Lektura ta wzruszyła mnie swoją treścią. Danusia spotyka tam niewidomą dziewczynkę, z którą zaczyna ją łączyć silne przywiązanie, w końcu i przyjaźń. Książka ta opowiadania nie tylko o potędze miłości, ale również i łączeniu się dwóch światów, gdzie kalectwo nie ma nic do rzeczy. Zachwyciło mnie również podejście mamy Danusi, która postanowiła zabrać dziewczynkę do Torunia na leczenie. Razem z nią cieszyłam/łem się możliwością odzyskania przez nią wzroku. Ksiażka napisana jest lekko, dzięki czemu szybko uporałam się z jej treścią, chociaż w czasach dzisiejszych nie jest to ani temat łatwy, ani jakiś specjalnie obcy. Treść tej lektury nauczyła mnie patrzyć na takich ludzi z mniejszym dystansem. Można w końcu powiedzieć, że ślepota jest kalectwem ludzi z otoczenia, nie ludzi dotkniętych tą 'chorobą'.
" Spotkanie nad morzem"- to po pierwsze.
Lektura ta wzruszyła mnie swoją treścią. Danusia spotyka tam niewidomą dziewczynkę, z którą zaczyna ją łączyć silne przywiązanie, w końcu i przyjaźń. Książka ta opowiadania nie tylko o potędze miłości, ale również i łączeniu się dwóch światów, gdzie kalectwo nie ma nic do rzeczy. Zachwyciło mnie również podejście mamy Danusi, która postanowiła zabrać dziewczynkę do Torunia na leczenie. Razem z nią cieszyłam/łem się możliwością odzyskania przez nią wzroku. Ksiażka napisana jest lekko, dzięki czemu szybko uporałam się z jej treścią, chociaż w czasach dzisiejszych nie jest to ani temat łatwy, ani jakiś specjalnie obcy. Treść tej lektury nauczyła mnie patrzyć na takich ludzi z mniejszym dystansem. Można w końcu powiedzieć, że ślepota jest kalectwem ludzi z otoczenia, nie ludzi dotkniętych tą 'chorobą'.