ Pismo św. powinno być czytane i interpretowane w tym samym Duchu w jakim zostało napisane, należy, celem wydobycia właściwego sensu świętych tekstów, nie mniej uważnie także uwzględnić treść i jedność całej Biblii, mając na oku żywą Tradycję całego Kościoła oraz analogię wiary". KO 12
Egzegeta musi zatem przy tłumaczeniu Biblii uwzględnić żywą Tradycję interpretacji Kościoła, "który ma od Boga polecenie i posłannictwo strzeżenia i wyjaśniania Słowa Bożego". Funkcję tę pełni żywy Urząd Nauczycielski Kościoła. Wyrazem żywej Tradycji Kościoła jest również interpretacja Ojców Kościoła. Obowiązuje ona wtedy, gdy jest interpretacją powszechną i dotyczy spraw wiary i moralności. Pismo św. przez żywe i aktualne rozumienie wiary wchodzi w kontakt z kolejnymi sytuacjami świata, takimi, jakie one są. W ten sposób poprzez żywą wiarę danej epoki, ze strony tej epoki pada światło na Pismo św. w którym może być ono na nowo rozumiane.
Mówiąc o teologicznym spojrzeniu na zrozumienie Bożego Słowa należy również zaznaczyć że przy wyjaśnieniu Pisma uwzględnić trzeba jedność całej Biblii, koncentrującą się na temacie zbawienia, obiecanego i przygotowanego w Starym Testamencie, a zrealizowanego w Chrystusie, w Nowym Testamencie.
Spróbujmy przeanalizować teraz drugie spojrzenie na Pismo św., mówiące o literackich zasadach interpretacji. Nie mogą być one pominięte właśnie dlatego, że Słowa Boże w Piśmie św. zostały wyrażone językami ludzkimi.
Konstytucja dogmatyczna o Objawieniu Bożym kieruje nasz wzrok w tej kwestii na horyzont w którym ono powstało. Dla jego zbadania należy zaznajomić się z intencją wypowiedzi hagiografa, z rodzajami literackimi Pism oraz odnaleźć sens, jaki hagiograf w określonych okolicznościach, w warunkach swojego czasu i kultury zamierzał wyrazić i rzeczywiście wyraził za pomocą rodzajów literackich, których w owym czasie używano. W KO czytamy: "Ponieważ zaś Bóg w Piśmie św. przemawiał do ludzi, na sposób ludzki, komentator Pisma św. chcąc poznać, co On zamierzał nam oznajmić, powinien uważnie badać, co hagiografowie w rzeczywistości chcieli wyrazić i co Bogu spodobało się ich słowami ujawnić. Celem odszukania intencji hagiografów należy między innymi uwzględnić również rodzaje literackie. Całkiem inaczej bowiem ujmuje się i wyraża prawdę w tekstach historycznych rozmaitego typu, czy prorockich, czy poetyckich, czy innego rodzaju literackiego. (...) Trzeba zwrócić należytą uwagę tak na owe zwyczaje, naturalne sposoby myślenia, mówienia i opowiadania, przyjęte w czasach hagiografa..." KO 12
Kolejną istotną sprawą, którą należy przytoczyć biorąc pod uwagę literackie zasady interpretacji Ksiąg biblijnych jest uwzględnienie tekstu oryginalnego, bowiem on jest bezpośrednio natchniony.
Tekst biblijny należy poza tym wyjaśnić w świetle kontekstu gramatycznego, logicznego, psychologicznego. Rzadko bowiem myśl autora jest jasno wyrażona w jednym krótkim zdaniu wyrwanym z kontekstu. Zaniedbanie tej podstawowej reguły prowadziło zawsze do błędnych interpretacji.
Charakter tekstu biblijnego jako dzieła, nakazuje nam pamiętać o tym, że wyznanie wiary wyrażone jest w różnorodnych kształtach językowych: w opowiadaniach, proroctwach, przypowieściach, hymnach i innych. Najważniejsza jednak prawda, która powinna nam towarzyszyć przy interpretacji Biblii mówi, że Słowa Pana, jak i wszystkie inne pouczenia biblijne, należy wyjaśniać w świetle postaw Chrystusa. Pamiętajmy również, o czym przypomina nam dokument soborowy, że "modlitwa towarzyszyć powinna czytaniu Pisma św., by ono było rozmową między Bogiem a człowiekiem".
Wiadomo nam już, że Objawienie Boże przekazane zostało jakby dwoma drogami: po pierwsze w Piśmie św., po drugie w żywej Tradycji Kościoła. "Święta Tradycja i Pismo święte stanowią jeden święty depozyt Słowa Bożego powierzony Kościołowi, na nim polegając, cały lud święty zjednoczony ze swymi pasterzami trwa stale w nauce Apostołów we wspólnocie braterskiej, w łamaniu chleba i modlitwach (Por. Dz 2, 42), tak iż szczególna zaznacza się jednomyślność przełożonych i wiernych w zachowywaniu przekazanej wiary, w praktykowaniu jej i wyznawaniu. Zadanie zaś autentycznej interpretacji Bożego Objawienia, spisanego czy przekazanego przez Tradycję powierzone zostało samemu tylko żywemu Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła". KO 10
Rozdział Dei Verbum dotyczący Tradycji wymienia trzy sposoby przekazywania wiary: to, co Kościół otrzymał z ust samego Jezusa, przez obcowanie z Nim i za pośrednictwem Jego czynów, przekazuje dalej w przepowiadaniu, w przykładach i w instytucjach, "w nauce, życiu i kulcie".
Tradycja jest pierwotnie pojęciem antropologicznym, przyswojonym przez filozofię historię i kulturę, a następnie przeniesionym do takich obszarów jak religia i teologia.
