Zadanie mojego brata: Kasia przeczytala w I polroczu o 6 ksiazek wiecej niz Ala. Razem dziewczynki przeczytaly 30 ksiazek. Po ile ksiazek przeczytala kazda? Ja wyliczylam: 30 : 2 = 15, 15 + 6 = 21 Kasia przeczytala 21 a Ala 9 ksiazek. Wersja nauczycielki: 30 - 6 = 24, 24 : 2 = 12 Tyle przeczytala Ala 12 + 6 = 18 tyle przeczytala Kasia. Prosze kompetentne osoby o odpowiedz, kto ma racje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nauczycielka ma racje, poniewaz z Twoich obliczen wynika, ze Kasia przeczytala o 12 ksiazek wiecej niz Ala, a w poleceniu jest wyraznie napisane, ze roznica wynosila 6.
nauczycielka ma rację
przecież w twoim rozwiazaniu nie zgadza się, że Kasia przeczytała o 6 książek więcej niż Ala (w Twoim rozwiazaniu jest ich aż 12 wiecej)
x - ksiazki przeczytane przez Ale
x+6 - ksiazki przeczytane przez Kasie
i mamy proste rownanie:
x+x+6 = 30
2x = 24
x = 12 (Ala)
x+6 = 12+6 = 18 (Kasia)
Nauczycielka ma racje, poniewaz z Twoich obliczen wynika, ze Kasia przeczytala o 12 ksiazek wiecej niz Ala, a w poleceniu jest wyraznie napisane, ze roznica wynosila 6.
Pozdrawiam :)