Bilbo był statecznym hobbitem. Wręcz domatorem. Uważał domek za światynie spokoju. Nie wściubiał nosa w swoje sprawy i oczekiwał tego od innych. Nie w głowie byly mu żadne wyprawy i przygody. Gdy szykował sie do wyprawy nie wiedział czego może sie spodziewać. Okazała się ona trudna lecz jednocześnie fascynująca. Pełna niebezpieczeństw oraz w takim samym stopniu warta ryzyka i ciekawa. Gdy nadszedł jej koniec Bilbo nie spodziewał się że zatęskni za gwarem rozmów i osób w jego domku. Życie wydawało mu się nudne i nie ciekawe. Pragnął poczuć spowrotem dreszcz adrenaliny. Sam był zdziwiony swoimi myślami i pragnieniam, ale w ten sposób dowiedział się że życie nie kończy sie na rodzinnej wiosce i potrafi być naprawdę przejmujące.
Bilbo był statecznym hobbitem. Wręcz domatorem. Uważał domek za światynie spokoju. Nie wściubiał nosa w swoje sprawy i oczekiwał tego od innych. Nie w głowie byly mu żadne wyprawy i przygody. Gdy szykował sie do wyprawy nie wiedział czego może sie spodziewać. Okazała się ona trudna lecz jednocześnie fascynująca. Pełna niebezpieczeństw oraz w takim samym stopniu warta ryzyka i ciekawa. Gdy nadszedł jej koniec Bilbo nie spodziewał się że zatęskni za gwarem rozmów i osób w jego domku. Życie wydawało mu się nudne i nie ciekawe. Pragnął poczuć spowrotem dreszcz adrenaliny. Sam był zdziwiony swoimi myślami i pragnieniam, ale w ten sposób dowiedział się że życie nie kończy sie na rodzinnej wiosce i potrafi być naprawdę przejmujące.