Zadanie z poziomu studiów. Należy znaleźć równanie płaszczyzny stycznej do wykresu funkcji dwóch zmiennych (x, y) opisanej równaniem: z = arctg(y/x) w punkcie przecięcia wykresu tej funkcji z osią OX. Samo znalezienie równania owej płaszczyzny stycznej do wykresu funkcji nie stanowi problemu, ale ... żeby to uczynić należy wpierw wyznaczyć współrzędne punktu P = (x₀, y₀, z₀) styczności tej szukanej płaszczyzny z wykresem funkcji z = f(x, y) a przede wszystkim przecięcia wykresu funkcji z = f(x, y) z osią OX. Problem w tym, jak wyznaczyć te współrzędne punktu P? Ma ktoś jakiś sensowny pomysł? Ja, koncypowałem to w sposób następujący ... skoro wykres funkcji z = f(x, y) ma przecinać oś OX, zatem w punkcie przecięcia osi OX, pozostałe współrzędne (y, z) punktu przecięcia muszą wynosić: y = 0 oraz z = 0. Otrzymujemy więc punkt o niepełnych współrzędnych, a mianowicie: P = (x₀, 0, 0). Skoro jednak punkt P jest punktem przecięcia wykresu funkcji z = f(x, y) z osią OX, to współrzędne punktu P muszą wobec tego spełniać równanie funkcji z = f(x, y), czyli funkcji: z = arctg(y/x). A więc, powinno być: 0 = arctg(0/x₀) ?. I teraz problem. Jak stąd wyznaczyć konkretną wartość współrzędnej: x₀ ? A może wykres funkcji z = arctg(y/x) przecina oś OX nie w punkcie x₀ a .... w wielu punktach na raz bądź wręcz na całej jakiejś półprostej? Ciekaw jestem opinii i ewentualnego rozwiązania problemu przez kogoś światłego. Pozdrawiam.
Można to zrobić, rozwiązując równanie z = arctg(y/x) dla y = 0 i z = 0, co daje x₀ = 0. Współrzędna y₀ wciąż pozostaje nieokreślona, co oznacza, że punkt P znajduje się na osi OX.
Aby wyznaczyć równanie płaszczyzny stycznej do wykresu funkcji w punkcie P = (0, 0, 0), możemy skorzystać z definicji stycznej płaszczyzny, która mówi, że płaszczyzna styczna do powierzchni w punkcie P jest płaszczyzną przechodzącą przez ten punkt i mającą wektor normalny równy gradientowi powierzchni w punkcie P.
Gradient powierzchni z = arctg(y/x) w punkcie P można obliczyć, stosując operator gradientu. Otrzymujemy w ten sposób:
grad z(P) = (∂z/∂x, ∂z/∂y) = (-y/(x²+y²), x/(x²+y²))
W punkcie P = (0, 0, 0) gradient wynosi:
grad z(P) = (0, 0)
Wektor normalny płaszczyzny stycznej jest zatem równy wektorowi (0, 0, 1), gdyż płaszczyzna ta musi być równoległa do osi OZ (zgodnie z faktem, że z = 0 w punkcie P).
Ostatecznie, równanie płaszczyzny stycznej do wykresu funkcji w punkcie P = (0, 0, 0) to:
z = 0
Co oznacza, że płaszczyzna ta jest równa płaszczyźnie OX.
0 votes Thanks 0
androids1968
Michaluniewski .... bardzo dziękuję Ci za odpowiedź. Wybacz proszę, jeśli póki co wstrzymam się z oficjalnym "DZIĘKUJĘ". Nie chcę kwestionować tego, co przedstawiłeś, gdyż nie po to wstawiałem zadanie (nie umiejąc go samemu rozwiązać) aby negować propozycje mądrzejszych, ale .... nurtuje mnie jedno [co zresztą spotkało i mnie przy próbie samodzielnego rozwiązania tego zadania].
androids1968
Chodzi o następującą kwestię: argument "x" czy to jako współrzędna punktu P czy jako "element" argumentu funkcji z = arctg(y/x) NIE MOŻE BYĆ RÓWNY ZERO, gdyż wówczas otrzymalibyśmy w argumencie funkcji arctg wyrażenie: [0/0] czego, z punktu widzenia matematyki tłumaczyć nie muszę.
androids1968
W tym jest problem, że ... jeśli przyjmiemy: y=0; z=0 (a podstawę do takiego przyjęcia wyjaśniałem w opisie w treści zadania) wówczas otrzymamy (co też pisałem): 0 = arctg (0/x) co przy próbie rozwiązania takiego równania daje .... teoretycznie wszystkie możliwe "x", gdyż zawsze: 0/dow. "x" = 0 i dalej... arctg( 0) = 0 i teoretycznie wszystko gra.
androids1968
Próbowałem już tę funkcję z = arctg(y/x) wstawić do programów rysujących wykresy 3D, aby chociaż podejrzeć, jak toto może wyglądać dla dwóch zmiennych i wychodzi jakiś QUASI WIELBŁĄD (garbaty, rogaty,...) przecinający oś OX w dwóch punktach: x1 = 40 i x1 = - 40 - DLACZEGO akurat w takich wartościach? - Bozia raczy wiedzieć.
Odpowiedź:
Szczegółowe wyjaśnienie:
Można to zrobić, rozwiązując równanie z = arctg(y/x) dla y = 0 i z = 0, co daje x₀ = 0. Współrzędna y₀ wciąż pozostaje nieokreślona, co oznacza, że punkt P znajduje się na osi OX.
Aby wyznaczyć równanie płaszczyzny stycznej do wykresu funkcji w punkcie P = (0, 0, 0), możemy skorzystać z definicji stycznej płaszczyzny, która mówi, że płaszczyzna styczna do powierzchni w punkcie P jest płaszczyzną przechodzącą przez ten punkt i mającą wektor normalny równy gradientowi powierzchni w punkcie P.
Gradient powierzchni z = arctg(y/x) w punkcie P można obliczyć, stosując operator gradientu. Otrzymujemy w ten sposób:
grad z(P) = (∂z/∂x, ∂z/∂y) = (-y/(x²+y²), x/(x²+y²))
W punkcie P = (0, 0, 0) gradient wynosi:
grad z(P) = (0, 0)
Wektor normalny płaszczyzny stycznej jest zatem równy wektorowi (0, 0, 1), gdyż płaszczyzna ta musi być równoległa do osi OZ (zgodnie z faktem, że z = 0 w punkcie P).
Ostatecznie, równanie płaszczyzny stycznej do wykresu funkcji w punkcie P = (0, 0, 0) to:
z = 0
Co oznacza, że płaszczyzna ta jest równa płaszczyźnie OX.