W sensie antropologicznym oznacza podstawowy przejaw historycznego charakteru ludzkiej egzystencji. W znaczeniu biblijnym - bo ono nas interesuje - podstawowymi terminami w Piśmie św. na oznaczenie Tradycji są: przekazywać, podawać dalej, zachowywać, wierzyć, wyznawać. W 1 Kor św. Paweł pisze: "Przypominam, bracia, Ewangelię, którą wam głosiłem, którąście przyjęli i w której też trwacie. Przez nią bowiem będziecie zbawieni, jeżeli ją zachowacie tak, jak wam rozkazałem. Chyba żebyście uwierzyli na próżno". 1 Kor 15, 1-3
W tym miejscu Tradycja jest przede wszystkim procesem przyjmowania i dawania, ale zarazem przekazywania orędzia o śmierci i zmartwychwstaniu Pana. Z 1 Kor wynika jasno - Tradycja nie wyczerpuje się w przekazywaniu doktryny, ale wyraża się nade wszystko w przekazie zbawczego czynu Jezusa, każdemu, kto wierzy.
W centrum procesu Tradycji znajduje się Ewangelia jako źródło. Narzędziami przekazu jest ustne przepowiadanie, zapisane księgi, nie spisane tradycje, które wywodzą się albo od samego Jezusa, albo od Apostołów działających pod natchnieniem Ducha Świętego. W drugim rozdziale Dei Verbum Sobór Watykański II rozróżnia świadome "traditio" jako proces, od "traditiones" w sensie przekazywanych treści. Najważniejsze zadanie Tradycji upatruje w akcie przekazywania, "w ciągłym następstwie aż do czasów ostatecznych" apostolskiego nauczania, które w szczególny sposób wyrażone jest w Księgach natchnionych.
Tradycja jest więc ostatecznie utożsamiona z samym istnieniem i wiarą Kościoła: "I tak Kościół w swej nauce, w swym życiu i kulcie uwiecznia i przekazuje wszystkim pokoleniom to wszystko, czym on jest, i to wszystko, w co wierzy". KO 8
Aby odpowiedzieć sobie szerzej czym Tradycja jest dzisiaj i jak się ją pojmuje, spróbujmy rozpatrzyć jej rozwój na przestrzeni wieków.
Już okres chrześcijaństwa pierwotnego posługuje się pojęciem Tradycji. Jezus sam wzrastał w tradycji żydowskiej, w związku z czym Jego orędzie i życie należy zawsze odczytywać też jako interpretację Jego Pisma świętego. Głównymi podmiotami autorytetu są Apostołowie. W tak zwanym okresie Ojców dochodzi do przekładu Pisma św. na języki ludów, wśród których prowadzona jest działalność misyjna. Zgodnie z nazwą okresu, najważniejszymi nosicielami Tradycji są Ojcowie Kościoła. Przypomina o tym KO w słowach: "Aby zaś Ewangelia była zawsze w swej całości i żywotności zachowywana, zostawili Apostołowie biskupów jako następców swoich, przekazując im, swoje stanowisko nauczycielskie". KO 7 Średniowiecze oceniane jest raczej ambiwalentnie w zależności od zajmowanego punktu widzenia: albo jako dekadencja i zagubienie początków, albo jako udany model zachowania Tradycji. Następny okres to czas Reformacji, która pod względem religijnym może być opisana jako powrót do źródeł Ewangelii. Łączy się z tym porzucenie niezrozumiałych form pobożności, odrzucenie urzędowego kapłaństwa i autorytetu papieża. Podkreślone natomiast jest głoszenie Słowa Bożego, ufna wiara człowieka w łaskę Bożą (sola fide, sola scriptura). Ze strony katolickiej zauważa się w tym czasie wysiłek kontrreformacji zmierzający do ograniczenia niebezpieczeństwa kościelnych tradycji. Czas europejsko - chrześcijańskiej nowożytności propaguje teorię oświeconego rozumu. Postulat ten zawiera w konsekwencji fundamentalną krytykę Tradycji, zwłaszcza chrześcijaństwa.
W ten sposób znaleźliśmy się w bezpośrednio historycznym momencie, w którym żyjemy. Zarysowanie przekroju procesu Tradycji pozwala ukazać najważniejsze aspekty i obszary, spotykające się w "miejscu", w którym dokonuje się dzisiejsze poznanie i rozumienie teologiczne. Normatywny punkt wyjścia tworzą Pismo św. oraz przekazywane w życiu Kościoła Tradycje Apostolskie. W procesie Tradycji bierze udział wiara przeżywana przez wszystkich wiernych (Kościół), instancje decyzyjne (Sobory, Papież) oraz teologia (Ojcowie).
Poznanie wiary i przekaz tego poznania stanowi integralną, konstytutywną część wiary jako aktualizacji całkowitego oddania się człowieka Bogu. Ponieważ zaś wiara wyraża się w sposób wspólnotowo - kościelny, a jako taka powinna być weryfikowalna, dlatego pojawia się zagadnienie autorytetu w poznawaniu wiary i Tradycji.
To, co da się zauważyć w kwestii autorytetu na płaszczyźnie ogólno społecznej, można przenieść także na autorytet w Kościele. Siła przekonania Kościoła leży zasadniczo w tym, czy i na ile uda mu się stać wspólnotą zbawionych i okazać to w dzisiejszym kontekście braku wybawienia, wolności, ucisku i przymusu, i to wobec ludzkiego dążenia do wolności. Podstawowy autorytet Kościół nie jest autorytetem nauczania, ale życia.
Soborowy dokument o Objawieniu przypomina nam że przekazywanie Tradycji powierzone zostało Urzędowi Nauczycielskiemu. Termin ten stanowi dzisiaj zwięzłą formułę na określenie autorytetu biskupów, czyli kolegium biskupów i papieża do autentycznego przedkładania i wyjaśniania nauki Kościoła.
Sobór Watykański II w konstytucji Lumen gentium włączył nauczycielską pełnię władzy papieskiej oraz jego nieomylność w ogólny kontekst życia kościelnego przyjmując następujące stopniowanie: 1 - nieomylny jest ogół wierzących. Oznacza to, że Kościół na mocy wiarygodnego Słowa Bożego oraz trwałej obecności Ducha, nigdy w sposób substancjalny nie może odejść od wiernego Bożego Słowa. 2- nieomylne jest w swym nauczaniu kolegium biskupów. 3 - nieomylna jest Głowa kolegium biskupów - Biskup Rzymu. Dokument Soborowy KK stwierdza istnienie takiego kolegium będącego kontynuacją kolegium Apostołów. Jest ono wspólnie ze swą Głową Biskupem Rzymu podmiotem najwyższej i pełnej wiary w Kościele. 4 - Urząd Nauczycielski nie jest ponad Słowem Bożym. Na temat nieomylnego Urzędu Nauczycielskiego Papieża i kolegium biskupów mówi soborowy dokument KK, ukazując głoszenie Ewangelii jako jedno z podstawowych zadań biskupów. Są oni "autentycznymi, to znaczy wyposażonymi w Chrystusowy autorytet nauczycielami".
