To pytanie mozemy rozwarzac na rozne sposoby i kazdy czlowiek odbiera go inaczej czlowiek wierzacy ktory jest chrzescijaninem praktykujacym i wierzacym stwierdzi ze byc swietym na codzien nie oznacza Bog wie czego lecz zeby byc swietym na codzien wystarczy kierowac sie wiara i zyc wedlug 10 przykazan ale przykazania rowniez musimy brac na wspolczesne tlumaczenie a nie doslowne. wiadome jest to ze nikt na swiecie nie jest idealny i nie da sie tak swiecie zyc dlatego wystarczy kierowac sie sercem i rozumem w sprawach przed ktorymi Bog nas ostrzega. Moim zdaniem aby byc na codzien swietym trzeba rano pomodlic sie do Boga o bezpieczne i szczesliwe spedzenie dnia zas wieczorem podziekowac mu za caly dzien a podczas dnia jesli ktos nas prosi o pomoc nie odmawiac lecz chociaz starac sie mu pomuc unikac ludzi ktorzy chca nas zmusic do grzechy i starac sie ich od tego odciagnac a przedewszytskim samemu nie wpasc w zaden nalog i starac sie dotrzymac Bogu obietnicy ktora zlozylismy podczas I Komuni Sw.
Moze nie jest to idealna praca ale mysle ze jakos pomoglem:D
Moim zdaniem to zachowywać się dobrze i kulturalnie wobec innych ludzi.
Nie rozrabiać i psocić ;)
Potrafić zachować się w odpowiedniej sytuacji.
Nie wiem czy jest dobrze ale ja tak myślę.
To pytanie mozemy rozwarzac na rozne sposoby i kazdy czlowiek odbiera go inaczej czlowiek wierzacy ktory jest chrzescijaninem praktykujacym i wierzacym stwierdzi ze byc swietym na codzien nie oznacza Bog wie czego lecz zeby byc swietym na codzien wystarczy kierowac sie wiara i zyc wedlug 10 przykazan ale przykazania rowniez musimy brac na wspolczesne tlumaczenie a nie doslowne. wiadome jest to ze nikt na swiecie nie jest idealny i nie da sie tak swiecie zyc dlatego wystarczy kierowac sie sercem i rozumem w sprawach przed ktorymi Bog nas ostrzega. Moim zdaniem aby byc na codzien swietym trzeba rano pomodlic sie do Boga o bezpieczne i szczesliwe spedzenie dnia zas wieczorem podziekowac mu za caly dzien a podczas dnia jesli ktos nas prosi o pomoc nie odmawiac lecz chociaz starac sie mu pomuc unikac ludzi ktorzy chca nas zmusic do grzechy i starac sie ich od tego odciagnac a przedewszytskim samemu nie wpasc w zaden nalog i starac sie dotrzymac Bogu obietnicy ktora zlozylismy podczas I Komuni Sw.
Moze nie jest to idealna praca ale mysle ze jakos pomoglem:D
pozdrawiam:P