Jestem bardzo wzruszona tym , ze mam możliwość skreślenia do Ciebie kilku słów. Z jednej strony tak wiele mam Ci do opowiedzenia , a z drugiej czuje , że mam pustkę w głowie. Myslę , że jest to wynikiem tremy, bo nie co dzień mam okazję , aby pisać do tak wielkiego człowieka. Janie Pawle II jeszcze dwa lata moje życie wygladało zupełnie inaczej niż dzisiaj , ale dzięki Tobie zmieniło sie ono diametrialnie. Nie byłam osobą , która w jakś szczególny sposób wyznawała wartości chcrzescijańskie, ponieważ nie uczęszczałam zbyt często do kościoła. Moje oceny w szkole były na bardzo niskim poziomie, gdyż opuszczałam lekcje, nie uczyłam się i nie słuchałam dobrych rad nauczycieli. W domu sytuacja była podobna. Moi rodzice mieli przeze mnie dużo kłopotów i zmartwień, a ja się tym wcale nie przejmowałam. Nie szanowałam uczuć innych ludzi , chociaz większość martwiła się o mnie , bo wpadłam w złe towarzystwo. Nie liczyłam się z nikim i z niczym i robiłam co chciałam. Moze moje zycie potoczyłoby się zupełnie inaczej gdybym wieczorem nie usłyszała Twojej modlitwy dotyczącej miłości. Drogi Ojcze Twoje słowa sprawiły , że postanowiłam naprawić krzywdy , które wyrządziłam innym ludziom. Szybko poprawiłam oceny w szkole. Moje relacje z rodzicami są teraz bardzo przyjacielskie. Nawiązałam kontakt z rówiesnikami i codziennie modlę się do Boga żeby dał mi siłę na walkę z przeciwnosciami losu. I jeszcze na zakończenie chciałabym Ci powiedzieć, że jesteś człowiekiem o wielkim sercu. Darzę Ciebie najwyższą miłoscia. Jestes dla mnie wielkim autorytem, który nie ma sobie równych. Nikt tak jak Ty nie potrafi kochać bezinteresownie ludzi. Dla wszystkich , bez wyjątku, masz dobre słowo i uśmiech. Wiele cierpliwości , która jest godna pozazdroszczenia. Twoje kazania są bardzo wzruszające i płyną prosto z serca. Podziwiam Cię i szanuję za Twój spokój, szczerość i wiarę w dobroć człowieka. Ty sam jesteś najlepszym wzorem do nasladowania. Zawsze nosisz w sobie pogodę ducha. Wiele robisz, aby ten swiat stał się lepszym. Wiem , że Twoja siła pochodzi od Boga, dlatego ja również modlę się żarliwie każdego dnia i wierzę w Niego gorąco. Twoja postawa sprawiła, że ludzie, w tym i ja, zupełnie inaczej zaczęli spoglądać na swiat. Dzięki Tobie wielu zmieniło swoje postepowanie na lepsze i to jest bardzo budujące. Drogi Ojcze dziękuję Ci za to , ze dałeś mi nadzieje na lepsze jutro i , że jesteś ze mną każdego dnia.
Drogi Ojcze
Jestem bardzo wzruszona tym , ze mam możliwość skreślenia do Ciebie kilku słów. Z jednej strony tak wiele mam Ci do opowiedzenia , a z drugiej czuje , że mam pustkę w głowie. Myslę , że jest to wynikiem tremy, bo nie co dzień mam okazję , aby pisać do tak wielkiego człowieka.
Janie Pawle II jeszcze dwa lata moje życie wygladało zupełnie inaczej niż dzisiaj , ale dzięki Tobie zmieniło sie ono diametrialnie. Nie byłam osobą , która w jakś szczególny sposób wyznawała wartości chcrzescijańskie, ponieważ nie uczęszczałam zbyt często do kościoła. Moje oceny w szkole były na bardzo niskim poziomie, gdyż opuszczałam lekcje, nie uczyłam się i nie słuchałam dobrych rad nauczycieli. W domu sytuacja była podobna. Moi rodzice mieli przeze mnie dużo kłopotów i zmartwień, a ja się tym wcale nie przejmowałam. Nie szanowałam uczuć innych ludzi , chociaz większość martwiła się o mnie , bo wpadłam w złe towarzystwo. Nie liczyłam się z nikim i z niczym i robiłam co chciałam. Moze moje zycie potoczyłoby się zupełnie inaczej gdybym wieczorem nie usłyszała Twojej modlitwy dotyczącej miłości.
Drogi Ojcze Twoje słowa sprawiły , że postanowiłam naprawić krzywdy , które wyrządziłam innym ludziom. Szybko poprawiłam oceny w szkole. Moje relacje z rodzicami są teraz bardzo przyjacielskie. Nawiązałam kontakt z rówiesnikami i codziennie modlę się do Boga żeby dał mi siłę na walkę z przeciwnosciami losu.
I jeszcze na zakończenie chciałabym Ci powiedzieć, że jesteś człowiekiem o wielkim sercu. Darzę Ciebie najwyższą miłoscia. Jestes dla mnie wielkim autorytem, który nie ma sobie równych. Nikt tak jak Ty nie potrafi kochać bezinteresownie ludzi. Dla wszystkich , bez wyjątku, masz dobre słowo i uśmiech. Wiele cierpliwości , która jest godna pozazdroszczenia. Twoje kazania są bardzo wzruszające i płyną prosto z serca. Podziwiam Cię i szanuję za Twój spokój, szczerość i wiarę w dobroć człowieka. Ty sam jesteś najlepszym wzorem do nasladowania. Zawsze nosisz w sobie pogodę ducha. Wiele robisz, aby ten swiat stał się lepszym. Wiem , że Twoja siła pochodzi od Boga, dlatego ja również modlę się żarliwie każdego dnia i wierzę w Niego gorąco. Twoja postawa sprawiła, że ludzie, w tym i ja, zupełnie inaczej zaczęli spoglądać na swiat. Dzięki Tobie wielu zmieniło swoje postepowanie na lepsze i to jest bardzo budujące.
Drogi Ojcze dziękuję Ci za to , ze dałeś mi nadzieje na lepsze jutro i , że jesteś ze mną każdego dnia.
Z wyrazami szacunku
Anna Kowalska