Według mnie największym wrogiem człowieka są jego własne grzechy.. Ponieważ wroga można pokonać ,a grzechy nie.. Grzechy pozostają z nami na zawsze i wszędzie o każdej porze dnia i nocy.. Natomiast wróg to raz jest raz go nie ma...
Chociaż możemy się wyspowiadać z grzechów no ale cóż człowiek zawsze grzeszy , nie ma wyjątków.
Według mnie największym wrogiem człowieka są jego własne grzechy.. Ponieważ wroga można pokonać ,a grzechy nie.. Grzechy pozostają z nami na zawsze i wszędzie o każdej porze dnia i nocy.. Natomiast wróg to raz jest raz go nie ma...
Chociaż możemy się wyspowiadać z grzechów no ale cóż człowiek zawsze grzeszy , nie ma wyjątków.
A wrogów nie każdy ma ^^
Myślę ,że pomogłam ^^
Moim zdaniem większym wrogiem człowieka jest jego własny grzech, ponieważ grzechem niszczy się jego dusza.