W nierozłącznym związku Tradycji, Pisma św. i Magisterium, Słowo Boże dzięki działaniu Ducha Świętego objawia swoją zbawczą skuteczność: "Jasne więc jest, że Tradycja, Pismo św. i Urząd Nauczycielski Kościoła wedle najmądrzejszego postanowienia Bożego, tak ściśle ze sobą się łączą i zespalają, że jedno bez pozostałych nie może istnieć, a wszystkie te czynniki razem każdy na swój sposób, pod natchnieniem Ducha Świętego przyczyniają się skutecznie do zbawienia dusz". KO10
Mówiąc o podmiotach kościelnego autorytetu nauczycielskiego nie wspomniałem dotąd teologów, jakkolwiek ich działalność w objaśnianiu, przekazywaniu i refleksji na temat chrześcijańskiej wiary i kościelnego nauczania posiada niezaprzeczalnie duże znaczenie.
Kościół jako communio fidelium o tyle zdobędzie mocy przekonywania głoszenia Tradycji, o ile opowie się za podmiotowością wszystkich i o ile wszystkie podmioty w oparciu o Boże Słowo "będą mieć coś do powiedzenia". Dopiero wtedy stanie się dostrzegalne to co mówił Y. Congar: "prawda jest symfoniczna. Dyrygentem jest Duch prawdy. Któż mógłby lepiej mówić o Kościele, lepiej wprowadzić nas w prawdę albo w niej zachować?"
Na koniec zatem podsumujmy: treść Bożego Objawienia, które osiągnęło swoją pełnię w Jezusie Chrystusie, może być poznawalna tylko wtedy, gdy ludzki umysł wsparty jest wiarą. Pan Bóg jest taki, jak się nam objawia. Boga nie można wymyślić, bo taki Bóg wymyślony przez człowieka po prostu nie istnieje. Aby poznać prawdziwego Boga musimy najpierw właściwie odczytać dane Objawienia w Biblii, w historii Izraela, w wypełnieniu się tej historii w Jezusie Chrystusie oraz w całej chrześcijańskiej Tradycji.
Wiem,że to bardzo dużo ale żebyś to zrozumiał:D
Objawienie Boże."... bo życie objawiło się. Myśmy je widzieli, o nim świadczymy i głosimy wam życie wieczne, które było w Ojcu, a nam zostało objawione - oznajmiamy wam, cośmy ujrzeli i usłyszeli, abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami. A mieć z nami współuczestnictwo znaczy: mieć je z Ojcem i z Jego Synem Jezusem Chrystusem." 1J 1,2-3
Kościół a Objawienie Boże - ten związek różnie można ujmować na tle naszej sytuacji. I tak sprawa Objawienia, jego granic, źródeł i następstw jest bądź zasadniczym punktem dialogu ze światem współczesnym, bądź też kapitalnym środkiem duszpasterskiego działania Kościoła. Zarówno bowiem ruch biblijny i liturgiczny, jak i wzmagający się ruch ekumeniczny - wszystkie one, choć nie w jednakowej mierze, dotyczą Słowa Bożego, które wciąż rozlega się w Kościele.
Objawiający się Bóg i Jego Objawienie są źródłem wiary chrześcijańskiej. Objawienie jest Objawieniem historycznym, zrealizowanym we Wcielonym Synu Bożym Jezusie Chrystusie. Ujawnia nam nie tylko kim jest Bóg, ale kim człowiek. Objawienie Boże zostało spisane w Piśmie św. i jest przekazywane w Tradycji Kościoła, czyli w żywej świadomości i wierze ludu Bożego z Urzędem Nauczycielskim na czele. Jeśli mówimy o poznaniu, spotkaniu doświadczeniu Boga, oznacza to, że człowiek poznaje Boga dlatego i na tyle na ile Bóg dał i daje się poznać. Człowiek spotyka i doświadcza Boga, ponieważ On sam Objawił się człowiekowi.
Czym zatem jest owo Objawienie i jak je rozumieć? Otóż Objawienie Boże to bezpośrednie lub pośrednie ujawnienie przez Boga Jego istoty zbawczej i woli, wzywającej człowieka do nawiązania z nim zbawczego dialogu w celu uczestnictwa w wiekuistym życiu miłości Boga. Współczesna teologia fundamentalna Objawienie Boże pojmuje w sposób personalistyczny i historiozbawczy: Bóg w objawieniu nie tyle poucza człowieka o innym świecie, ile ujawnia się jako Osoba wychodząca naprzeciw człowiekowi i zapraszająca go do uczestnictwa w swoim życiu. Zatem Bóg objawia się zawsze w celach zbawczych.
Objawienie Boże ma charakter międzyosobowy, to znaczy, że realizuje się ono wówczas, gdy człowiek rzeczywiście rozpoznaje ujawniającego się w znakach Boga, przyjmuje go i nawiązuje z Nim łączność.
Na obecnym etapie historii zbawienia spotykamy trzy podstawowe rodzaje Objawienia Bożego.
