1 klasa gimnazjum Zadanie: Napisać sprawozdanie z elementami recenzji ze sztuki TEATRANLEJ Dziady na kartce kancelaryjnej 1 cała strona wykorzystując słownictwo teatralne takie jak:
Foyer (ozdobna sala oalbo korytaż) Kulisy garderoba widownia Proscenium kurtyna scena aktor widz ekscytujący wyjatkowy efektowny oryginalny,
Przecietny oraz aby było napisane najwazniejsze sprawy poruszane w sztuce przywoływanie duchów w staropolskim zwyczaju w kaplicy oraz dekoracje i kostiumy
Z góry bardzo dziękuje za napisanie tylko proszę nie wklejać zwykłej już napisanej rencenzji z ''googli''.
Paulissx33
Dnia ..... w Wojewódzkim Domu Kultury miałem okazje obejrzeć spektakl „Dziadów” będący inscenizacją dramatu Adama Mickiewicza. Reżyserem spektaklu była Wiktoria Lato. W przedstawieniu występowali: Józio –Stefan Kowalski, Józia -Barbara Wytrzeszczyńska, Guślarz-Krzysztof Makura, Widmo złego pana -Zbigniew Kusarski, Zjawa –Maciej Nowak. Według mnie pomimo, że sztuka była trudna do zagrania, to aktorzy bardzo dobrze odegrali swoje role. Bardzo podobał mi się w przedstawieniu efekt snującego się dymu, który wprowadzał nastrój tajemniczości a także pomysł z człowiekiem siedzącym w rogu sceny, grającym na wiolonczeli w momentach grozy. Stroje aktorów natomiast bardzo dobrze oddawały klimat tamtych czasów.
Przesłanie „Dziadów” jest moim zdaniem bardzo trudne do odbioru, szczególnie dla ludzi młodych dla których język sztuki jest często niezrozumiały. Aby zrozumieć ten utwór należy oddać się całkowicie spektaklowi. Duchy i widma próbują przestrzec nas przed najczęstszymi i najcięższymi grzechami, jakie popełnia człowiek. Próbują uświadomić nam, że wina zawsze kończy się karą, która jest cięższa lub lżejsza, w zależności od popełnionego czynu a także mówią nam, że powinniśmy starać się pomagać bliźnim.
Osobiście przedstawienie bardzo mi się podobało, choć nie ukrywam, że na początku sceptycznie podchodziłem do oglądania takich spektaklów. Polecam przedstawienie wszystkim którzy lubią poważne sztuki skłaniające do rozważań.
Według mnie pomimo, że sztuka była trudna do zagrania, to aktorzy bardzo dobrze odegrali swoje role. Bardzo podobał mi się w przedstawieniu efekt snującego się dymu, który wprowadzał nastrój tajemniczości a także pomysł z człowiekiem siedzącym w rogu sceny, grającym na wiolonczeli w momentach grozy. Stroje aktorów natomiast bardzo dobrze oddawały klimat tamtych czasów.
Przesłanie „Dziadów” jest moim zdaniem bardzo trudne do odbioru, szczególnie dla ludzi młodych dla których język sztuki jest często niezrozumiały. Aby zrozumieć ten utwór należy oddać się całkowicie spektaklowi.
Duchy i widma próbują przestrzec nas przed najczęstszymi i najcięższymi grzechami, jakie popełnia człowiek. Próbują uświadomić nam, że wina zawsze kończy się karą, która jest cięższa lub lżejsza, w zależności od popełnionego czynu a także mówią nam, że powinniśmy starać się pomagać bliźnim.
Osobiście przedstawienie bardzo mi się podobało, choć nie ukrywam, że na początku sceptycznie podchodziłem do oglądania takich spektaklów.
Polecam przedstawienie wszystkim którzy lubią poważne sztuki skłaniające do rozważań.