sweet5
Witam Balladyno . Witam .. Czy mogę Ci zadać kilka pytań ? Dobrze . Co pomyślałaś , kiedy pierwszy raz ujrzałaś Kirkora>? Że mógł by mi dać bogactwo i wygode . Co kierowało tobą kiedy zabijałaś Aline ? Myśle że rządza władzy i pieniędzy. Żałujesz tego że zabiłaś tyle osób ? Nie odpowiem na to pytanie . To już ostatnie , kochałaś matke ? Bo jeżeli tak , to czemu wyrzuciaś ją z zamku ? Niewiem dlaczego ale wydaje mi się że choć troche ją kochałam.. Dobrze dziękuje Ci , do widzenia . Żegnaj ! do troche krótkie ale możesz sobie rozwinąć :) Jeśli ci pomogłam daj naj/...:))
33 votes Thanks 20
dociekliwa
Moim zadaniem jest napisać wywiad z Balladyną.Jest ona główną bohaterką dramatu Juliusza Słowackiego pt:"Balladyna", który opisywał w tej książce jej okrutne postępowanie.A oto wywiad: 1.Ja:Czy wiedziałaś, że Kirkor przybył do chaty twojej matki i że pokochał ciebie i twoją siostrę poprzez czary Skierki? Balladyna:Nie, myślałam że był to zwykły zbieg okoliczności. 2.Ja:Czy wiedziałaś co się stało z Grabcem, którego miałaś poślubić? Balladyna:W żadnym wypadku! 3.Ja:Co ci tak zaimponowało w Kirkorze, że koniecznie chciałaś go poślubić? Balladyna:No oczywiście to, iż był on bogatym panem zamku. Nie liczyły się uczucia, lecz moja przyszłość, a wiadomo że jeśli wyjdę za bogatego człowieka to będę żyła dostojnie i bogato. 4.Ja:Co cię nakłoniło do zabicia własnej, rodzonej siostry?! Balladyna:Tak naprawdę to nic się wtedy nie liczyło. Gdy zobaczyłam, że ona ma więcej malin,a więc że ona wyjdzie za Kirkora, byłam wściekła. Wyobraziłam sobie wtedy naszą przyszłość. Wyobraziłam sobie, że ona siedzi w pięknej sukni w pałacu i służący są na każde jej zawołanie; a ja jestem w starej, ubogiej chacie i ledwo starcza mi na chleb.Gdy sobie to wyobraziłam, nawet się nie zastanowiłam i chwyciłam za nóż. 5.Ja:Czy żałujesz swojego okropnego czynu? Balladyna:Tak!Bardzo. 6.Ja:Skoro żałowałaś tego, że zabiłaś siostrę, to dlaczego dalej zabijałaś innych?Mam tu na myśli Pustelnika,Gralona,Kostryna i matkę.Oczywiście Pustelnika zabił Kostryn, ale za twoją namową. Balladyna:Uznałam, że skoro "upiekło mi się" z Aliną, to także uda mi się zabić innych bez żadnych konsekwencji.Panowała mną żądza władzy. Chciałam pozbyć się męża (który później zginął na wojnie), aby mieć władze dla siebie. Kostryn był moim pomocnikiem, który za moją namową zabił Gralona i Pustelnika.Pustelnika chciałam się pozbyć, ponieważ znał on moją mroczną tajemnice. 7.Ja:Jak mogłaś zabić własną matkę?! Balladyna:Moje serce było jak z kamienia. Nic mnie już nie ruszało. Najważniejsza była dla mnie władza... 8.Ja:Czy uważasz że kara jaką dostałaś była słuszna?Mam tu na myśli zastrzelenie cię piorunem. Balladyna:Zdecydowanie tak...
Witam ..
Czy mogę Ci zadać kilka pytań ?
Dobrze .
Co pomyślałaś , kiedy pierwszy raz ujrzałaś Kirkora>?
Że mógł by mi dać bogactwo i wygode .
Co kierowało tobą kiedy zabijałaś Aline ?
Myśle że rządza władzy i pieniędzy.
Żałujesz tego że zabiłaś tyle osób ?
Nie odpowiem na to pytanie .
To już ostatnie , kochałaś matke ? Bo jeżeli tak , to czemu wyrzuciaś ją z zamku ?
Niewiem dlaczego ale wydaje mi się że choć troche ją kochałam..
Dobrze dziękuje Ci , do widzenia .
Żegnaj !
do troche krótkie ale możesz sobie rozwinąć :) Jeśli ci pomogłam daj naj/...:))
1.Ja:Czy wiedziałaś, że Kirkor przybył do chaty twojej matki i że pokochał ciebie i twoją siostrę poprzez czary Skierki?
Balladyna:Nie, myślałam że był to zwykły zbieg okoliczności.
2.Ja:Czy wiedziałaś co się stało z Grabcem, którego miałaś poślubić?
Balladyna:W żadnym wypadku!
3.Ja:Co ci tak zaimponowało w Kirkorze, że koniecznie chciałaś go poślubić?
Balladyna:No oczywiście to, iż był on bogatym panem zamku. Nie liczyły się uczucia, lecz moja przyszłość, a wiadomo że jeśli wyjdę za bogatego człowieka to będę żyła dostojnie i bogato.
4.Ja:Co cię nakłoniło do zabicia własnej, rodzonej siostry?!
Balladyna:Tak naprawdę to nic się wtedy nie liczyło. Gdy zobaczyłam, że ona ma więcej malin,a więc że ona wyjdzie za Kirkora, byłam wściekła. Wyobraziłam sobie wtedy naszą przyszłość. Wyobraziłam sobie, że ona siedzi w pięknej sukni w pałacu i służący są na każde jej zawołanie; a ja jestem w starej, ubogiej chacie i ledwo starcza mi na chleb.Gdy sobie to wyobraziłam, nawet się nie zastanowiłam i chwyciłam za nóż.
5.Ja:Czy żałujesz swojego okropnego czynu?
Balladyna:Tak!Bardzo.
6.Ja:Skoro żałowałaś tego, że zabiłaś siostrę, to dlaczego dalej zabijałaś innych?Mam tu na myśli Pustelnika,Gralona,Kostryna i matkę.Oczywiście Pustelnika zabił Kostryn, ale za twoją namową.
Balladyna:Uznałam, że skoro "upiekło mi się" z Aliną, to także uda mi się zabić innych bez żadnych konsekwencji.Panowała mną żądza władzy. Chciałam pozbyć się męża (który później zginął na wojnie), aby mieć władze dla siebie. Kostryn był moim pomocnikiem, który za moją namową zabił Gralona i Pustelnika.Pustelnika chciałam się pozbyć, ponieważ znał on moją mroczną tajemnice.
7.Ja:Jak mogłaś zabić własną matkę?!
Balladyna:Moje serce było jak z kamienia. Nic mnie już nie ruszało. Najważniejsza była dla mnie władza...
8.Ja:Czy uważasz że kara jaką dostałaś była słuszna?Mam tu na myśli zastrzelenie cię piorunem.
Balladyna:Zdecydowanie tak...
MAM NADZIEJE NA NAJLEPSZĄ :)