Pierwsze z nich to objawienie kosmiczne czyli objawienie się Boga w znaku kosmosu. Cała istniejąca rzeczywistość jawi się jako skutek stwórczego działania Boga czyli jako stworzenie w którym manifestuje się stwórcza moc, mądrość, dobroć i miłość Boga. Ten sposób poznania Boga znany jest w Piśmie św., czego przykładem może być fragment z Księgi Mądrości. "Głupi (już) z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga: z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego który jest, patrząc na dzieła nie poznali Twórcy, lecz ogień, wiatr, powietrze chyże, gwiazdy dokoła, wodę burzliwą lub światła niebieskie uznali za bóstwa które rządzą światem. Jeśli urzeczeni ich pięknem wzięli je za bóstwa - winni byli poznać, o ile wspanialszy jest ich Władca, stworzył je bowiem Twórca piękności; a jeśli ich moc i działanie wprawiły ich w podziw - winni byli z nich poznać o ile potężniejszy Ten kto je uczynił. Bo z wielkości i piękna stworzeń poznaje się przez podobieństwo ich Stwórcę." Mdr 13,1-5 Prawdę tę potwierdził także Sobór Watykański I i II.
Drugi sposób ujawnienia się Boga to objawienie historyczne. Dokonuje się ono przez ingerencję Pana w historię człowieka i otaczającą go rzeczywistość. Najlepiej widać je na przykładzie historii Izraela - narodu wybranego przez Boga, aby przygotować świat na przyjęcie Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Bóg otaczał naród wybrany szczególną opieką; chronił go przed unicestwieniem, wyrywał z kataklizmów dziejowych, karcił za przewinienia i ukazywał jego godność. Naród wybrany zastanawiając się nad swymi dziejami, coraz wyraźniej uświadamiał sobie, że z jego historią Bóg jest związany w sposób szczególny.
Ostatnie z rodzajów objawienia - objawienie eschatologiczne nastąpi po zakończeniu się ziemskiej historii, kiedy zbawieni będą przebywać z Bogiem w niebiańskiej rzeczywistości.
Reasumując - Autorem objawienia jest zawsze Bóg. On jest Tym, który wychodzi naprzeciw człowiekowi i wzywa go do dialogu z sobą. Treścią natomiast jest to, kim jest sam Bóg, czyli Jego życie w miłości udzielającej się człowiekowi. Rozważania te potwierdza Sobór Watykański II w konstytucji dogmatycznej o Objawieniu: "Spodobało się Bogu w swej dobroci i mądrości objawić siebie samego i ujawnić nam tajemnicę woli swojej (...). Przez to zatem Objawienie Bóg niewidzialny (Por. Kol 1,15; 1 Tm 1,17) w nadmiarze swej miłości zwraca się do ludzi jak do przyjaciół (Por. Wj 33,11; J 15,14-15) i obcuje z nimi, aby ich zaprosić do współpracy z sobą i przyjąć ich do niej. (...) plan objawienia urzeczywistnia się przez czyny i słowa wewnętrznie z sobą powiązane".
Bóg objawia nam nie tylko swe istnienie, lecz także tajemnice swego Trójosobowego bytu: że jest Ojcem, Synem i Duchem Świętym. Jest to ścisła tajemnica wiary, której nie mogliśmy poznać rozumowo. Bóg bowiem pozwala poznać się tym, których wyróżnił. Im objawia swoje imię. Warunkiem prawdziwego poznania Boga, czyli takiego, które przenika aż do serca, jest wewnętrzna przemiana, do której uzdalnia człowieka sam Stwórca: "I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała". Ez 26,36 Celem objawienia nie jest udzielenie wyższego poznania, ale ujawnienie fundamentalnej tajemnicy. Objawienie prowadzi do spotkania z tajemnicą Boga, która polega na dobroci, mądrości oraz samoudzielaniu się Boga po to, aby człowiek dostąpił uczestnictwa w życiu Bożym.
Bóg nasz jest zatem Bogiem miłości. Owa nieskończona miłość w pełni uwidoczniła się w osobie Jezusa Chrystusa, w Jego służebnej postawie wobec ludzi, a zwłaszcza w wydarzeniu Krzyża, na którym oddał swoje życie dla naszego zbawienia.
Najgłębsza prawda o Bogu i o zbawieniu człowieka jaśniej nam przez Objawienie w osobie Chrystusa, który jest zarazem pośrednikiem i pełnią całego Objawienia. Poucza nas o tym Sobór Watykański II w wspomnianej już konstytucji. "Skoro zaś już wielokrotnie wielu sposobami Bóg mówił przez proroków, na koniec w tych czasach przemówił do nas przez Syna. Zesłał bowiem Syna swego, czyli Słowo odwieczne, oświecającego wszystkich ludzi, by zamieszkał wśród ludzi i opowiedział im tajemnice Boże. (...) Dlatego Ten, którego gdy ktoś widzi, widzi też i Ojca (Por. J 5,36), przez całą swoją obecność i okazanie się przez słowa i czyny, przez znaki i cuda, zwłaszcza zaś przez śmierć swoją i pełne chwały zmartwychwstanie, a wreszcie przez zesłanie Ducha Prawdy, objawienie doprowadził do końca i do doskonałości oraz świadectwem Bożym potwierdza, że Bóg jest z nami, by nas z mroków grzechu i śmierci wybawić i wskrzesić do życia wiecznego". KO
Objawienie Boże zrealizowane w Jezusie Chrystusie i Jego zbawcze dzieło znajdują się w Kościele ustanowionym przez wcielonego Syna Bożego. W nim człowiek wierzący ma dostęp do zbawienia, gdyż Kościół aktualizuje Objawienia i zbawcze dzieło Chrystusa, co więcej nadal Chrystus jest w nim obecny, chociaż w sposób niewidzialny.
Z woli Bożej objawienie chrześcijańskie ma być przekazywane wszystkim pokoleniom aż do skończenia świata. W tym celu Chrystus założył Kościół, który ma je realizować w swoim życiu, zgłębiać jego treść i głosić. Ten sposób postępowania widać już u Apostołów. Tajemnica Chrystusa i Jego dzieło, będące treścią nauczania Apostołów i pierwotnego Kościoła zostały spisane w Piśmie św. W ten sposób Objawienie było przekazywane po pierwsze w żywej Tradycji Kościoła, czyli w jego wierze i życiu chrześcijańskim zgodnym z wiarą, po drugie w Piśmie św. W KO czytamy: "Dlatego Chrystus Pan (...) polecił Apostołom, by Ewangelię przyobiecaną przedtem przez Proroków, którą sam wypełnił i ustami własnymi obwieścił, głosili wszystkim jako źródło wszelkiej prawdy zbawiennej i normy moralnej, przekazując im dary Boże. (...) A co przez Apostołów zostało przekazane obejmuje wszystko to, co przyczyniło się do prowadzenia świętego życia przez Lud Boży i pomnożenia w nim wiary. I tak Kościół w swej nauce w swym życiu i kulcie uwiecznia i przekazuje wszystkim pokoleniom to wszystko, czym on jest, i to wszystko, w co wierzy".
