Bardzo dawno temu za lasami z agórami żyła piękna królewna.Miała złote włosy niebieskie oczy i piękne suknie.Pewnego razu do królestwa przybył przystojny rycerz.W tym czasie król ołosił konkurs: kto zabije smoka będzie miał królewnę za żonę.Rycerz wygrał konkurs i poślubił księżniczkę.Lecz dowiedziała się o tym matka rycerza która była czarownicą.Bardzo się zazzłościła ze jej syn się orzenił więc żuciła klątwe na księżniczkę i od tamtego czasu księżniczka zmieniła się w złotą kaczkę.Król dowiadując się o tym zmarł na zawał.Małrzonek księżniczki próbował różnymi sposobami ją odczarować ale nieudało mu sie.Ze złości poszedł do swojej matki.Tam rozpoczeła się krwiożercza walka.Walkę wygrała czarownica a rycerz umarł.Od tamtego czasu księżniczka już na zawsze była nieszczęśliwa.Kiedy zmarła,na zamku działy się dziwnę rzeczy np.przedmiaty się przesówały a w nocy słochać było żałosne zawodzenie.Jagby księżniczka wołała swojego męża KONIEC
Dawno temu żyła piękna królewna o imieniu Kasandra. Jej matka była równie piękna co ona. Obie były ze sobą bardzo związane. Ojciec Marii zmarł na tajemniczą chorobę, kiedy ona sama była jeszcze dzieckiem. Matka Kasandry, Eliza, wyszła za mąż za bogatego króla Alana. Pewnego dnia Kasandra usłyszała, jak Alan rozmawia z jakimś mężczyzną.
- Muszę ją zabić. Synu, chcę, żebyś to ty zasiadł na tronie, a nie Kasandra. Ona nam przeszkadza. Musimy to zrobić.
- Ojcze, ja dla władzy zrobię wszystko.
Na te słowa młoda królewna się przeraziła. Pobiegła szybko do swojej matki i opowiedziała jej tę historię. Jednak Eliza wcale się tym nie przejęła i wzięła opowiadanie córki za jej wymysł.
- Córeczko, nie mów tak. Alan cię kocha jak własne dziecko, poza tym nie ma syna.
- Mamo, ja wiem co widziałam. Nie możesz mi zarzucać kłamsta. Alan i jego syn chcą mnie zabić.
- Posłuchaj, nie kłam! Nie wolno ci mnie oszukiwać. Powinnaś już iść.
Kasandra bardzo się bała każdego dnia w pałacu. I stało się to, czego się obawiała. Kiedy przechadzała się po parku, napadł na nią Alan i jego syn. - Zabijemy cię, księżniczko. Nie obejmiesz tronu, to mój syn go obejmie. Nie pozwolę ci na to. - Alan już przykładał nóż do delikatnej szyi dziewczyny, kiedy jego syn krzyknął: - Nie, ojcze. Nie zabijajmy jej. Ona jest jeszcze młoda. Zamieńmy ją w... złotą kaczkę. Dopiero, kiedy jakiś książę ją pocałuje, czar pryśnie, a my umrzemy. I tak żaden książę nie pocałuje kaczki, a więc możemy spokojnie wszystko zrobić.
Po dłuższym zastanowieniu Alan stwierdził, że syn ma rację. Zamienili Kasandrę w złotą kaczkę i zanieśli do pobliskiego stawu. Kiedy Alan opowiedział Elizie, że jej córka uciekła z pałacu, ta zaczęła płakać i podejrzewać o to Alana. On opowiedział jej, że ma syna, który niedługo tu przyjedzie. Eliza zaczęła się wszyskiego domyślać. A więc to on, to on zabił moje dziecko. Razem ze swoim synem. Kiedy mu to wszystko powiedziała, wygnał ją z pałacu i nakazał opuścić kraj. Poddanym powiedział, że Eliza nie żyje. Bardzo ich to zmartwiło, ale król się nie przejął. On i jego syn panowali na zamku. Ale wszystko miało się obrócić przeciwko nim. Matka Kasandry zamieszkała obok stawu. Codziennie widziała tam złotą kaczkę. Pewna dobra wróżka opowiedziała jej to, co usłyszała w parku. Odtąd Eliza każdego przejeżdżającego księcia zatrzymywała i opowiadała mu historię złotej kaczki. Wszyscy twierdzili, że zwariowała. Jednego dnia przejeżdżał tamtędy książę Parys. Kiedy usłyszał historię, postanowił spróbować pocałować kaczkę, w końcu niczego by nie stracił. Zrobił to i kaczka zamieniła się w piękną królewnę - Kasandrę. Książę Parys poślubił Kasandrę, a zły Alan i jego syn umarli. Odtąd Eliza i Kasandra z Parysem żyli na zamku długo i szczęśliwie.
