16-letnia dziewczyna, zwana Pyzą. Mieszkała w kamiennicy przy ulicy Roosevelta, w Poznaniu. Była wychowywana przez matkę Gabrielę i ojczyma Grzegorza, ponieważ jej ojciec wyemigrował, gdy była małym dzieckiem. Miała młodszą siostrę Laurę i młodszego brata Ignasia. Uczęszczała do Liceum Ogólnokształcącego, imienia Stefana Żeromskiego, do klasy matematyczno-fizycznej. Odznaczała się nieprzeciętnym wyglądem. Została obdarzona miedzianymi włosami, kasztanowymi oczyma, lekko różową, piegowatą cerą i zgrabnym nosem. Na co dzień ubierała się w stylu sportowym. Przyciągała uwagę wszystkich chłopców. Usiłowała się odchudzać, choć wcale nie była korpulentna . W porównaniu do Laury była pracowita i opiekuńcza. Wykazała się odpowiedzialnością gdy zaginął Ignaś. Była bardzo inteligentna i uczuciowa. Uzdolniona humanistycznie. Stale wywiązywała się z obowiązków. Posiadała słaby punkt ? nieśmiałość. Nie należała do typu przywódcy. W domu zdecydowanie Laura potrafiła nad nią zapanować. Była nieasertywna, nigdy nie chciała nikogo urazić. Na początku nie potrafiła szczerze mówić o swoich uczuciach, była skryta i zamknięta. Potrafiła tłamsić w sobie negatywne uczucia. Była osobą bardzo ambitną i kulturalną. Uczynna i spokojna. Słuchała innych. Zawsze szanowała starszych, nie lubiła się kłócić, była bezkonfliktowa. Osoby z otoczenia postrzegały ją jako ideał. Niezadowolona z profilu swojej klasy, bowiem pragnęła dostać się do klasy humanistycznej, lecz nie było to możliwe z powodu dużego grona zainteresowanych.
Fryderyk Schoppe :
Kolega z klasy Pyzy. Miał wyrazista twarz z czerwonymi rumieńcami, blond włosy, przystrzyżone na jeżyka, błękitne oczy, wysokie czoło i dłonie pianisty. Był lekko zgarbiony, wysoki i szczupły. Nosił okulary. Ubierał się w stylu militarnym. Był erudytą. Fryderyk był postacią bardzo kulturalną, troskliwą i opiekuńczą. Był szczery i konkretny. Niestety jego nieśmiałość początkowo nie pozwoliła mu na wyznanie swych uczuć. Dopiero w sytuacji zagrożenia bierze sprawy w swoje ręce i stopniowo wyznaje Róży miłość. Odznaczał się wielką mądrością, pracowitością, dojrzałością, zaradnością i pomocnością. Bardzo istotna jest dla niego rodzina. Pomagał jej, udzielając korepetycji .Posiadał nieograniczoną wiedzę na temat przestrzeni kosmicznej i astronomii. Za wszelką cenę chciał udowodnić Pyzie, że pozory mylą. Jego prawdziwe, najlepsze cechy ukazują się dopiero po bliższym poznaniu.
