1.Dlacezgo Izraelici narzekali w czasie wędrówki przez pystynię ? 2.W jaki sbosób Pan Bóg pomagał Izraelitom ? 3. Czego Bóg chciał nauczyć naród izraelski poprzez trudne doświadczenie pystyni ? 4..Czego symbolem jest pustynia ? 5..Napisz co dobrego dzięki łasce Bożej uczyniłeś w tym tygodniu ? 6.Dokończ zdania...Kiedy będę doświadczał trudności, cierpienia, chcę naśladować Mojżesza, to znaczy... Będę modlił się o wiarę i nadzieję, aby....? Prosze odpowiedźcie prosze dam naj jeśli będzie dużo napisane ..
1. W czasie wędrówki przez pystynię Izraelici narzekali na trudy i lichy pokarm.
2. Pan Bóg dał im Mojżesza, który wyprowadził ich z Egiptu do Ziemi Obiecanej i przekazał im Dekalog, czyli 10 Przykazań Bożych.
3. Chciał uczulić ich na otaczający ich świat, przez pustynię mogli bliżej poznać Boga. Nie chodzi tutaj o pustynię w sensie geograficznym. Miał tu na myśli to, że w naszym życiu mogą pojawić się elementy pustyni: burze piaskowe - a więc liczne kłótnie, sprzeczki w naszym życiu. Ponadto na pustyni nie widać niczego innego jak piasek i prażące słońce. To może być obraz nas samych, kiedy nie miłujemy bliźnich oraz jesteśmy niewierzący.
4. Pustynia jest symbolem drogi ku Bogu.
5. Dzięki łasce Bożej zostały odpuszczone mi moje grzechy i przewinienia.
6. Kiedy będę doświadczał trudności, cierpienia, chcę naśladować Mojżesza, to znaczy wezmę swoje trudności, cierpienia i smutki na plecy i pod ich ciężarem będę kroczył do Boga. Będę modlił się o wiarę i nadzieję, aby umocnić się w wierze i miłować bliżnich.
1. Narzekali na to trudy i na to ze w Egipcie mieli lepsze jedzenie niz na pustyni
2.Pomagal im przez Mojzesza. Ssylal manne z nieba prowadzil ich oblokiem dymu za dnia i ogniem w czasie nocy a ze skaly dawal wode.
3.Nauczyc nas dalszego postepowania w zyciu. Pustynia to tak jakby wizerunek tego co czeka nas w przyszlosci : trudow,meki czasami braku jedzenia. Mialo to ich nauczyc tego ze bez wzgledu czy maja co jesc czy nie to Bog i tak im zawsze pomoze i jest przy nich.
4.Symbolem meki trudu a takze drogi ku dobru (Bogu)
5.Wytlumaczylem koledze czego nie rozumial w szkole, wyspowiadalem sie, bralem udzial we Mszy Sw i zabralem na nia mych najblizszych, pomagalem rodzicom, wiecej sie modlilem.
6.Kiedy będę doświadczał trudności, cierpienia, chcę naśladować Mojżesza, to znaczy mimo wielu trudow ktore mnie doswiadczyly tak jak Mojzesza (narzekanie ludu, trudy, brak pozywienia) a u mnie moze to byc klotnie z kolega, niedogadywanie sie z rodzicami, mnie slodyczy) to i tak bede dobrym czlowiekiem. Bede prosil Boga aby dal mi wszelkie potrzebne laski i zawsze pomagal mi w mych trudach tak jak to zrobil z swym Ludem Wybranym.
1. W czasie wędrówki przez pystynię Izraelici narzekali na trudy i lichy pokarm.
2. Pan Bóg dał im Mojżesza, który wyprowadził ich z Egiptu do Ziemi Obiecanej i przekazał im Dekalog, czyli 10 Przykazań Bożych.
3. Chciał uczulić ich na otaczający ich świat, przez pustynię mogli bliżej poznać Boga. Nie chodzi tutaj o pustynię w sensie geograficznym. Miał tu na myśli to, że w naszym życiu mogą pojawić się elementy pustyni: burze piaskowe - a więc liczne kłótnie, sprzeczki w naszym życiu. Ponadto na pustyni nie widać niczego innego jak piasek i prażące słońce. To może być obraz nas samych, kiedy nie miłujemy bliźnich oraz jesteśmy niewierzący.
4. Pustynia jest symbolem drogi ku Bogu.
5. Dzięki łasce Bożej zostały odpuszczone mi moje grzechy i przewinienia.
6. Kiedy będę doświadczał trudności, cierpienia, chcę naśladować Mojżesza, to znaczy wezmę swoje trudności, cierpienia i smutki na plecy i pod ich ciężarem będę kroczył do Boga. Będę modlił się o wiarę i nadzieję, aby umocnić się w wierze i miłować bliżnich.
1. Narzekali na to trudy i na to ze w Egipcie mieli lepsze jedzenie niz na pustyni
2.Pomagal im przez Mojzesza. Ssylal manne z nieba prowadzil ich oblokiem dymu za dnia i ogniem w czasie nocy a ze skaly dawal wode.
3.Nauczyc nas dalszego postepowania w zyciu. Pustynia to tak jakby wizerunek tego co czeka nas w przyszlosci : trudow,meki czasami braku jedzenia. Mialo to ich nauczyc tego ze bez wzgledu czy maja co jesc czy nie to Bog i tak im zawsze pomoze i jest przy nich.
4.Symbolem meki trudu a takze drogi ku dobru (Bogu)
5.Wytlumaczylem koledze czego nie rozumial w szkole, wyspowiadalem sie, bralem udzial we Mszy Sw i zabralem na nia mych najblizszych, pomagalem rodzicom, wiecej sie modlilem.
6.Kiedy będę doświadczał trudności, cierpienia, chcę naśladować Mojżesza, to znaczy mimo wielu trudow ktore mnie doswiadczyly tak jak Mojzesza (narzekanie ludu, trudy, brak pozywienia) a u mnie moze to byc klotnie z kolega, niedogadywanie sie z rodzicami, mnie slodyczy) to i tak bede dobrym czlowiekiem. Bede prosil Boga aby dal mi wszelkie potrzebne laski i zawsze pomagal mi w mych trudach tak jak to zrobil z swym Ludem Wybranym.
:))