Bardzo dawno temu za lasami z agórami żyła piękna królewna.Miała złote włosy niebieskie oczy i piękne suknie.Pewnego razu do królestwa przybył przystojny rycerz.W tym czasie król ołosił konkurs: kto zabije smoka będzie miał królewnę za żonę.Rycerz wygrał konkurs i poślubił księżniczkę.Lecz dowiedziała się o tym matka rycerza która była czarownicą.Bardzo się zazzłościła ze jej syn się orzenił więc żuciła klątwe na księżniczkę i od tamtego czasu księżniczka zmieniła się w złotą kaczkę.Król dowiadując się o tym zmarł na zawał.Małrzonek księżniczki próbował różnymi sposobami ją odczarować ale nieudało mu sie.Ze złości poszedł do swojej matki.Tam rozpoczeła się krwiożercza walka.Walkę wygrała czarownica a rycerz umarł.Od tamtego czasu księżniczka już na zawsze była nieszczęśliwa.Kiedy zmarła,na zamku działy się dziwnę rzeczy np.przedmiaty się przesówały a w nocy słochać było żałosne zawodzenie.Jagby księżniczka wołała swojego męża KONIEC
Dawno temu żyła piękna królewna o imieniu Kasandra. Jej matka była równie piękna co ona. Obie były ze sobą bardzo związane. Ojciec Marii zmarł na tajemniczą chorobę, kiedy ona sama była jeszcze dzieckiem. Matka Kasandry, Eliza, wyszła za mąż za bogatego króla Alana.
Pewnego dnia Kasandra usłyszała, jak Alan rozmawia z jakimś mężczyzną.
- Muszę ją zabić. Synu, chcę, żebyś to ty zasiadł na tronie, a nie Kasandra. Ona nam przeszkadza. Musimy to zrobić.
- Ojcze, ja dla władzy zrobię wszystko.
Na te słowa młoda królewna się przeraziła. Pobiegła szybko do swojej matki i opowiedziała jej tę historię. Jednak Eliza wcale się tym nie przejęła i wzięła opowiadanie córki za jej wymysł.
- Córeczko, nie mów tak. Alan cię kocha jak własne dziecko, poza tym nie ma syna.
- Mamo, ja wiem co widziałam. Nie możesz mi zarzucać kłamsta. Alan i jego syn chcą mnie zabić.
- Posłuchaj, nie kłam! Nie wolno ci mnie oszukiwać. Powinnaś już iść.
Kasandra bardzo się bała każdego dnia w pałacu. I stało się to, czego się obawiała. Kiedy przechadzała się po parku, napadł na nią Alan i jego syn.
- Zabijemy cię, księżniczko. Nie obejmiesz tronu, to mój syn go obejmie. Nie pozwolę ci na to. - Alan już przykładał nóż do delikatnej szyi dziewczyny, kiedy jego syn krzyknął:
- Nie, ojcze. Nie zabijajmy jej. Ona jest jeszcze młoda. Zamieńmy ją w... złotą kaczkę. Dopiero, kiedy jakiś książę ją pocałuje, czar pryśnie, a my umrzemy. I tak żaden książę nie pocałuje kaczki, a więc możemy spokojnie wszystko zrobić.
Po dłuższym zastanowieniu Alan stwierdził, że syn ma rację. Zamienili Kasandrę w złotą kaczkę i zanieśli do pobliskiego stawu. Kiedy Alan opowiedział Elizie, że jej córka uciekła z pałacu, ta zaczęła płakać i podejrzewać o to Alana. On opowiedział jej, że ma syna, który niedługo tu przyjedzie. Eliza zaczęła się wszyskiego domyślać. A więc to on, to on zabił moje dziecko. Razem ze swoim synem. Kiedy mu to wszystko powiedziała, wygnał ją z pałacu i nakazał opuścić kraj. Poddanym powiedział, że Eliza nie żyje. Bardzo ich to zmartwiło, ale król się nie przejął. On i jego syn panowali na zamku.
Ale wszystko miało się obrócić przeciwko nim. Matka Kasandry zamieszkała obok stawu. Codziennie widziała tam złotą kaczkę. Pewna dobra wróżka opowiedziała jej to, co usłyszała w parku. Odtąd Eliza każdego przejeżdżającego księcia zatrzymywała i opowiadała mu historię złotej kaczki. Wszyscy twierdzili, że zwariowała. Jednego dnia przejeżdżał tamtędy książę Parys. Kiedy usłyszał historię, postanowił spróbować pocałować kaczkę, w końcu niczego by nie stracił. Zrobił to i kaczka zamieniła się w piękną królewnę - Kasandrę. Książę Parys poślubił Kasandrę, a zły Alan i jego syn umarli. Odtąd Eliza i Kasandra z Parysem żyli na zamku długo i szczęśliwie.
Liczę na naj.. Trochę się napracowałam :)