Róża i Fryderyk byli bardzo analogicznymi postaciami. Obydwoje byli skryci i niepewni siebie. Ciężko przyszło im wyznawanie uczuć. Mieli podobne cechy charakteru. Myślę, że w pewien sposób pasowali do siebie. Uważam, że te ?zaręczyny? i szybka decyzja Pyzy nie były jednak dokonane pod pewnego rodzaju presją. Wiemy, że bohaterka była zakochana, więc jej decyzje musiało spowodować coś bardzo niebagatelnego, coś, co przekonało ją, że dobrze postąpiła. Dużym plusem Róży jest prawdomówność. Brakowało jej trochę rozrywkowości i własnego zdania, sądzę, że gdyby nie te uszczerbki, byłaby bliska ideału córki, koleżanki, przyjaciółki, siostry i dziewczyny. Jeśli chodzi o Fryderyka to wydawałoby się na pierwszy rzut oka, że jest zarozumiałym, wyniosłym tzw. kujonem, z którym nie da się zamienić słowa. W rzeczywistości jednakże okazało się kompletnie inaczej. Z pewnością niejedna dziewczyna chciałaby mieć takiego
Róża Pyziak :
16-letnia dziewczyna, zwana Pyzą. Mieszkała w kamiennicy przy ulicy Roosevelta, w Poznaniu. Była wychowywana przez matkę Gabrielę i ojczyma Grzegorza, ponieważ jej ojciec wyemigrował, gdy była małym dzieckiem. Miała młodszą siostrę Laurę i młodszego brata Ignasia. Uczęszczała do Liceum Ogólnokształcącego, imienia Stefana Żeromskiego, do klasy matematyczno-fizycznej. Odznaczała się nieprzeciętnym wyglądem. Została obdarzona miedzianymi włosami, kasztanowymi oczyma, lekko różową, piegowatą cerą i zgrabnym nosem. Na co dzień ubierała się w stylu sportowym. Przyciągała uwagę wszystkich chłopców. Usiłowała się odchudzać, choć wcale nie była korpulentna . W porównaniu do Laury była pracowita i opiekuńcza. Wykazała się odpowiedzialnością gdy zaginął Ignaś. Była bardzo inteligentna i uczuciowa. Uzdolniona humanistycznie. Stale wywiązywała się z obowiązków. Posiadała słaby punkt ? nieśmiałość. Nie należała do typu przywódcy. W domu zdecydowanie Laura potrafiła nad nią zapanować. Była nieasertywna, nigdy nie chciała nikogo urazić. Na początku nie potrafiła szczerze mówić o swoich uczuciach, była skryta
i zamknięta. Potrafiła tłamsić w sobie negatywne uczucia. Była osobą bardzo ambitną
i kulturalną. Uczynna i spokojna. Słuchała innych. Zawsze szanowała starszych, nie lubiła się kłócić, była bezkonfliktowa. Osoby z otoczenia postrzegały ją jako ideał. Niezadowolona
z profilu swojej klasy, bowiem pragnęła dostać się do klasy humanistycznej, lecz nie było to możliwe z powodu dużego grona zainteresowanych.
Fryderyk Schoppe :
Kolega z klasy Pyzy. Miał wyrazista twarz z czerwonymi rumieńcami, blond włosy, przystrzyżone na jeżyka, błękitne oczy, wysokie czoło i dłonie pianisty. Był lekko zgarbiony, wysoki i szczupły. Nosił okulary. Ubierał się w stylu militarnym. Był erudytą. Fryderyk był postacią bardzo kulturalną, troskliwą i opiekuńczą. Był szczery i konkretny. Niestety jego nieśmiałość początkowo nie pozwoliła mu na wyznanie swych uczuć. Dopiero w sytuacji zagrożenia bierze sprawy w swoje ręce i stopniowo wyznaje Róży miłość. Odznaczał się wielką mądrością, pracowitością, dojrzałością, zaradnością i pomocnością. Bardzo istotna jest dla niego rodzina. Pomagał jej, udzielając korepetycji .Posiadał nieograniczoną wiedzę na temat przestrzeni kosmicznej i astronomii. Za wszelką cenę chciał udowodnić Pyzie, że pozory mylą. Jego prawdziwe, najlepsze cechy ukazują się dopiero po bliższym poznaniu.
Róża i Fryderyk byli bardzo analogicznymi postaciami. Obydwoje byli skryci i niepewni siebie. Ciężko przyszło im wyznawanie uczuć. Mieli podobne cechy charakteru. Myślę, że w pewien sposób pasowali do siebie. Uważam, że te ?zaręczyny? i szybka decyzja Pyzy nie były jednak dokonane pod pewnego rodzaju presją. Wiemy, że bohaterka była zakochana, więc jej decyzje musiało spowodować coś bardzo niebagatelnego, coś, co przekonało ją, że dobrze postąpiła. Dużym plusem Róży jest prawdomówność. Brakowało jej trochę rozrywkowości i własnego zdania, sądzę, że gdyby nie te uszczerbki, byłaby bliska ideału córki, koleżanki, przyjaciółki, siostry
i dziewczyny.
Jeśli chodzi o Fryderyka to wydawałoby się na pierwszy rzut oka, że jest zarozumiałym, wyniosłym tzw. kujonem, z którym nie da się zamienić słowa. W rzeczywistości jednakże okazało się kompletnie inaczej. Z pewnością niejedna dziewczyna chciałaby mieć takiego