Hrabia to jeden z bohaterów „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. Jest on prawowitym właścicielem zamku, o który kłóci się z Soplicami.
Mężczyzna ten cieszy się wielką popularnością w nowym miejscu swojego pobytu, gdyż jest krewnym Horeszków. Na pewno pomagało mu w tym także to, że miał przyjemną powierzchowność: „W istocie był to piękny pan: słusznej urody / Twarz miał pociągłą, blade, lecz świeże jagody. / Oczy modre, łagodne, włos długi, białawy”. Trzeba jeszcze zaznaczyć, że ubierał się według mody angielskiej.
Jeśli przyjrzymy mu się bliżej, możemy dostrzec pewną odmienność tej postaci względem innych. To człowiek uwikłany w obrazy swojej fantazji. Jego życie ma niewiele wspólnego ze światem realnym. W prostocie Soplicowa doszukuje się fantazji, brawury i nadzwyczaj złożonego piękna. To oczywiście kwestia tego, że został wychowany w myśl zachodnich zasad. Miejsce, w które teraz przybył
jest dla niego „zbyt ciasne”, jego umysł i fantazja pragną przenieść się dalej. O jego oderwaniu od rzeczywistości dobitnie świadczy fakt, że dał się porwać w intrygę Gerwazego, chociaż tak naprawdę chciał rozwiązać sprawę polubownie.
Dopiero bitwa z jegrami zmienia obraz tej postaci. Hrabia decyduje się na ucieczkę za Niemen, gdzie będzie mógł zostać żołnierzem. Mimo że może po prostu zapłacić i mieć spokój, decyduje się na zaciąg zbrojny. Do Soplicowa powraca jako pułkownik jazdy, wykazuje się wielką odwagą podczas walki. Imponuje tym Telimenie, która gotowa jest odrzucić Rejenta, byle Hrabia ponownie się z nią związał (wcześniej został przez nią odepchnięty). Jednak wtedy mężczyzna unosi się dumą i odtrąca jej zaloty.
Najdoskonalsze podsumowanie postaci Hrabiego stanowią słowa Jacka Soplicy: „Jest to dziwak, fantastyk trochę, ale młody, / Poczciwy, dobry Polak; potrzebny nam taki; / W rewolucyjach bardzo potrzebne dziwaki…” Jak się okazało, bohater wychowywany za granicą, po powrocie do ojczyzny stał się człowiekiem godnym szacunku, chociaż początkowo mógł wydawać się przegranym.
Hrabia to jeden z bohaterów „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. Jest on prawowitym właścicielem zamku, o który kłóci się z Soplicami.
Mężczyzna ten cieszy się wielką popularnością w nowym miejscu swojego pobytu, gdyż jest krewnym Horeszków. Na pewno pomagało mu w tym także to, że miał przyjemną powierzchowność: „W istocie był to piękny pan: słusznej urody / Twarz miał pociągłą, blade, lecz świeże jagody. / Oczy modre, łagodne, włos długi, białawy”. Trzeba jeszcze zaznaczyć, że ubierał się według mody angielskiej.
Jeśli przyjrzymy mu się bliżej, możemy dostrzec pewną odmienność tej postaci względem innych. To człowiek uwikłany w obrazy swojej fantazji. Jego życie ma niewiele wspólnego ze światem realnym. W prostocie Soplicowa doszukuje się fantazji, brawury i nadzwyczaj złożonego piękna. To oczywiście kwestia tego, że został wychowany w myśl zachodnich zasad. Miejsce, w które teraz przybył
jest dla niego „zbyt ciasne”, jego umysł i fantazja pragną przenieść się dalej. O jego oderwaniu od rzeczywistości dobitnie świadczy fakt, że dał się porwać w intrygę Gerwazego, chociaż tak naprawdę chciał rozwiązać sprawę polubownie.
Dopiero bitwa z jegrami zmienia obraz tej postaci. Hrabia decyduje się na ucieczkę za Niemen, gdzie będzie mógł zostać żołnierzem. Mimo że może po prostu zapłacić i mieć spokój, decyduje się na zaciąg zbrojny. Do Soplicowa powraca jako pułkownik jazdy, wykazuje się wielką odwagą podczas walki. Imponuje tym Telimenie, która gotowa jest odrzucić Rejenta, byle Hrabia ponownie się z nią związał (wcześniej został przez nią odepchnięty). Jednak wtedy mężczyzna unosi się dumą i odtrąca jej zaloty.
Najdoskonalsze podsumowanie postaci Hrabiego stanowią słowa Jacka Soplicy: „Jest to dziwak, fantastyk trochę, ale młody, / Poczciwy, dobry Polak; potrzebny nam taki; / W rewolucyjach bardzo potrzebne dziwaki…” Jak się okazało, bohater wychowywany za granicą, po powrocie do ojczyzny stał się człowiekiem godnym szacunku, chociaż początkowo mógł wydawać się przegranym.