Pan Bóg jest anszym ojcem, chce aby każde z jego dzieci przychodziło do kościoła i czuło się tam tak jak we własnym domu. Drzwi kościoła nie są zamykane przed nikim, nawet osobą grzeszącą. Każdy ma prawo tam wejść, podobnie jak nawet najgorsze z dzieci zawsze znajdzie miejsce w swoim rodzinnym domu, tak i w kościele Bóg przyjmie osobę grzeszącą z otwartymi ramionami. W domu jesteśmy swobodni, czujemy się bezpiecznie, jesteśmy z rodziną, najbliższymi, czujemy się kochani. Tak samo Bog chce abyśmy się czuli w kościele. Chce aby to miejsce bylo dla nas wyjątkowe. Jest takie powiedzenie, że wszędzie dobrze ale w domu najlepiej i tak osoby wierzące powinny się czuć w światyni bożej.
Pan Bóg jest anszym ojcem, chce aby każde z jego dzieci przychodziło do kościoła i czuło się tam tak jak we własnym domu. Drzwi kościoła nie są zamykane przed nikim, nawet osobą grzeszącą. Każdy ma prawo tam wejść, podobnie jak nawet najgorsze z dzieci zawsze znajdzie miejsce w swoim rodzinnym domu, tak i w kościele Bóg przyjmie osobę grzeszącą z otwartymi ramionami. W domu jesteśmy swobodni, czujemy się bezpiecznie, jesteśmy z rodziną, najbliższymi, czujemy się kochani. Tak samo Bog chce abyśmy się czuli w kościele. Chce aby to miejsce bylo dla nas wyjątkowe. Jest takie powiedzenie, że wszędzie dobrze ale w domu najlepiej i tak osoby wierzące powinny się czuć w światyni bożej.