3 przykłady groteski z utworze "Śmierć urzędnika".
sabinka13
Śmierć urzędnika", króciutkie opowiadanie Antoniego Czechowa, w bardzo humorystyczny sposób przedstawia stosunki urzędnicze w carskiej Rosji. Akcja jest prosta. Czerwiakow, niski rangą urzędnik, podczas oglądania operetki kicha i... opluwa znaczącą osobę w Państwie. Bohater przeprasza raz, drugi, trzeci... Jednakże wciąż zdaje mu się, iż tamten przeprosin jego nie przyjmuje, więc wciąż przeprasza - puka codziennie do drzwi jego gabinetu,wieczorem wymyśla coraz to nowsze sposoby radząc się przy tym żony - chce napisać list. Jak można się domyślić, jako natręt nie jest dobrze traktowany: przepraszany mężczyzna odnosi się do niego z coraz większą bezczelnością i pogardą.Wyżuty Sumienia doprowadzają go w efekcie do śmierci- kładzie się w łóżku,zasypia i umiera. Ta zabawna, shiperbolizowana sytuacja ukazuje zależność ludzi o niższym stopniu w dawnej rosyjskiej tabeli rang urzędniczych od tych wysoko postawionych a także presję jaką wywierały uwczesne władze na swojich obywateli-Chorą presję i zależność. Czechow chciał jakby powiedzieć: "Bez pozwolenia tamtego i kichnąć nie byłoby mu wolno". Przesadnie? Rzeknę raczej: dosadnie. Absurdalna sytuacja w państwie - absurdalne jej przedstawienie w literaturze.Z dzisiejszego punktu widzenia jakby śmieszne a może i pokuszę się o słowo głupie...jednak tylko pozornie.
Akcja jest prosta. Czerwiakow, niski rangą urzędnik, podczas oglądania operetki kicha i... opluwa znaczącą osobę w Państwie. Bohater przeprasza raz, drugi, trzeci... Jednakże wciąż zdaje mu się, iż tamten przeprosin jego nie przyjmuje, więc wciąż przeprasza - puka codziennie do drzwi jego gabinetu,wieczorem wymyśla coraz to nowsze sposoby radząc się przy tym żony - chce napisać list. Jak można się domyślić, jako natręt nie jest dobrze traktowany: przepraszany mężczyzna odnosi się do niego z coraz większą bezczelnością i pogardą.Wyżuty Sumienia doprowadzają go w efekcie do śmierci- kładzie się w łóżku,zasypia i umiera.
Ta zabawna, shiperbolizowana sytuacja ukazuje zależność ludzi o niższym stopniu w dawnej rosyjskiej tabeli rang urzędniczych od tych wysoko postawionych a także presję jaką wywierały uwczesne władze na swojich obywateli-Chorą presję i zależność. Czechow chciał jakby powiedzieć: "Bez pozwolenia tamtego i kichnąć nie byłoby mu wolno".
Przesadnie? Rzeknę raczej: dosadnie. Absurdalna sytuacja w państwie - absurdalne jej przedstawienie w literaturze.Z dzisiejszego punktu widzenia jakby śmieszne a może i pokuszę się o słowo głupie...jednak tylko pozornie.