Wielu ludziom mogłoby się wydawać ,że Bóg nie istnieje ponieważ go nie widać, niestety ludziom takowym racji przyznać nie mogę. Otóż Bóg istnieje i jest widoczny tutaj na ziemi, niektórzy ludzie od razu odpowiedzą że to przecież nieprawda, bo osoby wyobrażają sobie Boga jako staruszka z długą brodą który, siedzi na chmurce, i spogląda na nas z góry. Takie myślenie jest po prostu dziecinne. Obecność Boga jest widoczna poprzez jego dzieła jakimi są świat na którym żyjemy, człowiek, oraz wszelkie istniejące życie. Można tą tezę przedstawić też prościej za pomocą przykładu obrazu i malarza, gdy patrzymy na obraz jego autor nie jest widoczny jednak zdajemy sobie sprawę że musi istnieć ktoś kto namalował oglądany przez nas obraz dokładnie tak samo jest kiedy patrzymy na świat lub na człowieka wiemy że jest ktoś kto musiał go stworzyć, jednak nasuwa się pytanie czy był to Bóg? Otóż nasunęło się nam pytanie czy stwórcą świata był Bóg? Otóż wierzcie mi niejedna tęższa od waszej głowa zajmowała się zagadnieniem początku wszechświata. Po wielu latach rozmyślań nad tą zagadką pojawiła się dość prawdopodobna i wszystkim znana teoria wielkiego wybuchu jednak pomyślmy o tej teorii logicznie ,przecież wiadomo ,że przed wielkim wybuchem nic nie istniało, więc jakim sposobem to „nic” mogło spowodować tak potężną eksplozję. Nie ma co udawać na początku świata musiało istnieć coś lub ktoś kto to wszystko co nasz otacza stworzył. Któż inny mógłby to być jeśli nie Bóg! Gdyby okazało się że te argumenty nie wystarczają niedowiarkom. Pragnę oto tych niedowiarków poinformować, że ludzie od prawieków mieli „Przeczucie Boga”. Oznacza to że, ludzie od dawien dawna wiedzieli że jest coś wyższego od nich nieważne czy był to Zeus, Jahwe, Allach, Trygław czy jakieś inne bóstwo z cywilizacją człowieka zawsze łączyła się religia. Ateizm czyli odrzucenie wszelkich religii to dość nowoczesny wynalazek. Właściwie ateizm też można zakwalifikować jako religie (jest to po prostu wiara w to że nie ma Boga).Także czy ktoś śmiałby się przeciwstawić prawie całej ludzkości i powiedzieć że „Bóg nie istnieje”
Bóg istnieje, ponieważ jest taka potrzeba. Ktoś kiedyś powiedział "jeśli Boga by nie było, to należałoby go stworzyć". Wszystkie ludy i cywilizacjia, każdy człowiek ma potrzebę wyjaśniania otaczającego go świata. Jeśli czegoś nie zna to się tego boi. Dlatego właśnie istnieje Bóg - stanowi wyjaśnienie tego co niewyjaśnialne.
Człowiek żyje we wspólnocie. Wspólnota daje mu szanse na walkę z wrogimi plemionami, krajami. Dlatego potrzebna jest wspólnota która jest bardzo silna, która jest mocniejsza od woli przetrwania, która jest silniejsza niż wysokie wartości jak np patriotyzm, dlatego też istnieje Bóg - jest idealną ideą łączącą ludzi, w imię której można pokonywać swoich wrogów - jako dowód można podać to jak szeroko rozszerzone jest chrześcijaństwo.
Wielu ludzi cierpi. Nauka często jako jedyną odpowiedź potrafi dać im powolną bezbolesną śmierć. Bóg istnieje, ponieważ czasem ludzie potrzebują nadzieji, potrzebują czuć, że ktoś jednak może im pomóc - przez rozbudzenie w sobie nadzieji mobilizują się do walki z chorobą.
