Wypracowanie z polskiego, może być w formie rozprawki. MINIMUM 1,5 strony A4. Temat w załączniku. PILNE!!!
Aci
Jacek Soplica to główny bohater lektury ,,Pan Tadeusz". Jest on postacią w książce bardzo romantyczną. Nie wyraża on normalnego romantyzmu, lecz na swój sposób. Trzeba przyznać, że jego sposób był bardzo przydatny i skuteczny. Jego życie było bardzo niespokojne. Trzeba jednak dodać, że był bardzo specyficzną osobą pod każdym względem. Jego życie można podzielić na dwie części. W pierwszej, należał do upadku moralnego, jednak w drugiej, przeżył wielką metamorfozę. Zmienił się w aktywną jednostkę patriotyczną. Jego życie jest wieczną zagadką, tak jak on sam. Jego postać, jest bardzo niewyjaśniona. Nie możemy poznać żadnej cząstki jego przeszłości, zupełnie tak, jakby chciał ukryć to przed wszystkimi. Ale może to prawda ? Reasumując, można określić go jako postać pod przebraniem. Trzeba mu również przyznać, że był on bardzo mądry i zaradny. Potrafił wyjść z każdej sytuacji prawidłowo. Był człowiekiem bez wstydu. Nie wstydził się żadnej wiadomości. Był on bardzo wrażliwy jednak. Winił się za nawet najmniej dotyczące go rzeczy. Przykładem jest, że winił się za to, że śmierć Horeszki i Ewy była jego winą. Jak już wspominałam, był osobą bardzo romantyczną. Niestety miał nieszczęśliwy związek. W młodości Jacek Soplica zakochał się w Ewie Horeszkównie, lecz jak się potem okazało, nie było to dobrym pomysłem, jednak nie muszę chyba nawet pisać dlaczego. Wracając - spowodowało to u Jacka mocne zaburzenia psychiczne, które tak zryły mu psychikę, że nie zdołał już pokochać żadnej kobiety tak jak kochał Ewę. Jacek już do końca został mężczyzną samotnym. Nie potrafił odnaleźć w sobie duszy do towarzystwa. Zbytnio nie lubił przebywać w otoczeniu wielu ludzi. Czuł się wtedy niezręcznie. Po zemście na Stolniku został potępiony przez pobliską szlachtę. Szukał sens w swoim życiu więc uciekł do klasztoru, zmienił nazwisko aby pogrążyć się w samotności. Dumnie reprezentował imię księdza Robaka. Poświęcił się ojczyźnie i uważał, że postąpił właściwie. Jednym najpiękniejszym momentem w książce jest, kiedy Jacek zmienił się ze złego, egoisty na dobrego, pokornego i ofiarnego człowieka. Jako ksiądz stał się lepszym człowiekiem. Był zupełnie inny niż wcześniej. Można powiedzieć, że przeciwnością samego siebie. Zmienił się nie do poznania. Teraz jest zupełnie inny. Ja bym powiedziała, że kryje w sobie dwie twarze. Jedna dobra a druga zła. Właśnie otworzył się i zdarł tą złą maskę i została mu ta dobra, którą wszyscy pokochali. Na sam koniec, Ksiądz umiera śmiercią nie samobójczą, lecz tak naprawdę jego śmierć jest śmiercią ofiarną. Na koniec tego wypracowania, chcę dodać, że Jacek jest bohaterem, który bardzo mi się spodobał. Osobiście bardzo lubię kiedy dobro wygrywa ze złem. W tej książce było to dokładnie pokazane. Czytanie tej lektury było bardzo dobrym pomysłem. Z chęcią przeczytam tą książkę raz kolejny.
Jego życie można podzielić na dwie części. W pierwszej, należał do upadku moralnego, jednak w drugiej, przeżył wielką metamorfozę. Zmienił się w aktywną jednostkę patriotyczną. Jego życie jest wieczną zagadką, tak jak on sam. Jego postać, jest bardzo niewyjaśniona. Nie możemy poznać żadnej cząstki jego przeszłości, zupełnie tak, jakby chciał ukryć to przed wszystkimi. Ale może to prawda ? Reasumując, można określić go jako postać pod przebraniem. Trzeba mu również przyznać, że był on bardzo mądry i zaradny. Potrafił wyjść z każdej sytuacji prawidłowo. Był człowiekiem bez wstydu. Nie wstydził się żadnej wiadomości. Był on bardzo wrażliwy jednak. Winił się za nawet najmniej dotyczące go rzeczy. Przykładem jest, że winił się za to, że śmierć Horeszki i Ewy była jego winą.
Jak już wspominałam, był osobą bardzo romantyczną. Niestety miał
nieszczęśliwy związek. W młodości Jacek Soplica zakochał się w Ewie Horeszkównie, lecz jak się potem okazało, nie było to dobrym pomysłem, jednak nie muszę chyba nawet pisać dlaczego. Wracając - spowodowało to u Jacka mocne zaburzenia psychiczne, które tak zryły mu psychikę, że nie zdołał już pokochać żadnej kobiety tak jak kochał Ewę.
Jacek już do końca został mężczyzną samotnym. Nie potrafił odnaleźć w sobie duszy do towarzystwa. Zbytnio nie lubił przebywać w otoczeniu wielu ludzi. Czuł się wtedy niezręcznie.
Po zemście na Stolniku został potępiony przez pobliską szlachtę. Szukał sens w swoim życiu więc uciekł do klasztoru, zmienił nazwisko aby pogrążyć się w samotności. Dumnie reprezentował imię księdza Robaka. Poświęcił się ojczyźnie i uważał, że postąpił właściwie.
Jednym najpiękniejszym momentem w książce jest, kiedy Jacek zmienił się ze złego, egoisty na dobrego, pokornego i ofiarnego człowieka.
Jako ksiądz stał się lepszym człowiekiem. Był zupełnie inny niż wcześniej. Można powiedzieć, że przeciwnością samego siebie. Zmienił się nie do poznania. Teraz jest zupełnie inny. Ja bym powiedziała, że kryje w sobie dwie twarze. Jedna dobra a druga zła. Właśnie otworzył się i zdarł tą złą maskę i została mu ta dobra, którą wszyscy pokochali.
Na sam koniec, Ksiądz umiera śmiercią nie samobójczą, lecz tak naprawdę jego śmierć jest śmiercią ofiarną.
Na koniec tego wypracowania, chcę dodać, że Jacek jest bohaterem, który bardzo mi się spodobał. Osobiście bardzo lubię kiedy dobro wygrywa ze złem. W tej książce było to dokładnie pokazane. Czytanie tej lektury było bardzo dobrym pomysłem. Z chęcią przeczytam tą książkę raz kolejny.