Przyjmijmy oznaczenia takie jak w załączniku. Stwierdzamy, że rozważany trójkąt jest prostokątny. Równość poszczególnych odcinków wynika z twierdzenia o odcinkach stycznych oraz z faktu, iż promień okręgu opisanego na trójkącie prostokątnym jest równy połowie długości jego przeciwprostokątnej. Będziemy chcieli znaleźć wielkość .
Dany trójkąt jest połową trójkąta równobocznego, stąd:
Z rysunku łatwo odczytać, że zachodzi równość:
3 votes Thanks 3
0AB
Moim zdaniem łatwiej byłoby zrozumieć gdyby wierzchołek A znajdował się na wprost boku a, natomiast wierzchołek B na wprost boku b.
Louie314
Taki zwyczaj z Geogebry, że przeważnie zostawiam punkty tak, jak początkowo zdefiniował je program :)
0AB
Jeśli to Geogebra, to możesz łatwo podmienić co jest pokazywane.
Być może dla przejrzystości usunęłabym pokazywanie punktów F, G, H, bo przez nie rysunek się robi przeładowany.
Louie314
Istnieje wiele stron, gdzie wstawianie rozwiązania całego zadania jest zabronione (użytkownicy powinni wykazać wkład własny). Tutaj otrzymuje się pełne rozwiązanie, więc niech chociaż ktoś "wysili się" na tyle, aby zinterpretować rysunek. Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził :)
0AB
No tak, ale idea jest taka, że tutaj ktoś ma się nauczyć z podanego rozwiązania.
A dlatego w ogóle zamarudziłam o F, G, H, bo w Geogebrze jest to banalnie proste.
Rozwiązanie:
Przyjmijmy oznaczenia takie jak w załączniku. Stwierdzamy, że rozważany trójkąt jest prostokątny. Równość poszczególnych odcinków wynika z twierdzenia o odcinkach stycznych oraz z faktu, iż promień okręgu opisanego na trójkącie prostokątnym jest równy połowie długości jego przeciwprostokątnej. Będziemy chcieli znaleźć wielkość .
Dany trójkąt jest połową trójkąta równobocznego, stąd:
Z rysunku łatwo odczytać, że zachodzi równość:
Być może dla przejrzystości usunęłabym pokazywanie punktów F, G, H, bo przez nie rysunek się robi przeładowany.
A dlatego w ogóle zamarudziłam o F, G, H, bo w Geogebrze jest to banalnie proste.