Szczególne miejsce w Kościele zajmuje Pismo św. Sobór Watykański II przypomniał, że jest ono "najwyższą regułą wiary" KO 21; jest też utwierdzeniem tej wiary, pokarmem duszy i czystym źródłem życia duchowego. Uroczyście podkreślił znaczenia Pisma św. dla Kościoła w końcowym rozdziale KO i zestawił stół Słowa Bożego ze stołem Eucharystii: "Kościół miał zawsze we czci Pisma Boże, podobnie jak i samo Ciało Pańskie, skoro zwłaszcza w Liturgii świętej nie przestaje brać i podawać wiernym chleb żywota, tak ze stołu Słowa Bożego jak i Ciała Chrystusowego. Zawsze uważał i uważa owe Pisma zgodnie z Tradycją świętą za najwyższe prawidło wiary..."
Jest zatem Pismo święte regułą wiary i źródłem życia duchowego. Ukazuje, jak człowiek powinien postępować i w co wierzyć. Takie rozumienie Pisma przenika samą Biblię, Tradycję Kościoła i dokumenty Soboru Watykańskiego II.
Księgi biblijne, mimo wielu autorów i różnic co do czasu i miejsca powstania, cechuje przedziwna jedność. Jedność tę nadaje im spójność myśli i temat zbawienia, który przenika całą Biblię oraz Zbawiciel i Jego dzieje. On jest ośrodkiem obydwu Testamentów: zapowiadali Go Prorocy w Starym Przymierzu, o Jego życiu i dziele świadczą pisarze Nowego Testamentu.
Specyficzną cechą Biblii, która wyróżnia ją od innych ksiąg jest jej natchnienie. W odniesieniu do Pisma św. termin ten ma szczególne znaczenie. Natchnienie biblijne to bezpośredni, pozytywny i nadprzyrodzony wpływ Boga na umysł i wolę piszącego, dzięki czemu powstała księga dwóch autorów: autora głównego - Boga i autora podporządkowanego - człowieka.
Wszystkie Kościoły chrześcijańskie czczą i głoszą w swej liturgii Biblię jako Słowo Boże. Kościół Katolicki zdefiniował naukę o natchnieniu w licznych Soborach, a na Soborze Watykańskim II na nowo ją potwierdził: "Prawdy przez Boga objawione, które są zawarte i wyrażone w Piśmie św. spisane zostały pod natchnieniem Ducha Świętego. Albowiem święta Matka - Kościół uważa na podstawie wiary apostolskiej księgi tak Starego, jak i Nowego Testamentu w całości, ze wszystkimi ich częściami za święte i kanoniczne dlatego, że spisane pod natchnieniem Ducha Świętego (Por. J 20,31; 2 Tm 3,16; 2 P1,19-21; 3, 15-16) Boga mają za autora i jako takie zostały Kościołowi przekazane. Do sporządzenia Ksiąg świętych wybrał Bóg ludzi, którymi jako używającymi własnych zdolności i sił posłużył się, aby przy Jego działaniu w nich i przez nich, jako prawdziwi autorowie przekazali na piśmie to wszystko i tylko to, co On chciał". KO 11
Z oświadczenia tego wynika, że fakt natchnienia biblijnego jest prawdą wiary chrześcijańskiej, która opiera się na wierze samych Apostołów. Od czasów apostolskich aż do naszych dni Kościół zawsze wierzył i wierzy w natchnienie Biblii. Oznacza ono przyjęcie działania Bożego przez człowieka.
W ostatnich zdaniach cytowanego fragmentu dokument soborowy wskazuje na naturę natchnienia. Otóż ponieważ, Biblia powstała dzięki współpracy Boga z człowiekiem, zawiera w sobie właściwości obydwu autorów.
Do właściwości wynikających z Bożego autorstwa należą prawda i świętość. Warto zastanowić się co uzasadnia świętość Biblii, czym uzasadnione jest przekonanie Kościoła, że w Piśmie św. znajdujemy Słowo Boże w słowie ludzkim. W jaki sposób Kościół doszedł do rozpoznania w Piśmie kanonu? Mocą jakiego autorytetu podejmuje się on podziału na pisma kanoniczne i niekanoniczne?
Przekonanie o istnieniu natchnienia należy do świadomości tak Nowego, jak i Starego Testamentu. Warto zatrzymać się na chwilę nad słowami św. Pawła z Drugiego Listu do Tymoteusza: "Ty natomiast trwaj w tym czego się nauczyłeś i co ci powiedziano, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. (...) Wszelkie Pismo od Boga natchnione jest pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każde dobrego czynu". 2 Tm 3, 14-17 Tekst ten mówi nade wszystko o oddziaływaniu Pisma świętego, a podstawę jego skuteczności upatruje się w tym, że jest ono natchnione od Boga - święte. Bóg jest autorem świętych ksiąg Izraela, gdyż On jest Panem jego historii, która prowadzi do Jezusa Chrystusa i znajduje w Nim swoje wypełnienie. Zatem Pismo święte jest święte, ponieważ, podobnie jak słowo prorockie powstało pod wpływem Ducha Świętego i w ten sposób jest słowem Świętego Boga.
