W mojej opini z którą niekoniecznie musisz sie zgadzać, sądzę, że istotą rozumienia sztuki jest otwarcie na wewnętrzy język przekazany przez dane dzieło. Można powiedzieć, że każde ma w sposobie specyficzny kod, rozumienie to odkrycie go i wpojenie w siebie. Zakładając, że widzisz przed sobą obraz, lub jakieś inne dzieło sztuki, odnosisz dziwne wrażenie, że ma coś ukrytego. To właśnie jest jakby drugie dno danego tworu człowieka. Rozumienie to popatrzenie głębiej, lub płycej. Wszystko to zależy od indywidualnego przekazu sztuki.
W mojej opini z którą niekoniecznie musisz sie zgadzać, sądzę, że istotą rozumienia sztuki jest otwarcie na wewnętrzy język przekazany przez dane dzieło. Można powiedzieć, że każde ma w sposobie specyficzny kod, rozumienie to odkrycie go i wpojenie w siebie. Zakładając, że widzisz przed sobą obraz, lub jakieś inne dzieło sztuki, odnosisz dziwne wrażenie, że ma coś ukrytego. To właśnie jest jakby drugie dno danego tworu człowieka. Rozumienie to popatrzenie głębiej, lub płycej. Wszystko to zależy od indywidualnego przekazu sztuki.