- Prosze pani, jestem psychterapeuta i będę starała się pani wytłumaczyć, że pani postepowanie nie jest odpowiednie.
- Jak to nie jest? Co pani sobie wyobraża tak mówiąc?
- Nie chciałam pani obrazić, ale to nie jest w porządku. Zabiła pani siostrę, aby poślubic księcia Kirkora. Własna siostrę? Nastepnie trupem padły równiez inne osoby: Grabiec, Pustelnik, pożucona wdowa, a nawet sam Kirkor. Tak nie może być. Musi pani się zmienić.
- Zmienić/?? Nie zamierzam się zmienić!! Lubię siebie jaką jestem. A teraz żegnam. Do widzenia. Nie wiem po co pani się tak wysilała. I ostatnie słowo moje to: Przy okazji brzydkie ma pani rolety. Blee. ( Trzask drzwi)
- Witam panią...
- Jestem Balladyna i nie wiem co ja tu robię.
- Prosze pani, jestem psychterapeuta i będę starała się pani wytłumaczyć, że pani postepowanie nie jest odpowiednie.
- Jak to nie jest? Co pani sobie wyobraża tak mówiąc?
- Nie chciałam pani obrazić, ale to nie jest w porządku. Zabiła pani siostrę, aby poślubic księcia Kirkora. Własna siostrę? Nastepnie trupem padły równiez inne osoby: Grabiec, Pustelnik, pożucona wdowa, a nawet sam Kirkor. Tak nie może być. Musi pani się zmienić.
- Zmienić/?? Nie zamierzam się zmienić!! Lubię siebie jaką jestem. A teraz żegnam. Do widzenia. Nie wiem po co pani się tak wysilała. I ostatnie słowo moje to: Przy okazji brzydkie ma pani rolety. Blee. ( Trzask drzwi)
Pozdrawiam i licze na naj ;)