Cechami autora - człowieka, które ujawniają się w Piśmie św. są wszystkie właściwości ludzkie: swoisty styl, sposób mówienia, wrażliwość, wyobraźnia. Księgi biblijne pisane przez konkretnych ludzi odzwierciedlają ich wiedzę, obraz świata i sposób przeżywania. Bóg nie wyrwał autorów biblijnych z ich uwarunkowań historycznych. Tutaj właśnie doświadczamy szczególnie mocno tego, że Słowo Boże ma charakter ludzki. Poucza o tym Sobór Watykański II. "W Piśmie św. więc objawia się - przy stałym zachowaniu Bożej prawdy i świętości - przedziwne �zniżanie� się wiecznej Mądrości byśmy uczyli się o niewysłowionej dobroci Boga i o tym, jak bardzo dostosował się On w mowie, okazując przezorność i troskliwość względem naszej natury. Bo słowa Boże językami ludzkimi wyrażone upodobniły się do mowy ludzkiej, jak niegdyś Słowo Ojca Przedwiecznego przyjąwszy słabe ciało ludzkie upodobniło się do ludzi". KO 13
Istotę ludzkiego pierwiastka w autorstwie Biblii doskonale obrazuje obecne w epoce patrystycznej przyrównanie ludzkiego autora do instrumentu, cytry lub liry czy w ogóle narzędzia. Autor ludzki pozostaje więc w takiej relacji do autora Boskiego, jak narzędzie w ręku tego, który się nim posługuje.
Z rozważań tych jasno wynika, że Pismo św. jest Księgą Bosko - ludzką. Aby jeszcze jaskrawiej ukazać ten Bosko - ludzki charakter Biblii teologia katolicka porównała natchnienie biblijne do wcielonego Syna Bożego. W świetle tego porównania widać jasno podwójną naturę natchnienia słowa. Bóg daje nam słowo Pisma wyrażone przez człowieka w sposób ludzki - słowa Boże utrwalone w Piśmie przyjęły właściwości ludzkiego słowa łącznie z jego niedoskonałością, ograniczeniem, z wyjątkiem formalnego błędu. Taka jest ekonomia Boga, który pragnął, aby w Jego orędziu miał także udział człowiek taki, jakim był, z jego ułomnościami i brakami.
Wspomniałem wyżej o właściwościach Bożego autorstwa w Piśmie świętym, mianowicie świętości i prawdzie. Mając pełną Bosko - ludzką wizję Biblii chciejmy krótko zatrzymać się nad drugą z jej boskich cech.
Czym jest prawda w Biblii sformułował Sobór Watykański II w znanym nam dokumencie (KO) w następujący sposób: "Ponieważ więc wszystko, co twierdzą autorowie natchnieni, czyli hagiografowie, winno być uważane, za stwierdzone przez Ducha Świętego, należy zatem uznawać, że Księgi biblijne w sposób pewny, wiernie i bez błędu uczą prawdy jaka z woli Bożej jaka miała być przez Pismo święte utrwalona dla naszego zbawienia". KO 11
Boże dzieło natchnienia nie kończy się wraz z ustanowieniem Pisma świętego, lecz jest przede wszystkim związane z jego zrozumieniem. Zagadnieniami związanymi z interpretacją Pisma świętego zajmuje się tak zwana hermeneutyka biblijna. Jest ona nauką o zasadach interpretacji Biblii.
Ponieważ Księgi biblijne powstały ze współpracy Boga i ludzi, dlatego zasady interpretacji tych Ksiąg uwzględniają dwa rodzaje zasad: literackie i teologiczne.
W chrześcijańskiej świadomości Pismo święte jest przede wszystkim księgą Kościoła. W konsekwencji powinno być rozumiane i odczytywane w kontekście Kościoła i z uwzględnieniem historii jego rozumienia w Kościele. Wszak Biblia jest przede wszystkim Słowem Bożym, to też przy jej interpretacji trzeba uwzględnić owe teologiczne reguły. Wymienia je KO: "Lecz ponieważ Pismo św. powinno być czytane i interpretowane w tym samym Duchu w jakim zostało napisane, należy, celem wydobycia właściwego sensu świętych tekstów, nie mniej uważnie także uwzględnić treść i jedność całej Biblii, mając na oku żywą Tradycję całego Kościoła oraz analogię wiary". KO 12
Egzegeta musi zatem przy tłumaczeniu Biblii uwzględnić żywą Tradycję interpretacji Kościoła, "który ma od Boga polecenie i posłannictwo strzeżenia i wyjaśniania Słowa Bożego". Funkcję tę pełni żywy Urząd Nauczycielski Kościoła. Wyrazem żywej Tradycji Kościoła jest również interpretacja Ojców Kościoła. Obowiązuje ona wtedy, gdy jest interpretacją powszechną i dotyczy spraw wiary i moralności. Pismo św. przez żywe i aktualne rozumienie wiary wchodzi w kontakt z kolejnymi sytuacjami świata, takimi, jakie one są. W ten sposób poprzez żywą wiarę danej epoki, ze strony tej epoki pada światło na Pismo św. w którym może być ono na nowo rozumiane.
Mówiąc o teologicznym spojrzeniu na zrozumienie Bożego Słowa należy również zaznaczyć że przy wyjaśnieniu Pisma uwzględnić trzeba jedność całej Biblii, koncentrującą się na temacie zbawienia, obiecanego i przygotowanego w Starym Testamencie, a zrealizowanego w Chrystusie, w Nowym Testamencie.
Spróbujmy przeanalizować teraz drugie spojrzenie na Pismo św., mówiące o literackich zasadach interpretacji. Nie mogą być one pominięte właśnie dlatego, że Słowa Boże w Piśmie św. zostały wyrażone językami ludzkimi.
Konstytucja dogmatyczna o Objawieniu Bożym kieruje nasz wzrok w tej kwestii na horyzont w którym ono powstało. Dla jego zbadania należy zaznajomić się z intencją wypowiedzi hagiografa, z rodzajami literackimi Pism oraz odnaleźć sens, jaki hagiograf w określonych okolicznościach, w warunkach swojego czasu i kultury zamierzał wyrazić i rzeczywiście wyraził za pomocą rodzajów literackich, których w owym czasie używano. W KO czytamy: "Ponieważ zaś Bóg w Piśmie św. przemawiał do ludzi, na sposób ludzki, komentator Pisma św. chcąc poznać, co On zamierzał nam oznajmić, powinien uważnie badać, co hagiografowie w rzeczywistości chcieli wyrazić i co Bogu spodobało się ich słowami ujawnić. Celem odszukania intencji hagiografów należy między innymi uwzględnić również rodzaje literackie. Całkiem inaczej bowiem ujmuje się i wyraża prawdę w tekstach historycznych rozmaitego typu, czy prorockich, czy poetyckich, czy innego rodzaju literackiego. (...) Trzeba zwrócić należytą uwagę tak na owe zwyczaje, naturalne sposoby myślenia, mówienia i opowiadania, przyjęte w czasach hagiografa..." KO 12
Kolejną istotną sprawą, którą należy przytoczyć biorąc pod uwagę literackie zasady interpretacji Ksiąg biblijnych jest uwzględnienie tekstu oryginalnego, bowiem on jest bezpośrednio natchniony.
