Kościół Katolicki nie tylko w Polsce ale i na całym świecie boryka się z wieloma problemami. W porównaniu z wielokulturową Francją w której jest na masową skalę laicyzacja społeczeństwa, sytuacja Kościoła w Polsce wygląda bardzo dobrze. Jednak ni jak ma się to do nie tak dawnych czasów - choćby przed 20 laty.
Przede wszystkich ubawa wiernych. Starsze społeczeństwo umiera a niestety nowe, w wiekszości młode pokolenie nie czuje się związane z Kościołem, przynajmniej do momentu zawarcia związku małżeńskiego lub chrzcin dziecka. Poza tym sporo grupa młodych Polaków wyjeżdża za granicę.
Skandale, które wychodzą na światło dziennie również nie są w Polsce tak częste jak choćby w USA ale mimo to mają swoje odzwierciedlenie w sposobie postrzegania Kościoła. Media skutecznie nagłaśniają taki przypadki jak otrzęsiny w selezjańskiej szkole czy stłuczkę samochodową pod wpływem alkoholu jednego z Biskupów. Zło lubi krzyczeć i ludzie rozpamiętują długo takie przypadki.
Problemem Kościoła w Polsce jest również spadek liczby powołań. I znowu nie jest to taki wielki spadek jak w krajach rozwiniętych ale mimo wszystko znaczny. Brak kandydatów do seminariów czy do zakonów żeńskich jest dużym wyznwaniem w tej chwili. Problemy zapewne biorą się z postaw budowanych w domach rodzinnych ale to Kościół musi sobie z tym poradzić.
Kościół Katolicki nie tylko w Polsce ale i na całym świecie boryka się z wieloma problemami. W porównaniu z wielokulturową Francją w której jest na masową skalę laicyzacja społeczeństwa, sytuacja Kościoła w Polsce wygląda bardzo dobrze. Jednak ni jak ma się to do nie tak dawnych czasów - choćby przed 20 laty.
Przede wszystkich ubawa wiernych. Starsze społeczeństwo umiera a niestety nowe, w wiekszości młode pokolenie nie czuje się związane z Kościołem, przynajmniej do momentu zawarcia związku małżeńskiego lub chrzcin dziecka. Poza tym sporo grupa młodych Polaków wyjeżdża za granicę.
Skandale, które wychodzą na światło dziennie również nie są w Polsce tak częste jak choćby w USA ale mimo to mają swoje odzwierciedlenie w sposobie postrzegania Kościoła. Media skutecznie nagłaśniają taki przypadki jak otrzęsiny w selezjańskiej szkole czy stłuczkę samochodową pod wpływem alkoholu jednego z Biskupów. Zło lubi krzyczeć i ludzie rozpamiętują długo takie przypadki.
Problemem Kościoła w Polsce jest również spadek liczby powołań. I znowu nie jest to taki wielki spadek jak w krajach rozwiniętych ale mimo wszystko znaczny. Brak kandydatów do seminariów czy do zakonów żeńskich jest dużym wyznwaniem w tej chwili. Problemy zapewne biorą się z postaw budowanych w domach rodzinnych ale to Kościół musi sobie z tym poradzić.