Question

Zredaguj list, w którym opiszesz fascynujące spotkanie (wymyślone lub prawdziwe) ze współczesnym artystą (pisarzem, muzykiem, malarzem).

Answer 1

Hej Kasia!! 01,02,2010
Na początku mojego listu chciałabym Cię gorocą pozdrowiuć.Bradzo za tobą tęsknie i koniecznie muszę się z tobą spotkać
Nie uwierzysz co się stało.Ostatnio byłam na koncercie Lady Gagi.Gwiazda szalała na scenie. Ja stał trochę daleko i nie zbyt ją widziałam .Piosenki jej były świetne.Postanowił podejść po scenę i razem z wokalistką zaczęłam śpiewać jej utwór pt"Bad ROMANCE" świetnie się przy tym bawiłam ,skakałam i tańczyłam .Nie wiem jak to się stało ale gwiazda zaprosiła mnie na scenę .Właśnie wtedy zrozumiałam , ze spotkało mnie szczęście.Razem skończyłyśmy śpiewać ten utwór . Publika woła bis,bis.
Było to nie zwykłe uczucie.To najlepszy koncert na jakim byłam .Jak się spotkamy opowiem Ci wszystko ze szczegółami.Całuję i jeszcze raz pozdrawiam.
Twoja przyjaciółka Milena.

Mam nadzieje ,że pomogłam,:) Proszę o najlepszą :)

Answer 2

Witaj Klaudia!
Chciałabym opowiedzieć Ci o moim spotkaniu z Agnieszką Chylińską. Przed spotkaniem z tą wspaniałą wokalistką strasznie się denerwowałam, nie wiedziałam o co mam pytać, jak mam odpowiadać na jej pytania. Miałam szczęście, ponieważ ze szkoły wybierano tylko pięć osób, a ja byłam jedną z nich. Było także dużo dzieci z innych szkół. Razem z moimi koleżankami usiadłyśmy na przednich siedzeniach i wpatrywaliśmy się w pustą jeszcze scenę. Jest wreszcie weszła na scenę. Czekałam na ten moment. Na początek zaśpiewałam swoją najnowszą piosenkę, później odbywały się konkursy. W jednym z nich nawet wygrałam wycieczkę z Agnieszką na jej trasę koncertową do Gdyni. Według pani Agnieszki zaśpiewałam najładniej z wszystkich dziewczyn. Wokalistka uśmiechnęła się jeszcze do mnie na koniec. Na samo zakończenie rozdawała autografy. Gdy było już po wszystkim wpatrywałam się w zdjęcie pani Chylińskiej z podpisem: "Dla utalentowanej Magdy od Agnieszki Chylińskiej". Była to najlepsza przygoda w moim życiu.
Pozdrawiam Magda!