Zaczarowana dorożka. Częśc II się urywa spróbuj ją uzupełnić.
Zgłoś nadużycie!
II. Allegro sostenuto Z ulicy Wenecja do Sukiennic prowadził mnie Artur i Ronald, a to nie takie proste, gdy jest tyle kamienic i gdy noc zielono-szalona, bo trzeba, proszę państwa, przez cały nocny Kraków:
III. Allegretto Nocne WYPYCHANIE PTAKÓW, nocne KURSY STENOGRAFII, nocny TEATR KRÓL SZLARAFII, nocne GORSETY KOLUMBIA, nocny TRAMWAJ, nocna TRUMNA,
nocny FRYZJER, nocny RZEŹNIK, nocny chór męski CZEŚĆ PIEŚNI,
nocne DZIŚ PARÓWKI Z CHRZANEM, nocne TOWARY MIESZANE,
nocna strzałka: PRZY KOŚCIELE! Nocny szyld: TYBERIUSZ TROTZ,
słowem, nocni przyjaciele, wieczny wiatr i wieczna noc.
IV. Allegro ma non troppo Przystanęliśmy pod domem „Pod Murzynami” (eech, dużo bym dał za ten dom) i nagle: patrzcie: tak jak było w telegramie: przed samymi, uważacie, Sukiennicami: ZACZAROWANA DOROŻKA ZACZAROWANY DOROŻKARZ ZACZAROWANY KOŃ.
Z Wieży Mariackiej światłem prószy. A koń, wyobraźcie sobie, miał autentyczne uszy.
V. Allegro contabile Grzywa mu się i ogon bielą, wiatr dmucha w grzywę i w biały welon.
Do ślubu w dryndzie jedzie dziewczyna, a przy dziewczynie siedzi marynarz.
Marynarz łajdak zdradził dziewczynę, myślał: Na morze sobie popłynę. Lecz go wieloryb zjadł na głębinie.
Ona umarła potem z miłości, z owej tęsknoty i samotności.
Ale że miłość to wielka siła, miłość po śmierci ich połączyła.
Teraz dorożką zaczarowaną jedzie pan młody z tą młodą panną za miasto, gdzie jest stara kaplica,
i tam, jak w ślicznej starej piosence, wiąże im stułą stęsknione ręce ksiądz, co podobny jest do księżyca.
Noc szumi. Grucha kochany z kochaną, ale, niestety, co rano
przez barokową bramę, pełną sznerklów i wzorów, wszystko znika na amen in saecula saeculorum: ZACZAROWANA DOROŻKA ZACZAROWANY DOROŻKARZ ZACZAROWANY KOŃ.
VI. Allegro furioso alla polacca Ale w knajpie dorożkarskiej, róg Kpiarskiej i Kominiarskiej, idzie walc „Zalany słoń”; ogórki w słojach się kiszą, wąsy nad kuflami wiszą, bo w tych kuflach miła woń. I przemawia mistrz Onoszko: – Póki dorożka dorożką, a koń koniem, dyszel dyszlem, póki woda płynie w Wiśle, jak tutaj wszyscy jesteście, zawsze będzie w każdym mieście, zawsze będzie choćby jedna, choćby nie wiem jaka biedna: ZACZAROWANA DOROŻKA ZACZAROWANY DOROŻKARZ ZACZAROWANY KOŃ.
Allegro sostenuto
Z ulicy Wenecja do Sukiennic
prowadził mnie Artur i Ronald,
a to nie takie proste, gdy jest tyle kamienic
i gdy noc zielono-szalona,
bo trzeba, proszę państwa, przez cały nocny Kraków:
III.
Allegretto
Nocne WYPYCHANIE PTAKÓW,
nocne KURSY STENOGRAFII,
nocny TEATR KRÓL SZLARAFII,
nocne GORSETY KOLUMBIA,
nocny TRAMWAJ, nocna TRUMNA,
nocny FRYZJER, nocny RZEŹNIK,
nocny chór męski CZEŚĆ PIEŚNI,
nocne DZIŚ PARÓWKI Z CHRZANEM,
nocne TOWARY MIESZANE,
nocna strzałka: PRZY KOŚCIELE!
Nocny szyld: TYBERIUSZ TROTZ,
słowem, nocni przyjaciele,
wieczny wiatr i wieczna noc.
IV.
Allegro ma non troppo
Przystanęliśmy pod domem „Pod Murzynami”
(eech, dużo bym dał za ten dom)
i nagle: patrzcie: tak jak było w telegramie:
przed samymi, uważacie, Sukiennicami:
ZACZAROWANA DOROŻKA
ZACZAROWANY DOROŻKARZ
ZACZAROWANY KOŃ.
Z Wieży Mariackiej światłem prószy.
A koń, wyobraźcie sobie, miał autentyczne uszy.
V.
Allegro contabile
Grzywa mu się i ogon bielą,
wiatr dmucha w grzywę i w biały welon.
Do ślubu w dryndzie jedzie dziewczyna,
a przy dziewczynie siedzi marynarz.
Marynarz łajdak zdradził dziewczynę,
myślał: Na morze sobie popłynę.
Lecz go wieloryb zjadł na głębinie.
Ona umarła potem z miłości,
z owej tęsknoty i samotności.
Ale że miłość to wielka siła,
miłość po śmierci ich połączyła.
Teraz dorożką zaczarowaną
jedzie pan młody z tą młodą panną
za miasto, gdzie jest stara kaplica,
i tam, jak w ślicznej starej piosence,
wiąże im stułą stęsknione ręce
ksiądz, co podobny jest do księżyca.
Noc szumi. Grucha kochany z kochaną,
ale, niestety, co rano
przez barokową bramę,
pełną sznerklów i wzorów,
wszystko znika na amen
in saecula saeculorum:
ZACZAROWANA DOROŻKA
ZACZAROWANY DOROŻKARZ
ZACZAROWANY KOŃ.
VI.
Allegro furioso alla polacca
Ale w knajpie dorożkarskiej,
róg Kpiarskiej i Kominiarskiej,
idzie walc „Zalany słoń”;
ogórki w słojach się kiszą,
wąsy nad kuflami wiszą,
bo w tych kuflach miła woń.
I przemawia mistrz Onoszko:
– Póki dorożka dorożką,
a koń koniem, dyszel dyszlem,
póki woda płynie w Wiśle,
jak tutaj wszyscy jesteście,
zawsze będzie w każdym mieście,
zawsze będzie choćby jedna,
choćby nie wiem jaka biedna:
ZACZAROWANA DOROŻKA
ZACZAROWANY DOROŻKARZ
ZACZAROWANY KOŃ.