Tekst biblijny należy poza tym wyjaśnić w świetle kontekstu gramatycznego, logicznego, psychologicznego. Rzadko bowiem myśl autora jest jasno wyrażona w jednym krótkim zdaniu wyrwanym z kontekstu. Zaniedbanie tej podstawowej reguły prowadziło zawsze do błędnych interpretacji.
Charakter tekstu biblijnego jako dzieła, nakazuje nam pamiętać o tym, że wyznanie wiary wyrażone jest w różnorodnych kształtach językowych: w opowiadaniach, proroctwach, przypowieściach, hymnach i innych. Najważniejsza jednak prawda, która powinna nam towarzyszyć przy interpretacji Biblii mówi, że Słowa Pana, jak i wszystkie inne pouczenia biblijne, należy wyjaśniać w świetle postaw Chrystusa. Pamiętajmy również, o czym przypomina nam dokument soborowy, że "modlitwa towarzyszyć powinna czytaniu Pisma św., by ono było rozmową między Bogiem a człowiekiem".
Wiadomo nam już, że Objawienie Boże przekazane zostało jakby dwoma drogami: po pierwsze w Piśmie św., po drugie w żywej Tradycji Kościoła. "Święta Tradycja i Pismo święte stanowią jeden święty depozyt Słowa Bożego powierzony Kościołowi, na nim polegając, cały lud święty zjednoczony ze swymi pasterzami trwa stale w nauce Apostołów we wspólnocie braterskiej, w łamaniu chleba i modlitwach (Por. Dz 2, 42), tak iż szczególna zaznacza się jednomyślność przełożonych i wiernych w zachowywaniu przekazanej wiary, w praktykowaniu jej i wyznawaniu. Zadanie zaś autentycznej interpretacji Bożego Objawienia, spisanego czy przekazanego przez Tradycję powierzone zostało samemu tylko żywemu Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła". KO 10
Rozdział Dei Verbum dotyczący Tradycji wymienia trzy sposoby przekazywania wiary: to, co Kościół otrzymał z ust samego Jezusa, przez obcowanie z Nim i za pośrednictwem Jego czynów, przekazuje dalej w przepowiadaniu, w przykładach i w instytucjach, "w nauce, życiu i kulcie".
Tradycja jest pierwotnie pojęciem antropologicznym, przyswojonym przez filozofię historię i kulturę, a następnie przeniesionym do takich obszarów jak religia i teologia.
W sensie antropologicznym oznacza podstawowy przejaw historycznego charakteru ludzkiej egzystencji. W znaczeniu biblijnym - bo ono nas interesuje - podstawowymi terminami w Piśmie św. na oznaczenie Tradycji są: przekazywać, podawać dalej, zachowywać, wierzyć, wyznawać. W 1 Kor św. Paweł pisze: "Przypominam, bracia, Ewangelię, którą wam głosiłem, którąście przyjęli i w której też trwacie. Przez nią bowiem będziecie zbawieni, jeżeli ją zachowacie tak, jak wam rozkazałem. Chyba żebyście uwierzyli na próżno". 1 Kor 15, 1-3
W tym miejscu Tradycja jest przede wszystkim procesem przyjmowania i dawania, ale zarazem przekazywania orędzia o śmierci i zmartwychwstaniu Pana. Z 1 Kor wynika jasno - Tradycja nie wyczerpuje się w przekazywaniu doktryny, ale wyraża się nade wszystko w przekazie zbawczego czynu Jezusa, każdemu, kto wierzy.
W centrum procesu Tradycji znajduje się Ewangelia jako źródło. Narzędziami przekazu jest ustne przepowiadanie, zapisane księgi, nie spisane tradycje, które wywodzą się albo od samego Jezusa, albo od Apostołów działających pod natchnieniem Ducha Świętego. W drugim rozdziale Dei Verbum Sobór Watykański II rozróżnia świadome "traditio" jako proces, od "traditiones" w sensie przekazywanych treści. Najważniejsze zadanie Tradycji upatruje w akcie przekazywania, "w ciągłym następstwie aż do czasów ostatecznych" apostolskiego nauczania, które w szczególny sposób wyrażone jest w Księgach natchnionych.
Tradycja jest więc ostatecznie utożsamiona z samym istnieniem i wiarą Kościoła: "I tak Kościół w swej nauce, w swym życiu i kulcie uwiecznia i przekazuje wszystkim pokoleniom to wszystko, czym on jest, i to wszystko, w co wierzy". KO 8
Aby odpowiedzieć sobie szerzej czym Tradycja jest dzisiaj i jak się ją pojmuje, spróbujmy rozpatrzyć jej rozwój na przestrzeni wieków.