Wielu ludziom mogłoby się wydawać ,że Bóg nie istnieje ponieważ go nie widać, niestety ludziom takowym racji przyznać nie mogę. Otóż Bóg istnieje i jest widoczny tutaj na ziemi, niektórzy ludzie od razu odpowiedzą że to przecież nieprawda, bo osoby wyobrażają sobie Boga jako staruszka z długą brodą który, siedzi na chmurce, i spogląda na nas z góry. Takie myślenie jest po prostu dziecinne. Obecność Boga jest widoczna poprzez jego dzieła jakimi są świat na którym żyjemy, człowiek, oraz wszelkie istniejące życie. Można tą tezę przedstawić też prościej za pomocą przykładu obrazu i malarza, gdy patrzymy na obraz jego autor nie jest widoczny jednak zdajemy sobie sprawę że musi istnieć ktoś kto namalował oglądany przez nas obraz dokładnie tak samo jest kiedy patrzymy na świat lub na człowieka wiemy że jest ktoś kto musiał go stworzyć, jednak nasuwa się pytanie czy był to Bóg?
Otóż nasunęło się nam pytanie czy stwórcą świata był Bóg? Otóż wierzcie mi niejedna tęższa od waszej głowa zajmowała się zagadnieniem początku wszechświata. Po wielu latach rozmyślań nad tą zagadką pojawiła się dość prawdopodobna i wszystkim znana teoria wielkiego wybuchu jednak pomyślmy o tej teorii logicznie ,przecież wiadomo ,że przed wielkim wybuchem nic nie istniało, więc jakim sposobem to „nic” mogło spowodować tak potężną eksplozję. Nie ma co udawać na początku świata musiało istnieć coś lub ktoś kto to wszystko co nasz otacza stworzył. Któż inny mógłby to być jeśli nie Bóg!
Gdyby okazało się że te argumenty nie wystarczają niedowiarkom. Pragnę oto tych niedowiarków poinformować, że ludzie od prawieków mieli „Przeczucie Boga”. Oznacza to że, ludzie od dawien dawna wiedzieli że jest coś wyższego od nich nieważne czy był to Zeus, Jahwe, Allach, Trygław czy jakieś inne bóstwo z cywilizacją człowieka zawsze łączyła się religia. Ateizm czyli odrzucenie wszelkich religii to dość nowoczesny wynalazek. Właściwie ateizm też można zakwalifikować jako religie (jest to po prostu wiara w to że nie ma Boga).Także czy ktoś śmiałby się przeciwstawić prawie całej ludzkości i powiedzieć że „Bóg nie istnieje”
Bóg istnieje, ponieważ jest taka potrzeba. Ktoś kiedyś powiedział "jeśli Boga by nie było, to należałoby go stworzyć". Wszystkie ludy i cywilizacjia, każdy człowiek ma potrzebę wyjaśniania otaczającego go świata. Jeśli czegoś nie zna to się tego boi. Dlatego właśnie istnieje Bóg - stanowi wyjaśnienie tego co niewyjaśnialne.
Człowiek żyje we wspólnocie. Wspólnota daje mu szanse na walkę z wrogimi plemionami, krajami. Dlatego potrzebna jest wspólnota która jest bardzo silna, która jest mocniejsza od woli przetrwania, która jest silniejsza niż wysokie wartości jak np patriotyzm, dlatego też istnieje Bóg - jest idealną ideą łączącą ludzi, w imię której można pokonywać swoich wrogów - jako dowód można podać to jak szeroko rozszerzone jest chrześcijaństwo.
Wielu ludzi cierpi. Nauka często jako jedyną odpowiedź potrafi dać im powolną bezbolesną śmierć. Bóg istnieje, ponieważ czasem ludzie potrzebują nadzieji, potrzebują czuć, że ktoś jednak może im pomóc - przez rozbudzenie w sobie nadzieji mobilizują się do walki z chorobą.
Mam nadzieję że coś Ci się z tego przyda:)