Był nieszczęśliwie zakochany w nimfie Scylli. Urodził się jako śmiertelnik, lecz później jednak zdobył nieśmiertelność spożywając roślinę wiecznego życia. Najpierw brał udział w budowie statku Argo, a potem był sternikiem Argonautów w ich wyprawie.MOIM ZDANIEM BARDZO DOBRZE SIĘ ZACHOWYWAŁ W RÓZŃYCH TRUDNYCH SYTUACJACH JEGO ŻYCIA.POTRAFIŁ WSZYSTKO ZNIESĆ.BYŁ SKROMNY I ODZNACZAŁ SIĘ WIELKĄ ODWAGĄ:)on biegł po trupach do celu:) do nieupadłego aż się to stanie lub aż to zdobędzie.kochał życie i cały wszechświat.moim zdaniem on jest godny do nasladowania :)
Był bodgiem.
Był nieszczęśliwie zakochany w nimfie Scylli. Urodził się jako śmiertelnik, lecz później jednak zdobył nieśmiertelność spożywając roślinę wiecznego życia. Najpierw brał udział w budowie statku Argo, a potem był sternikiem Argonautów w ich wyprawie.MOIM ZDANIEM BARDZO DOBRZE SIĘ ZACHOWYWAŁ W RÓZŃYCH TRUDNYCH SYTUACJACH JEGO ŻYCIA.POTRAFIŁ WSZYSTKO ZNIESĆ.BYŁ SKROMNY I ODZNACZAŁ SIĘ WIELKĄ ODWAGĄ:)on biegł po trupach do celu:) do nieupadłego aż się to stanie lub aż to zdobędzie.kochał życie i cały wszechświat.moim zdaniem on jest godny do nasladowania :)