Już okres chrześcijaństwa pierwotnego posługuje się pojęciem Tradycji. Jezus sam wzrastał w tradycji żydowskiej, w związku z czym Jego orędzie i życie należy zawsze odczytywać też jako interpretację Jego Pisma świętego. Głównymi podmiotami autorytetu są Apostołowie. W tak zwanym okresie Ojców dochodzi do przekładu Pisma św. na języki ludów, wśród których prowadzona jest działalność misyjna. Zgodnie z nazwą okresu, najważniejszymi nosicielami Tradycji są Ojcowie Kościoła. Przypomina o tym KO w słowach: "Aby zaś Ewangelia była zawsze w swej całości i żywotności zachowywana, zostawili Apostołowie biskupów jako następców swoich, przekazując im, swoje stanowisko nauczycielskie". KO 7 Średniowiecze oceniane jest raczej ambiwalentnie w zależności od zajmowanego punktu widzenia: albo jako dekadencja i zagubienie początków, albo jako udany model zachowania Tradycji. Następny okres to czas Reformacji, która pod względem religijnym może być opisana jako powrót do źródeł Ewangelii. Łączy się z tym porzucenie niezrozumiałych form pobożności, odrzucenie urzędowego kapłaństwa i autorytetu papieża. Podkreślone natomiast jest głoszenie Słowa Bożego, ufna wiara człowieka w łaskę Bożą (sola fide, sola scriptura). Ze strony katolickiej zauważa się w tym czasie wysiłek kontrreformacji zmierzający do ograniczenia niebezpieczeństwa kościelnych tradycji. Czas europejsko - chrześcijańskiej nowożytności propaguje teorię oświeconego rozumu. Postulat ten zawiera w konsekwencji fundamentalną krytykę Tradycji, zwłaszcza chrześcijaństwa.
W ten sposób znaleźliśmy się w bezpośrednio historycznym momencie, w którym żyjemy. Zarysowanie przekroju procesu Tradycji pozwala ukazać najważniejsze aspekty i obszary, spotykające się w "miejscu", w którym dokonuje się dzisiejsze poznanie i rozumienie teologiczne. Normatywny punkt wyjścia tworzą Pismo św. oraz przekazywane w życiu Kościoła Tradycje Apostolskie. W procesie Tradycji bierze udział wiara przeżywana przez wszystkich wiernych (Kościół), instancje decyzyjne (Sobory, Papież) oraz teologia (Ojcowie).
Poznanie wiary i przekaz tego poznania stanowi integralną, konstytutywną część wiary jako aktualizacji całkowitego oddania się człowieka Bogu. Ponieważ zaś wiara wyraża się w sposób wspólnotowo - kościelny, a jako taka powinna być weryfikowalna, dlatego pojawia się zagadnienie autorytetu w poznawaniu wiary i Tradycji.
To, co da się zauważyć w kwestii autorytetu na płaszczyźnie ogólno społecznej, można przenieść także na autorytet w Kościele. Siła przekonania Kościoła leży zasadniczo w tym, czy i na ile uda mu się stać wspólnotą zbawionych i okazać to w dzisiejszym kontekście braku wybawienia, wolności, ucisku i przymusu, i to wobec ludzkiego dążenia do wolności. Podstawowy autorytet Kościół nie jest autorytetem nauczania, ale życia.
Soborowy dokument o Objawieniu przypomina nam że przekazywanie Tradycji powierzone zostało Urzędowi Nauczycielskiemu. Termin ten stanowi dzisiaj zwięzłą formułę na określenie autorytetu biskupów, czyli kolegium biskupów i papieża do autentycznego przedkładania i wyjaśniania nauki Kościoła.
Sobór Watykański II w konstytucji Lumen gentium włączył nauczycielską pełnię władzy papieskiej oraz jego nieomylność w ogólny kontekst życia kościelnego przyjmując następujące stopniowanie: 1 - nieomylny jest ogół wierzących. Oznacza to, że Kościół na mocy wiarygodnego Słowa Bożego oraz trwałej obecności Ducha, nigdy w sposób substancjalny nie może odejść od wiernego Bożego Słowa. 2- nieomylne jest w swym nauczaniu kolegium biskupów. 3 - nieomylna jest Głowa kolegium biskupów - Biskup Rzymu. Dokument Soborowy KK stwierdza istnienie takiego kolegium będącego kontynuacją kolegium Apostołów. Jest ono wspólnie ze swą Głową Biskupem Rzymu podmiotem najwyższej i pełnej wiary w Kościele. 4 - Urząd Nauczycielski nie jest ponad Słowem Bożym. Na temat nieomylnego Urzędu Nauczycielskiego Papieża i kolegium biskupów mówi soborowy dokument KK, ukazując głoszenie Ewangelii jako jedno z podstawowych zadań biskupów. Są oni "autentycznymi, to znaczy wyposażonymi w Chrystusowy autorytet nauczycielami".
W nierozłącznym związku Tradycji, Pisma św. i Magisterium, Słowo Boże dzięki działaniu Ducha Świętego objawia swoją zbawczą skuteczność: "Jasne więc jest, że Tradycja, Pismo św. i Urząd Nauczycielski Kościoła wedle najmądrzejszego postanowienia Bożego, tak ściśle ze sobą się łączą i zespalają, że jedno bez pozostałych nie może istnieć, a wszystkie te czynniki razem każdy na swój sposób, pod natchnieniem Ducha Świętego przyczyniają się skutecznie do zbawienia dusz". KO10
Mówiąc o podmiotach kościelnego autorytetu nauczycielskiego nie wspomniałem dotąd teologów, jakkolwiek ich działalność w objaśnianiu, przekazywaniu i refleksji na temat chrześcijańskiej wiary i kościelnego nauczania posiada niezaprzeczalnie duże znaczenie.
Kościół jako communio fidelium o tyle zdobędzie mocy przekonywania głoszenia Tradycji, o ile opowie się za podmiotowością wszystkich i o ile wszystkie podmioty w oparciu o Boże Słowo "będą mieć coś do powiedzenia". Dopiero wtedy stanie się dostrzegalne to co mówił Y. Congar: "prawda jest symfoniczna. Dyrygentem jest Duch prawdy. Któż mógłby lepiej mówić o Kościele, lepiej wprowadzić nas w prawdę albo w niej zachować?"
Na koniec zatem podsumujmy: treść Bożego Objawienia, które osiągnęło swoją pełnię w Jezusie Chrystusie, może być poznawalna tylko wtedy, gdy ludzki umysł wsparty jest wiarą. Pan Bóg jest taki, jak się nam objawia. Boga nie można wymyślić, bo taki Bóg wymyślony przez człowieka po prostu nie istnieje. Aby poznać prawdziwego Boga musimy najpierw właściwie odczytać dane Objawienia w Biblii, w historii Izraela, w wypełnieniu się tej historii w Jezusie Chrystusie oraz w całej chrześcijańskiej Tradycji.