Zapisz w formie mowy zaleznej. Tylko bardzo proszę o dobre odpowiedzi. Za najlepsza odpowiedz daje NAJ.
Stanąwszy we drzwiach, spojrzał śmialo na czeredę szlachty i rzekł:
- Zaufałem waszmościom... Bóg wie, czym dobrze uczynił, ale mniejsza z tym!...Który tu pan Wołodyjowski!
Mały pułkownik wysunął się naprzod.
-Jam jest!- odrzekł.
-Ho! nie na wielkoluda waszmość wyglądasz- rzekł Kmicic, czyniąc przymówkę do wzrostu rycerza.- Spodziewalem sie zacniejszą figurę, choć ci to muszę przyznać, żeś widać żołnierz doświadczony. [...]
Stanął we drzwiach, spojrzał śmiałoło na czeredę szlachty i rzekł, że zaufał im, że nie wie, czy dobrze uczynił, ale to nie waznei zapytał, o pana wołodyjowskiego.
Mały pułkownik wysunął się na przód i powiedział, że on jest wołodyjowski.Kmicic, czyniąc przymówkę do wzrostu rycerza rzekł, ze na wielkoluda to on nie wygląda, po czym dodał, że spodziewał się zacniejszej figury, ale nie wątpił w doświadczenie pana michała